wmpb pisze:(...) to chyba bym wolał pójść na te 8 miesięcy
Przemyślałem twój post i sądze, że to dobry pomysł, który cytuje jak wyżej. Sądzę, że powinieneś udać sie do najbliższego sklepu, później łyknąć coś dla kurażu, poszukać patrolu i zgłosić sie, że z tych nerwów i stresów, które masz, właśnie jechałeś się trochę uspokoić. Dozór masz z głowy. Tylko pamiętaj, że jak już będziesz w ZK, to nie staraj się przypadkiem o warunkowe zwolnienie, bo wtedy możesz znowu zostać oddany pod dozór. Nie muszę chyba też ci tłumaczyć, że w przypadku nowej sprawy powinieneś domagać się by Sąd aby nie orzekł ci wyroku w zawieszeniu, bo znowu będzie kurator.
Do admina
Jeżeli to możliwe, ja również nieśmiało prosiłbym o zamknięcie tego wątku
Pozdrawiam