Nadto sam koniec mojej wypowiedzi nie stanowi żadnego wniosku, czy też stwierdzenia czegoś. Nie wiem skąd ta nadinterpretacja. Postawione jest tylko pytanie, które z automatu nasunęło mi się w nawiązaniu do Twojego stwierdzenia, tj.
(...) denerwuje mnie strasznie wysyłanie, doręczenie, wpinanie do akt druków pouczeń
Po prostu chcę dociec, czy np. nie denerwuje Cię wpinanie, sporządzanie innych dokumentacji do teczki dozoru, jak np. zapytania do pokrzywdzonego, czy wykonana jest szkoda, do policji, do KRK, czy też następnie wpinanie wracających odpowiedzi, zwrotek itd. Jakie wnioskowanie z mniejszego w większe? Proszę zwracaj uwagę na znaki interpunkcyjne, jak np. znak zapytania, który nadaje zdaniu całkowicie inne znaczenie... Pozdr.