metodologia prowadzenia dokumentacji...

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: lepik » 05 mar 2010, 15:16

Martwi fakt ze w moim okręgu juz działamy na nowych drukach i pierwsze opr ludzie za nie zbierają...JEsli za miesiąc lub dwa, owe druki zostaną wycofane badź zmieniane itp. bedzie to dosć kompromitujące i ośmieszające pewne kręgi osób zainteresowanych.
Awatar użytkownika
lepik
 
Posty: 63
Rejestracja: 24 paź 2009, 21:39
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 08 mar 2010, 18:20

Do tej pory nie otrzymaliśmy w moim SR ani jednego podpisanego przez sędziego sprawozdania z objęcia dozoru. Krótko mówiąc sędziowie mają gdzieś wytyczne MS. Nie wiem tylko co teraz wpiąć do akt wykonawczych na miejscu podpisanego przez sędziego sprawozdania z objęcia dozoru.
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1232
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: pola76 » 08 mar 2010, 20:41

W moim zespole, po rozmowie z przewodniczącym wydziału karnego przyjęliśmy zasadę, że sprawozdania z objęcia dozoru przedkładamy na starych zasadach, czyli sądowi przedkładamy oryginał, a do akt wpinamy jego kopię. W razie uwag sąd wyda zarządzenie.
pola76
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 100
Rejestracja: 27 lis 2009, 22:52
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Bosman » 08 mar 2010, 20:51

pola76 pisze:W moim zespole, po rozmowie z przewodniczącym wydziału karnego przyjęliśmy zasadę, że sprawozdania z objęcia dozoru przedkładamy na starych zasadach, czyli sądowi przedkładamy oryginał, a do akt wpinamy jego kopię. W razie uwag sąd wyda zarządzenie.


Nie ma kwiatka - wklejam to:
:choinka:

ps1. czy oryginał sprawozdania Sąd przesyła p. Lewocowi?
ps2. to nie stare tylko chyba prastare zasady (gdzieście się uchowali partyzanci, wojna się skończyła /żart,bez urazy/)
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 741
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: pola76 » 08 mar 2010, 22:43

Sławek to nie żart. Może mnie oświecisz jaka jest praktyka w innych sądach? U Ciebie?
pola76
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 100
Rejestracja: 27 lis 2009, 22:52
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Ananas » 08 mar 2010, 23:58

Teraz wiadomo skąd czerpano wzory. Powiedz pola76 z jakiego jesteś okręgu?
a na nas przyjdzie czas
Ananas
 
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2010, 18:50
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: pola76 » 09 mar 2010, 20:30

Wielkopolski! Skąd pozdrawiam nieśmiało :wink:
pola76
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 100
Rejestracja: 27 lis 2009, 22:52
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 10 mar 2010, 0:04

Dawno nie dawałem sprawozdań sędziemu do czytania - zarówno i pierwszych jaki innych -- chyba jak sie nie mylę było to stosowane 2 lata temu .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Aurelius » 10 mar 2010, 11:00

U mnie swego czasu (też będzie ponad 2 lata temu) wysyłalismy sprawozdanie z objęcia, lecz dot. tylko warunkowo zwolnionego, co oczywiste do sądu penitencjarnego, a następnie co 8 miesięcy z przebiegu dozoru. Ale to już dawno nie jest praktykowane...
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: gandalf » 10 mar 2010, 15:47

Może trochę zmienię temat ale denerwuje mnie strasznie wysyłanie, doręczenie, wpinanie do akt druków pouczeń. Tak prawdę mówiąc, nie wiem czemu ma to służyć.
Postanowienia w warunkowym zwolnieniu nie zapadają przecież w trybie zaocznym. Skazany już w chwili opuszczania zakładu karnego zna wszystkie swoje obowiązki i prawa.
Identyczna sytacja jest w sprawach wyroków karnych. O wszelkich obowiązkach wynikających z okresu próby skazanego informuje Sąd odczytując mu wyrok.
Jedyną "nową wartością" jaką do akt wykonawczych wnoszą pouczenia i informacje wysyłane do skazanego w chwili rozpoczynania dozoru są informacje o personaliach kuratorów - czyli, że jak idę do skazanego to już nie muszę mu się przedstawiać.
Ale może się mylę ???
Awatar użytkownika
gandalf
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 35
Rejestracja: 06 sty 2006, 23:38
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: pola76 » 10 mar 2010, 22:06

U mnie w sądzie ciągle się wysyła pierwsze sprawozdania z objęcia dozoru do wydziału karnego jak i do penitencjarnego przy warunkowym zwolnieniu. I trwa to właśnie od około 2 lat, może dłużej. O ile dobrze sobie przypominam od czau kiedy wydziały zaczęły nadawać swoje D.
pola76
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 100
Rejestracja: 27 lis 2009, 22:52
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Bosman » 10 mar 2010, 22:21

U nas, przekazywanie oryginałów sprawozdań (wszystkich) odpowiednim Sądom (akta przechowywane były w sekretariatach Wydziałów), a pozostawianie kopii w teczkach dozorów (znajdujących się u kuratorów) funkcjonowało w czasach tzw. podwójnych akt/teczek - czyli w czasach słusznie minionych (minionych jakieś 2-3 lata temu, nie pamiętam dokładnie i nie chcę pamiętać).
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 741
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: pola76 » 10 mar 2010, 22:24

U nas to nadal funkcjonuje, niestety.
pola76
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 100
Rejestracja: 27 lis 2009, 22:52
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Aurelius » 10 mar 2010, 22:30

gandalf pisze:Może trochę zmienię temat ale denerwuje mnie strasznie wysyłanie, doręczenie, wpinanie do akt druków pouczeń. Tak prawdę mówiąc, nie wiem czemu ma to służyć.
Postanowienia w warunkowym zwolnieniu nie zapadają przecież w trybie zaocznym. Skazany już w chwili opuszczania zakładu karnego zna wszystkie swoje obowiązki i prawa.
Identyczna sytacja jest w sprawach wyroków karnych. O wszelkich obowiązkach wynikających z okresu próby skazanego informuje Sąd odczytując mu wyrok.
Jedyną "nową wartością" jaką do akt wykonawczych wnoszą pouczenia i informacje wysyłane do skazanego w chwili rozpoczynania dozoru są informacje o personaliach kuratorów - czyli, że jak idę do skazanego to już nie muszę mu się przedstawiać.
Ale może się mylę ???

Mylisz się Gandalf. Art. 418 § 3 kpk mówi, że po ogłoszeniu wyroku, przewodniczący lub jeden z członków składu orzekającego podaje ustnie najważniejsze powody wyroku. Czyli w skrócie odnosi się do najistotniejszej argumentacji w sprawie ogłoszonego wyroku. Następnie następuje pouczenie o kwestiach odwoławczych.
Jak sobie wyobrażasz kwestię związaną z oddaniem pod dozór? ¯e sąd, ogłaszając wyrok, będzie pouczał o obowiązkach wynikajacych z dozoru, tj. o art. 169 kkw osobę, która jeszcze nie jest prawomocnie skazana? Albo, że sąd będzie pouczał o treści art. 75 lub 68 kk? OK, zawsze można w ostateczności zarzucić dozorowanemu, iż z chwilą ogłoszenia wyroku, gdzie orzeczono dozór, powziął o nim wiedzę i jeśli np. nie ma z nim kontaktu, to tym samym nie dotrzymał dyspozycji z art. 169 par. 1 lub 2 kkw. Nadto zawsze moża powiedzieć, że nieznajomość prawa, nie zwalnia z ponoszenia odpowiedzialności. Jednak abstrahując już od powyższego, to takie pouczenie z Twojej strony, jako kuratora o kwestiach związanych z dozorem i konsekwencjach nie przestrzegania ich, może ułatwić Ci tylko pracę z dozorowanym, a nie ją utrudnić, chyba że traktujesz go (skazanego) stricte maszynowo, lecz zgodnie ze stosownym przepisem kkw - Skazany jest podmiotem określonych w tymże kodeksie praw i obowiązków. I z tego punktu widzenia, jako podmiot należy mu się pouczenie o istotnych kwestiach związanych z posiadaniem statusu osoby dozorowanej.

Druga kwestia. Wchodząc komuś pierwszy raz do mieszkania/ domu należy poinformować tę osobą kim się jest, z czym związana jest wizyta i na żądanie tej osoby wylegitymować się. Chyba, że nosisz służbowe ubranie z nadrukiem Kurator sądowy SR w ......

Tak już na sam koniec, to osobiście w ogóle nie rozumiem, jak może Cię denerwować wpinanie do teczki druku pouczenia? Tzn., że wpinanie do teczki sprawozdania, karty czynności, zwrotek, zapytań do różnych instytucji itp. już Cię nie denerwuje?

Pozdr.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: gandalf » 11 mar 2010, 10:05

Ja to widzę trochę inaczej.
Wg. mnie to wysyłane "maszynowe" pouczeń do skazanych jest trochę oznaką ich przedmiotowego traktowania. W praktyce sprowadza się to do tego, że przychodzę (zapowiedziany pismem i to nadal uważam jedyne nowum) i tłumaczę skazanemu co dostał w pouczeniu.
Mogę też nie tłumaczyć, bo przecież dostał pouczenienie i powiedziec mu :" Panie XY wszystko Pan ma napisane więc sobie Pan poczytaj".
Jak wiesz nie każdy podopieczny ma w głowie KK i KKW,lub co zdarza się częściej, udaje, że nie wie o co chodzi do momentu aż się tego nie spokojnie nie wyjaśni. Zatem czy tego chcę, czy nie i tak muszę wszystko zrobić po staremu czyli pouczyć go mimo tego, że dostał pouczenie.
Jestem zwolennikiem szanowania swojego czasu i przeciwnikiem dublowania czynności, które mają prznieść określony skutek. Dlatego obecna sytacja jest dla mnie frustrująca więc mnie denerwuje. Myślę, żę taka sytuacja jest całkowicie normalna i prosta do rozwikłania.

Ponadto jak sam to powiedziałeś "miedzy słowami" pouczenie, które wysyłamy do skazanego nie ma żadnego znaczenia "procesowego". Jego brak nie wpływa na możliwość zarządzenia mu kary. Takie jest prawo i nie widzę powodu żeby o tym nie mówić.

W twojej odpowiedzi denerwuje mnie zaś jej sam koniec, bo uważam, że z lektury mojego postu w żadnym momencie nie można wysnuć wniosku, że denerwuje mnie cokolwiek innego. Z przekąsem stwierdzam, że przytrafiło Ci sie "..wnioskowanie z mniejszego w większe..".
Awatar użytkownika
gandalf
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 35
Rejestracja: 06 sty 2006, 23:38
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość