autor: lepik » 07 cze 2010, 12:04
Daj Boże...zabierzcie to!! U nas nowa metodologia ma się dobrze. Ale tylko Ona. My cierpimy i robimy cos co sensu niema i wystawia na uczciwość wiele kuratorskich istnień. W czerwcu kolejna akcja pod tytułem, połroczne sprawozdanie z przebiegu dozoru. Czyli piszemy to co przy objęciu, + ewentualne zmiany i cuda. Tona papieru. Zabrali mi 4 dozoru (reorganizacja) dostałem 4 nowe. tj. 4 objęcia, do każdego 3 kopie dokumentów, po kilka stron. To daje ok 50 stron ... Pół roku pracujemy na tej nowince i moge powiedziec z czystym sumieniem ze to "im nie pykło". Człowiek naiwny, na początku mówił sobie, na pewno to ułatwi prace. Widze że jeszcze musze sie wiele nauczyc.
Każdy człowiek ma prawo wątpić w swoje powołanie i czasem zbłądzić. Nie wolno mu tylko o nim zapomnieć. Kto nie wątpi w siebie, jest niegodzeń, bo ślepo wierzy w swoją moc i popełnia grzech pychy.
Błogosławiony niech będzie ten, kto doświadcza chwili zwątpienia.
— Paulo Coelho