autor: Aurelius » 18 lip 2013, 23:31
W sumie, jak tak czytam tę skargę konstytucyjną, to obiektywnie rzecz ujmując, trudno nie zgodzić się z niektórymi uwagami jej autora i nie dopatrzyć się tam zasadnych argumentów. Np, że o obligatoryjności lub fakultatywności decyduje w sumie w głównej mierze tylko tzw. podobieństwo przestępstwa. Osoba skazana - niech będzie - za występek z art. 278 p. 1 kk, która w okresie próby popełnia ponownie przestępstwo - niech będzie - z art. 288 p. 2 kk (a więc mniejszej wagi) i zostaje skazana na karę p.w. z warunkowym zawieszeniem, spełnia przesłanki do obligatoryjnego zarządzenia kary, a tym samym, Sąd nie ma obowiązku nawet wysłuchać tej osoby, a gdyby nawet, to przyjęta przez nią linia obrony, jej opinia środowiskowa, sposób życia po popełnionym przestępstwie, jej warunki osobiste itp. nie mają żadnego znaczenia dla końcowego rozstrzygnięcia w tej sprawie. Sądw tych okolicznościach ma możliwość wydania postanowienia na posiedzeniu niejawnym, zza biurka, a o terminie posiedzenia nie musi nawet informować skazanego, przesyłając jedynie odpis postanowienia. Nawet jeśli osobiście w swojej niezawisłości nie godzi się na takie rostrzygnięcie, to jest związany przepisem i tyle. W tej sytucji swoją niezawisłość może sobie wsadzić do kieszeni. Udział sądu w tego rodzaju sprawie, sprowadza się faktycznie do czynności technicznej.
Tymczasem np. skazany za występek z art. 178a p. 1 kk, który w okresie próby popełnia przestępstwo z art. 280 p. 2 k.k., a więc przestępstwo definiowane, jako zbrodnia i za które zostaje np. skazany na karę 7 lat bezwględnego pozbawienia wolności, to wpada w tryb fakultatywny i zachowuje pełen wachlarz możliwości do własnej obronym, łącznie z prawem do udziału w posiedzeniu sądu, a więc otrzymaniu zawiadomienia o terminie posiedzenia. Tym samym taka osoba (abstrahując od końcowego rozstrzygnięcia sądu), która popełnia rodzajowo cięższe przestępstwo, zachowuje większy zakres przywilejów i szerszą ochronę swoich praw w postępowaniu wykonawczym, niż ta, która popełnia przestępstwo mniejszej wagi, niech będzie o charakterze incydentalnym, lecz podobne. Ma jednocześnie zagwarantowane, że wykonalność postanowienia o fakultatywnym zarządzeniu wykonania kary następi dopiero z chwilą prawomocności, a przy obligatoryjnym z chwilą wydania.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik______________
