Tytuł nie jest przypadkowy, bowiem chciałbym poruszyć zagadnienie wykonania wyroku, gdzie sąd orzekł dozór kuratora wobec skazanego zamieszkałego na stałe poza granicami Polski. Mam tytuaj na mysli obywateli obcyh państw. Własnie otrzymałem do wykonania takie sprawy, gdzie panowie zamieszkują w Indiach oraz w Pakistanie. Na temat zasadnosci takiego wyroku nie ma sensu sie wypowiadać z kilku przyczyn, o których nie będę pisał. Do Pakistanu się nie wybieram, więc muszę podjąć inne działania w postępowaniu wykonawczym. Mam już klika sensownych pomysłów, jednak jestem ciekawy o doświadczenia czy też pomysły innych kuratorów w tym temacie...
Drogi Bartłomieju.
Dlaczego nie? Powinieneś się upierać przy osobistym podjęciu dozoru w Indiach i Pakistanie, niech Sąd udziela Ci delegacji, fajna sprawa, poszerzasz swoją wiedzę geograficzną, zdobywasz nowe doświadczenia. Dlaczego nie? powtórzę jescze raz. Udało Ci się mnie rozbawić na koniec pracy, poprawiłeś mi humor. A w jakim języku będziesz prowadził dozory?¦wietne.
---------- 15:17 ----------
Nie zapomnij zdawać wyczerpujących relacji ze swoich podróży!
Witam, nooo... to już jest rewelacja! ¦wietny argument do mojej prośby o dofinansowanie nauki języka angielskiego!Do tej pory jakoś nie miałam wielu argumentów, bo w końcu moi podopieczni mimo wyjazdu za granicę dalej mówią po Polsku , ale ten argument zabija wszystkie inne!! Powodzenia w podróżach! Oto Polska właśnie!
Batłomieju drogi - świetnie się ubawiłam czytając Twój post. Niestety chyba nie wystarczy Ci dodatku terenowego na taki dozór. Jeżeli wywalczysz dodatkowy zwrot kosztów za osobiste prowadzenie dozoru w Indiach czy Pakistanie - to ja bym brała taki dozór, zawsze marzyłam pojechać do Indii. A tu masz jeszcze dodatkowy grant - wyjazdy na koszt państwa. Tylko jest problem - jak się masz z nimi dogadywać?
A tak serio - nigdy mi się co tak rewelacyjnego nie zdarzyło. Na Twoim miejscu - zwróciłabym się do Sądu wydającego orzeczenie na mocy art 13 par. 1 kkw o rozstrzygnięcie wątpliwości co do możliwości wykonywania takiego dozoru. Moim zdaniem najkrótsza droga, no chyba że Sąd wydający orzeczenie nie ma żadnych wątpliwości
Najpierw poszukam panów w naszym pięknym kraju, a jak ich nie znajdę, to zrobie to, co zaproponowała Becia. Do podanych wcześniej państw dochodzi jeszcze Irak, gdzie nie pojechałbym nawet, jakbym dostał delegację hehe Cała ekipa została skazana za usiłowanie nielegalnego przekroczenia granicy PL-D