Wniosek fakultatywny - porażka, czy smutne realia...

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: kesey » 05 gru 2006, 1:23

Przecież ne powiedziałem, że zamierzam to zrobić natychmiast :lol:
Nie mam szerokiej wiedzy na temat zagadnień medycznych, ale myślę, że nawet jeśli zdarzają się takie przypadki, jak te o których wspominasz, to wykonywanie kilku rzeczy jednocześnie nie należy chyba do szeroku rozumianych standardów pracy i raczej nie jest okolicznością nadmiernie sprzyjającą jej dobremu wykonaniu :?:
Pozdrawiam.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: Nabi » 05 gru 2006, 11:29

Oczywiście, że nie są to standardy pracy, ba więcej - uważa się taką sytuację za bardzo nieprawidłową i niebezpieczną. Ale nie wyklucza to jednak możliwości dobrego wykonania pracy i nie rzutuje w sposób zasadniczy na efekty. Ogniwem zawodnym jest zawsze czowiek, a raczej jego podejście do wykonywanej pracy i tu chyba się już zgodziliśmy. :lol:
Nabi
 

Postautor: kolo » 05 gru 2006, 23:29

Wypowiadamy się tutaj na temat wniosków fakultatywnych, jednak pragnę zwrócić uwagę wszystkich na projekt MS dot. Kodeksu Karnego a w szczegolności:
art. 75:
§ 1 otrzymuje brzmienie:
„§ 1. Sąd zarządza wykonanie kary, jeżeli skazany w okresie próby popełnił przestępstwo umyślne, za które orzeczono prawomocnie karę pozbawienia
wolności.”,
Skreślone zostało słowo "podobne". Chyba domyślacie się co to oznacza?
Pozdrawiam
Sarkazm - I don't think so
kolo
 
Posty: 21
Rejestracja: 25 lis 2006, 18:31
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Behemon » 24 kwie 2007, 14:09

Sędziowie niektórzy dbając o swoje statyki i o liczbę uchyłów z okręgowych starają się nie zarządzać kar z wniosków fakultatywnych, przychylając się również do zażaleń ukaranych.
Dochodzi do paradoksalnych sytuacji. Z okręgu przychodzą "dyspozycje" mówiące o zarządzaniu kar za niepłacone grzywny!
Behemon
 

Re: Wniosek fakultatywny - porażka, czy smutne realia...

Postautor: commynes » 24 kwie 2007, 15:47

Aurelius pisze:Chiałbym tutaj poddać pod dyskuję taką kwestię:

- otóż, czy Waszym zdaniem, składanie przez kuratora wniosku fakultatywnego w przedmiocie zarządzenia k.p.w., czy też odwołania warunkoweg zwolnienia, czy jakiegokolwiek innego wniosku, którego skutkiem ma być wykonanie kary, np. pozbawienie wolności jest dla tego kuratora porażką w jego pracy z podopiecznym (czy w ogóle można to w ten sposób rozpatrywać), czy raczej taką smutną rzeczywistością, bardziej związaną z obciążeniem w pracy kuratora, gdzie, tzw. praca z indywidulanym przypadkiem pozostaje tylko czczym życzeniem i ładnym opracowaniem w literaturze?


A czy zgon pacjenta to porażka lekarza, który stawiał diagnozę i zaaplikował terapię, czy farmaceuty, który sprzedał lekarstwo, a może Pana Boga, który zdecydował o śmiertelności choroby?

Czy orzekający sędziowie są winni nieściąganych grzywien, sędziowie penitencjarni odwoływanych warunkowych zwolnień czy przerw w karze?
commynes
 
Posty: 47
Rejestracja: 28 gru 2005, 22:25
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: Wniosek fakultatywny - porażka, czy smutne realia...

Postautor: Aurelius » 24 kwie 2007, 22:10

commynes pisze:
Aurelius pisze:Chiałbym tutaj poddać pod dyskuję taką kwestię:

- otóż, czy Waszym zdaniem, składanie przez kuratora wniosku fakultatywnego w przedmiocie zarządzenia k.p.w., czy też odwołania warunkoweg zwolnienia, czy jakiegokolwiek innego wniosku, którego skutkiem ma być wykonanie kary, np. pozbawienie wolności jest dla tego kuratora porażką w jego pracy z podopiecznym (czy w ogóle można to w ten sposób rozpatrywać), czy raczej taką smutną rzeczywistością, bardziej związaną z obciążeniem w pracy kuratora, gdzie, tzw. praca z indywidulanym przypadkiem pozostaje tylko czczym życzeniem i ładnym opracowaniem w literaturze?


A czy zgon pacjenta to porażka lekarza, który stawiał diagnozę i zaaplikował terapię, czy farmaceuty, który sprzedał lekarstwo, a może Pana Boga, który zdecydował o śmiertelności choroby?


Odpowiadam:
Aurelius pisze:Przyznam, że jestem trochę zaskoczony wypowiedziami w tym temacie. Otóż nie wiem dlaczego większośc z Was (przede wszystkim koledzy zawodowi) odebrała to pytanie, jako wytyk, zarzut w ich stronę (o dziwo zupełnie inaczej do tego tematu podeszli społeczni).
Od razu zaczyna się niby takie tłumaczenie - dlaczego absolutnie nie mozna tego trakotwać jako porażkę itd. W sumie mozna odnieść wrażenie przy takim zajętym stanowisku, iż jednak jest to porażka, ponieważ zgodnie z porzekadłem - tłumaczą się tylko winni... a jak wspomniałem nie ma tutaj odniesienia sie do tematu postu tylko od razu zaczyna się tłumaczenie.

Tym bardziej, że ja nigdzie nie sugerowałem, że złożenie takiego wniosku to porażka - nie było pytania - dlaczego wniosek fakultatywny to porazka kuratora? Poddałem tylko pod dyskusje luźny temat bez sugerowania odpowiedzi ani bez stawiania jakichkolwiek akcentów w tym temacie.
Chodziło mi bardziej o takie odniesienie do ostatnich wypowiedzi ministra Kryżego, który stwierdzi, ze nie ma żadnej róznicy w liczbach wśród powracających do zk osob warunkowo zwolnionych, oddanych pod dozór kuratora i tych nie oddanych


BTW - Dzisiaj na konferencji prasowej dot. nowelizacji prawa karnego, Minister Kryże, po raz kolejny poddał krytyce instytucje warunkowego zawieszenia k.p.w., jako środka probacji.
Ponadto podał, iż obecnie 60% orzeczeń dotyczących kary p.w. to są własnie orzeczenie zarządzające wykonanie warunkowo zawieszonej kary.

commynes pisze:Czy orzekający sędziowie są winni nieściąganych grzywien, sędziowie penitencjarni odwoływanych warunkowych zwolnień czy przerw w karze?


Poniekąd mogą ponosić, albowiem:
Art. 58 par. 2 kk mówi:
Grzywny nie orzeka się, jeżeli dochody sprawcy, jego stosunki majątkowe lub możliwości zarobkowe uzasadniają przekonanie, że sprawca grzywny nie uiści i nie będzie jej można ściągnąć w drodze egzekucji.


Art. 77 par. 1 kk
Skazanego na karę pozbawienia wolności sąd może warunkowo zwolnić z odbycia reszty kary tylko wówczas, gdy jego postawa, właściwości i warunki osobiste, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa, okoliczności jego popełnienia oraz zachowanie po popełnieniu przestępstwa i w czasie odbywania kary uzasadniają przekonanie, iż skazany po zwolnieniu będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa.


Jeśli sąd dokona tutaj złej oceny, poniekąd (moim zdaniem) również można mu przypisać winę.
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Poprzednia

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości