Kara ograniczenia wolności po zmianach w kk i kkw

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: morphine » 10 cze 2010, 20:44

Sędzia wizytator też pewnie uznała, że art. 55§2 kkw dotyczy Wo z dozorem, bo w innym wypadku moglibyśmy sobie w zwykłej Wo chadzać jak w dozorach
morphine
UpLinker
UpLinker
 
Posty: 2038
Rejestracja: 11 lut 2008, 18:32
Podziękował : 345 razy
Otrzymał podziękowań: 205 razy

Postautor: Bosman » 10 cze 2010, 20:53

---------- 19:44 10.06.2010 ----------

Według mnie, gzekucja przy grzywnie (w nawiazaniu do psu) nie jest sprawą kuratora, a Sądu i skazanego/ukaranego.
Wskazane by było, żeby Sąd przed zamianą nie uiszczonej grzywny na psu skierował sprawę do egzekucji komorniczej. U nas tak się chyba najczęściej dzieje.

---------- 19:48 ----------

morphine pisze:Jednak mała uwaga i wątpliwość co do twojej koncepcji co ze sprawami O w których jest nałożony np: obowiązek powstrzymania się od nadużywania alkoholu, przebywania w określonych środowiskach itp ł

Ok. Kwestia jest bardziej złożona. Można, po ustaleniach z KMP/od dzielnicowego (z których wynika, że dzieje się źle) rozważyć zasadność wystąpienia z wnioskiem o oddanie pod dozór i ewentualnie nałożenie dodatkowych obowiązków.

---------- 19:53 ----------

morphine pisze:Sędzia wizytator też pewnie uznała, że art. 55§2 kkw dotyczy Wo z dozorem, bo w innym wypadku moglibyśmy sobie w zwykłej Wo chadzać jak w dozorach

Do tego zmierzam.
Wo to nie dozór - pod żadnym pozorem.
("O" zresztą też nie).

Na marginesie, WoD przeszły do historii.
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 741
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: morphine » 10 cze 2010, 21:04

Aurelius pisze:Ano już jutro wchodzą w życie znowelizowane przepisy dot. kary o.w. Tak właśnie dzisiaj sobie jeszcze je przeglądałem i natknąłem się chyba na przeoczenie ustawodawcy. Otóż znowelizowano m.in. art. 36 kk, gdzie uchylono par. 1, pozwalający na oddanie skazanego na k.o.w. pod dozór kuratora. Znowelizowano także art. 65 par. 1 kkw, gdzie usunięto kwestię dot. tego, iż Uchylaniem się może być (...) też uchylanie się od dozoru (art. 65 par. 1 in fine kkw), a pozostawiono niezmienioną treść art. 61 par. 1 kkw, tj., że Jeżeli względy wychowawcze za tym przemawiają, sąd może w okresie wykonywania kary ograniczenia wolności (...) oddać skazanego pod dozór lub od dozoru zwolnić.. :roll: :roll: :roll:

Teraz tak, czy to jest niedopatrzenie Ustawodawcy, czy po prostu świadomie pozostawiono możliwość oddania skazanego na etapie wykonywania k.o.w. pod dozór kuratora ???


Chyba przeszły do historii :lol:
morphine
UpLinker
UpLinker
 
Posty: 2038
Rejestracja: 11 lut 2008, 18:32
Podziękował : 345 razy
Otrzymał podziękowań: 205 razy

Postautor: Aurelius » 10 cze 2010, 22:10

Sławek Kacicki pisze:
morphine pisze:Odnośnie wywiadów kontrolnych w kow już kiedyś wspominałem na forum, że u nas kurator nie może z własnej inicjatywy iść na wywiad (zalecenie wizytatora).

Słusznie.

No to jak ponownie można się przekonać, co sąd, to inny zwyczaj. Poniżej zamieszczam fragment wypowiedzi z forum sędziów, zamieszczoną przez sędziego w wątku o kow po zmianach:

(...) u nas na naradzie z kierownikami ZKSS ustaliliśmy, żeby przed wnioskiem o karę zastępczą z uwagi na niestawiennictwo skaz./ukar. kuratorzy robili krótki wywiad, czy przebywa i stan majątkowy, żeby było wiadomo, czy dawać zastępczą pozb. woln., czy też grzywnę.

Nadto również przeanalizowałem jeszcze wczoraj komentarz do kkw, autorstwa Postulskiego i wszystko byłoby OK, gdyby zdanie drugie w przepisie 55 par. 2 kkw zostało usunięte z uwagi na obecny brak możliwości orzekania dozoru przy Wo. Ale treść ww. przepisu pozostawiono niezmienioną. Z drugiej strony masz zupełną rację, że Wo, to nie dozór. [EDIT 22:45] Lecz zauważ także, że art. 55 par. 2 kkw ma także zastosowanie do p.s.u. poprzez art. 45 par. 2 k.k.w. Czyli powstaje pytanie - w jakim zakresie mają zastosowanie przepisy o kuratorze i dozorze przy p.s.u.?

Sławek Kacicki pisze:
Orange pisze:
Sławku policjant podaje Ci informację czy skazany pracuje, czy dysponuje gotówką, czy np. jest bardzo chory - żebyś mógł wystąpić np. o z.k.g?! Jejciuniu też tak chcę....


Jejciuniu - podaje, jeśli ja o to zapytam a on ustali (treść ustaleń w ramach wywiadu środowiskowego w trybie art. 14 par 2 k.k.w. jest ściśle określona w stosownym rozporządzeniu).

Widzisz Sławek, problem polega na tym, że u nas nie przyjęła się koncepcja zarządzania wywiadu środowiskowego policji. Zapomnij o tym. I nie pomagają żadne argumenty, ekspertyzy, stanowiska itp. Macie dużo szczęścia i tylko pozazdrościć, skoro u was policja realizuje Wasze zarządzenia w przedmiocie art. 14 k.k.w.

Sławek Kacicki pisze:---------- 19:44 10.06.2010 ----------

Według mnie, gzekucja przy grzywnie (w nawiazaniu do psu) nie jest sprawą kuratora, a Sądu i skazanego/ukaranego.
Wskazane by było, żeby Sąd przed zamianą nie uiszczonej grzywny na psu skierował sprawę do egzekucji komorniczej. U nas tak się chyba najczęściej dzieje.

Zgadzam się, że tak byłoby najrozsądniej, lecz w kwestii egzekucji przepis 45 par. 1 kkw nie narzuca na sąd takiego obowiązku, jak już 46 par. 1 kkw. W ogóle w wielu kwestiach byłoby OK, gdyby podchodzić zrdoworozsądkowo. Zgadzam się także, że to nie rola kuratora sprawdzać, czy w sprawie była egzekucja już prowadzona, lecz wskazuję, jak można się zapętlić i z góry skazać swój wniosek na niepowodzenie. Inna rzecz, że wg mnie, sąd otrzymując wniosek kuratora o 46 par. 1 kkw i stwierdzeniu, że nie było egzekucji, winien wyznaczyć termin posiedzenia, jak i również ten wniosek potraktować, jako taki asumpt do skierowania grzywny do egzekucji, a nie rozpyatrywać coś, o czym z góry wiadomo, że nie przejdzie.

W kwestiach O pełna zgoda. Również uważam, że zebranie informacji o skazanym w drodze wywiadu środowiskowego, winno odbyć się tylko na zarządzenie sądu, a taki wywiad wpisany do kontrolki Wd.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2010, 22:44 przez Aurelius, łącznie zmieniany 2 razy
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: Orange » 11 cze 2010, 10:29

---------- 21:17 10.06.2010 ----------

Sławek Kacicki pisze:Dalej nie jest dla mnie jasne jak się ma wywiad kontrolny do kow.

Sławku łatwiej byłoby mi odpowiedzieć na Twoje niejasności gdybyś konkretnie je napisał. Więc jeśli zechcesz...

Odkąd pracuję w zespole + aplikacja w pionie kurateli dla dorosłych nikt nie zlecał wywiadu policji. Po aferze z art. 14kkw Komendant powiedział w skrócie, że cyt. "kuratorzy tez mają pracę w terenie i sami mogą ustalać sobie czy skazany zamieszkuje pod adresem...". Więc od tej pory i to sprawdzamy sami, do "naszej" policji zwracamy się jedynie czy znają "aktualne miejsce pobytu" (w sytuacjach gdy wyprowadził się, nie jest znany sąsiadom, itp).

Praktyka w naszym zespole w sprawach D/Doz O i kow- wygląda tak jak napisałam :( Idea (chyba?) jest taka, by wniosek był dobrze umotywowany we wszystkich w/w sprawach

---------- 22:06 ----------

Wiedziałam, że gdzieś już o tym czytałam :!: Mam nadzieję, że autor nie będzie zły, że bez jego wiedzy i zgody kopiuję :wink:
Cytuję Jurka z innego wątku na forum(Zadaj pytanie kuratorowi: Dotyczy udzielania pomocy z Funduszu PP):
1. „Kurator ma prawo zbierać informacje na tema skazanego na karę ograniczenia wolności w jego miejscu zamieszkania na podstawie przepisów o dozorze i kuratorze sądowym które to przepisy stosuje się odpowiednio również do kary ograniczenia wolności zgodnie a art. 55 § 2 kkw.”
2. „Ok. moje zdanie jest takie.
Nie trzeba żadnego zlecenia przeprowadzenia wywiadu ani do wyjazdów w teren w ramach udzielania pomocy z Funduszu PP, ani do wyjazdu w teren w związku z prowadzoną karą ograniczenia wolności ani innych wyjazdów w teren, które uznamy za niezbędne w ramach prowadzonego przez kuratora postępowania. Pojęcie postępowania należy rozumieć ogólnie do wszystkich działań zleconych w aktach prawnych kuratorowi, działania te możemy nazwać np. działaniami własnymi. Takimi działaniami własnymi kuratora są np. prowadzenie postępowania w ramach dozoru, postępowania w ramach organizacji i kontroli wykonywania przez skazanych kary ograniczenia wolności, postępowania w ramach kontroli okresu próby z nałożonym obowiązkiem, postępowania w ramach przygotowania skazanego do opuszczenia zakładu karnego, obecnie też postępowań w ramach dozoru elektronicznego i innych zadań wynikających z przepisów. Jeżeli chodzi o udzielanie pomocy z Funduszu PP to - to jest również postępowanie prowadzone przez kuratora w ramach udzielenia skazanemu pomocy z tego właśnie Funduszu. Postępowanie to jak również działaniem własnym kuratora zleconym mu przez kodeks postępowania wykonawczego w art. 173 § 2 pkt. 8.
Teraz sedno sprawy !!! nie potrzebujemy żadnych zleceń przeprowadzenia wywiadu (czy jakichś innych śmiesznych zleceń) na wyjazdy w teren w ramach prowadzonych przez nas postępowań gdyż kurator zadania w ramach prowadzonego postępowania wykonuje w sądzie jak i w terenie – środowisku podopiecznych.

Podstawą prawną do takiego stanowiska jest art. 3 ustawy o kuratorach sądowych.

Art. 3. 1. Kuratorzy sądowi wykonują swoje zadania w środowisku podopiecznych, także na terenie zamkniętych zakładów i placówek ich pobytu, w szczególności na terenie zakładów karnych, placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz leczniczo-rehabilitacyjnych.
2. Za podopiecznych, o których mowa w ust. 1, uważa się osoby, których dotyczy postępowanie.

Jeżeli chodzi o słowo podopieczny użyte w tym art. to również należy rozumieć je ogólnie – szeroko. Na dowód takie stwierdzenia zacytuje Panią Krystynę Gromek - autora komentarza do naszej ustawy:
„W rządowym uzasadnieniu do projektu ustawy stwierdza się m.in., iż „w projekcie użyto określenia <podopieczni>, ugruntowanego w praktyce, lecz niemającego dotychczas ustawowej definicji. W zależności od rodzaju i etapu postępowania oraz formy stosowanych środków istnieje znaczne zróżnicowanie występujących w innych ustawach określeń w stosunku do osób, wobec których kuratorzy sądowi wykonują swoje czynności. Z tego względu w art. 6 § 2 (to ja – projektu oczywiście) przyjęto dla określenia <podopieczny> formułę ogólną. Będzie ona mogła zachować aktualność również w wypadku ewentualnych nowelizacji przepisów o charakterze procesowym w zakresie dotyczących podmiotów, w stosunku, do których kuratorzy podejmują działania.””

ps. oczywiście katalog zakładów i placówek wymieniony w art. 3 jest katalogiem otwartym – przykładowym gdyż użyto słowa „w szczególności”.

Mam nadzieję, że to, co nagryzdałem jest czytelne i zrozumiałe. A jak nie no to klops ”

---------- 09:29 11.06.2010 ----------

Sławek Kacicki pisze:1.
morphine pisze:Jednak mała uwaga i wątpliwość co do twojej koncepcji co ze sprawami O w których jest nałożony np: obowiązek powstrzymania się od nadużywania alkoholu, przebywania w określonych środowiskach itp

Ok. Kwestia jest bardziej złożona. Można, po ustaleniach z KMP/od dzielnicowego (z których wynika, że dzieje się źle) rozważyć zasadność wystąpienia z wnioskiem o oddanie pod dozór i ewentualnie nałożenie dodatkowych obowiązków.

2.
morphine pisze:Sędzia wizytator też pewnie uznała, że art. 55§2 kkw dotyczy Wo z dozorem, bo w innym wypadku moglibyśmy sobie w zwykłej Wo chadzać jak w dozorach

Do tego zmierzam.
Wo to nie dozór - pod żadnym pozorem.
("O" zresztą też nie).

Ad 1
O co jeśli okaże się (na podstawie wywiadu policji), że skazany przestrzega w/w obowiązków, a "jedynie" nie zgłasza się do kuratora na rozmowę. W takich sytuacjach co 6 m-cy, zlecasz wywiad policji? czy to wtedy policja wykonuje kontrolę obowiązku czy kurator? Taka moja wątpliwość (ale może wynika ona ze stylu w jaki się u nas pracuje i pewnie jestem do niego przyzwyczajona, acz chętnie bym się odzwyczaiła:)
Ad 2
W Wo nie chodzimy jak w dozorach. Idę raz, gdy skazany/ukarany nie wykonuje kary i nie zgłosił się na żadne wezwania. Ustalam przyczyny nie podjęcia pracy, pouczam o konsekwencjach bagatelizowania obowiązków wynikających z kow, ustalam jaka jest jego sytuacja majątkowa. Nie przeprowadzam szczegółowego wywiadu (no chyba, że sytuacja życiowa jest b.trudna i np. występowałabym o odroczenie wykonania kow).
Jeśli był chociaż raz w zespole - był pouczony, ja mam wszystkie informacje i wiem, co mam zrobić=składam wniosek. Staram się jak najszybciej uporać ze sprawami kow/psu, by nie zalegały na półce; poza tym tyle innych wpływa, że...
panta rhei
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1201
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Postautor: engram » 11 cze 2010, 11:49

Z własnej praktyki zawodowej.
Nie mam żadnych oporów aby udać się do środowiska skazanego(ej) do sprawy Kow. Gdyby trzymać się procedury prowadzenia kow z "za biurka" to wielu przypadkach możemy doprowadzić do 'zbyt pochopnego wniosku" o karę zastępczą.
Przykład:
skazana ma wyznaczone miejsce wykonywania kow; odbiera informację od podmiotu; wezwana przez kuratora, pomimo osobiście odbieranych wezwań - nie stawia się; nie wykonuje również telefonu do kuratora w celu przesunięcia terminu stawiennictwa.
Po moim wywiadzie środowiskowym ustalam, że skazana ma 3 małych dzieci; z czwartym jest w zaawansowanej ciąży; bieda aż piszczy a przyjazd do kuratora wiąże się z koniecznością "zabrania całego drobiazgu; kasą na przejazdy itp."
Resumując: przy okazji innych czynności związanych z codzienną pracą (dozory); wykonałem dodatkową (kow) i złożyłem prośbę o zawieszenie postępowania wykonawczego, którą Sąd "zamienił" na zastępczą karę grzywny w minimalnej kwocie.
engram
 
Posty: 31
Rejestracja: 16 mar 2010, 16:16
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 11 cze 2010, 17:10

polemizując nieco z engram.

Nie mam żadnych oporów przed stawianiem wniosków o zastępczą p.w bez jakiegokolwiek udania sie na wywiad czy tez jakieś ,,rozpoznanie'' .
To wszystko co opisałeś wyżej moze osoba skazana powiedzieć na posiedzeniu sądu w temacie zarządzenia zastępczej .
Osoba skazana jeśli wie , ze ma wykonywać karę ograniczenia wolności to jest poinformowana o tym , że jeśli nie może jej wykonywać z jakichkolwiek powodów ma o tym poinformować kuratora - jeśli tego nie robi tzn. ma to w nosie .
Inna sprawa jeśli oczywiście nic nie wie o wyroku - wtedy praca jest mozolniejsza aczkolwiek po przeglądnięciu jakby co akt głównych stawiam wniosek o zarządzenie zastępczej .
Nie róbmy problemu gdzie go nie ma .
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 20:17 przez kgb14, łącznie zmieniany 1 raz
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Peu » 11 cze 2010, 18:26

Ja podobnie jak przedmówca kgb14, nie mam oporów ze skierowaniem wniosku o zkpw, gdyż nasz wniosek to nie ostateczność. Jest jeszcze posiedzenie, na którym skazany może się wytłumaczyć na prawdę ze wszystkiego.

Nie dajmy się zwariować. Nie pchajmy się też przed orkiestrę z wywiadami, ustaleniami, etc...
Peu
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 89
Rejestracja: 25 sty 2010, 22:34
Podziękował : 25 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy

Postautor: Bosman » 11 cze 2010, 21:18

---------- 20:13 11.06.2010 ----------

Orange pisze:Ad 2
W Wo nie chodzimy jak w dozorach. Idę raz, gdy skazany/ukarany nie wykonuje kary i nie zgłosił się na żadne wezwania. Ustalam przyczyny nie podjęcia pracy, pouczam o konsekwencjach bagatelizowania obowiązków wynikających z kow, ustalam jaka jest jego sytuacja majątkowa. Nie przeprowadzam szczegółowego wywiadu (no chyba, że sytuacja życiowa jest b.trudna i np. występowałabym o odroczenie wykonania kow).


Jeśli chodzicie - to chodźcie (co kraj, to obyczaj). Mnie się tylko rozchodzi o podstawę prawną.

Ale będę też usytasfakcjonowany stwierdzeniem, że praktyki w różnych Sądach są różne.

---------- 20:18 ----------

Trzeba pamiętać o rzeczy podstawowej: kow (i inne kary) są przede wszystkim sprawą/problemem skazanego/ukaranego a nie kuratora. To po stronie skazanego/ukaranego leży obowiązek wykonania kary, ewentualnie wykazania obiektywnych przeszkód/przyczyn nie wykonywania (ewentualnie też woli zamiany na karę zastępczą, czy wystąpienia z innym wnioskiem), ponadto stawiania się na wezwania, podania aktualnego adresu i odbierania korespondencji.
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 741
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Orange » 11 cze 2010, 21:28

Sławek Kacicki pisze:1. Mnie się tylko rozchodzi o podstawę prawną.

2. Trzeba pamiętać o rzeczy podstawowej: kow (i inne kary) są przede wszystkim sprawą/problemem skazanego/ukaranego a nie kuratora. To po stronie skazanego/ukaranego leży obowiązek wykonania kary, ewentualnie wykazania obiektywnych przeszkód/przyczyn nie wykonywania (ewentualnie też woli zamiany na karę zastępczą, czy wystąpienia z innym wnioskiem), ponadto stawiania się na wezwania, podania aktualnego adresu i odbierania korespondencji.


Ad 1 - to mnie wzruszyło :D
Podstawa prawna - j/w.

Ad 2 - BINGO :!:
Czemu w takim razie zastanawiamy się co i jak :drap:
Mój postulat - zacytujmy Twoją wypowiedź na forum sędziów, może przyjdzie choć mała refleksja...
panta rhei
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1201
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Postautor: Bosman » 11 cze 2010, 21:38

---------- 20:30 11.06.2010 ----------

Aurelius pisze:Nadto również przeanalizowałem jeszcze wczoraj komentarz do kkw, autorstwa Postulskiego i wszystko byłoby OK, gdyby zdanie drugie w przepisie 55 par. 2 kkw zostało usunięte z uwagi na obecny brak możliwości orzekania dozoru przy Wo. Ale treść ww. przepisu pozostawiono niezmienioną. Z drugiej strony masz zupełną rację, że Wo, to nie dozór. [EDIT 22:45] Lecz zauważ także, że art. 55 par. 2 kkw ma także zastosowanie do p.s.u. poprzez art. 45 par. 2 k.k.w. Czyli powstaje pytanie - w jakim zakresie mają zastosowanie przepisy o kuratorze i dozorze przy p.s.u.?


Pozostaję przy swoich spostrzeżeniach w tej kwestii.
Ponadto, według mnie:
-przepisy nie są jednoznaczne
-nawet treści komentarza (rozumiane tak czy inaczej) nie są ostateczną wyrocznią, mogą być pomocne, ale nie muszą i nie zawsze są
-jestem za cienki, żeby rozstrzygać tak złożone kwestie prawne
-chciałbym móc liczyć na Sędziów, ale to "chcenie" napotyka często na próżnię lub a/a.
Pozdrawiam Cię kolego.

---------- 20:33 ----------

Orange pisze:Mój postulat - zacytujmy Twoją wypowiedź na forum sędziów, może przyjdzie choć mała refleksja...


Lepiej byłoby zacytować ją na forum skazanych/ukaranych.
Niejeden Sędzia wyraził refleksję zgodną z moją.
Pozdrawiam Cię.

---------- 20:38 ----------

Na tym kończę swój udział w tym wątku.
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 741
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Orange » 11 cze 2010, 21:40

Moim zdaniem skazani / ukarani zachowują się tak, a nie inaczej (oczywiście nie wszyscy), bo życie (czyt. sąd) ich uczy, że można...
Choć ja zawsze mówię: "Co się odwlecze, to nie przepadnie" :wink:
panta rhei
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1201
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Postautor: Aurelius » 12 cze 2010, 11:17

kgb14 pisze:polemizując nieco z engram.

Nie mam żadnych oporów przed stawianiem wniosków o zastępczą p.w bez jakiegokolwiek udania sie na wywiad czy tez jakieś ,,rozpoznanie'' .
To wszystko co opisałeś wyżej moze osoba skazana powiedzieć na posiedzeniu sądu w temacie zarządzenia zastępczej .

Peu pisze:Ja podobnie jak przedmówca kgb14, nie mam oporów ze skierowaniem wniosku o zkpw, gdyż nasz wniosek to nie ostateczność. Jest jeszcze posiedzenie, na którym skazany może się wytłumaczyć na prawdę ze wszystkiego.

Nie dajmy się zwariować. Nie pchajmy się też przed orkiestrę z wywiadami, ustaleniami, etc...


Wszystko byłoby OK, gdyby nie mały niuans. W ten sposób może powstać przekłamanie, że kurator to taka maszynka bezrozumna, która pisze wniosek zgodnie z zasadą, sztuka dla sztuki. A tymczasem kurator zawodowy, to przede wszystkim jedne z niewielu merytorycznych pracowników sądu, dodatkowo wyposażony w możliwość wszczynania właśnie postępowań incydentlanych poprzez występowanie z wnioskami. Jeszcze w kkw z 1969 r. w ogóle nie było takiej możliwości i tym bardzie należy docenić to narzędzie, w które wyposażył nas ustawodawca, doceniając rangę naszego zawodu. Kiedyś Jurek na tut. forum (nie chce mi się tego szukać) zamieścił komentarz sędziego SA w Lublinie, K. Postulskiegodo art. 173 kkw - warto go tutaj i w tym miejscu ponownie przytoczyć:

Komentarz do kkw, K. Postulski, Z. Hołda, 2005, s. 577
Wniosek kuratora jest pismem procesowym, które musi odpowiadać wymogom wymienionym w art. 119 & 1 k.p.k. (...) Należy też zwrócić uwagę na konieczność przytoczenia we wniosku prawidłowej argumentacji faktycznej i prawnej. Wymaga tego nie tylko ranga podmiotu sporządzającego omawiany rodzaj wniosków, ale także troska o autorytet sądowego kuratora zawodowego w ocenie podopoiecznych, który leży też w dużym stopniu od zasadności składanych wniosków. Dlatego kurator powinien wystąpić do sądu z wnioskiem o wszczęście postępowania incydentalnego po dokładnym przeanalizowaniu okoliczności faktycznych i podstaw prawnych, a więc tylko wówczas, gdy ma on jednoznacznie szanse, aby wniosek był uwzględniony. Wynika stąd konieczność nie tylko dobrej znajomości przez kuratora praktyki orzeczniczej danego sądu w tego rodzaju sprawach, ale też wpływania na kształt tej praktyki właśnie poprzez rozsądną argumentację zawartą we wniosku i dołączonych dokumentach. (pogrubienia i podkreślenia - Aurelius).

Zastępcza kara pozbawienia wolności przy Wo (65 par. 2 kkw) ma to do siebie, że sąd może ją orzec dopiero wtedy, Jeżeli orzeczenie zastępczej kary grzywny byłoby niecelowe z uwagi na brak możliwości jej uiszczenia lub ściągnięcia w drodze egzekucji. Powstaje zatem pytanie, jaką stosujecie argumentację w swoim wniosku o zkpw, która wskazywałaby sądowi na to, że orzeczenie zast. k. grzywny byłoby niecelowe, nie znając sytaucji osobitej skazanego/ukaranego (a tego wymaga arygumentacja wniosku o 65 par. 2 kkw). Nadto wnioskując z automatu o zkpw i w przypadku orzeczenia przez sąd zk grzywny, swój wniosek nalezy zakwalifikować do wniosków nieuznanych.

Sławek Kacicki pisze:
Na tym kończę swój udział w tym wątku.

Sławek zachęcam Cię do dalszego udziału w tymże wątku, a więc głównie dotyczącym organizowania i wykonywania k.o.w. po zmianach w kk i kkw, którego zakres jest przecież dużo szerszy niż powstały w ramach jego, subwątek o pracy w terenie przy Wo. Zachęcam głównie z powodu tego, że poprzez dalszy udział w nim możesz wnieść wiele pożytecznych kwestii i uwag.
Równiez serdecznie pozdrawiam.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: kgb14 » 12 cze 2010, 16:36

Aurelius nie wiem jak jest w Twoim sadzie - ale nam wręcz zarzucono zbyt długie oczekiwanie na złożenie wniosku z powodu
zbyt dużej liczby wezwań - jedno i koniec - wniosek . Poza tym - tak zinterpretowano przepisy , ze nie wolno nam chodzić na żadne wywiady w sprawach Kkow .

Ważne jest tylko jedno - czy skazany wiedział o obowiązku k.o.w- amen .

Obowiązek co do wykonania kary leży po stronie skazanego - i zasadniczo się z tym zgadzam .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: selene_11 » 14 cze 2010, 0:19

W naszym sądzie obecnie przyjęliśmy zasadę kierowania wniosku o orzeczenie kary zastępczej ( nie formułujemy czy grzywny czy kpw) tak jak to dokładnie mówi art.57&2 k.k.w. Do Sądu należy decyzja jaka będzie forma tej kary. Zaznaczę, że przed wnioskiem w sprawie Kkow nie chodzimy na wywiady a informacje o skazanym w terenie zbieramy z własnej inicjatywy tylko w sprawach Kkow z Doz. To skazany ma obowiązek składania wyjaśnień. Jeśli nie stawi się na wezwanie i zachodzi podstawa do przypuszczenia że nie przebywa w miejscu zamieszkania kierujemy do Policji prośbę o ustalenie miejsca pobytu skazanego.
Cieszę się , że obecny art. 57&2 k.k.w.tak jednoznacznie określił moment złożenia przez kuratora wniosku o orzeczenie kary zastępczej.
A propo's zbliżającej się statystyki - liczmy godziny odpracowane, uznane za wykonane, wykonane w formie odbycia kary zastępczej ,pozostałe do wykonania - to dopiero jest świetna zabawa!
Mam nadzieję że w każdym Zespole panuje jak i w moim, równie radosna atmosfera w związku ze współpracą z sekcjami wykonawczymi, które na bieżąco przesyłają informacje o rozpoczęciu odbywania przez skazanego zastępczej kpw. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zapracowanych:)
"Panie daj mi cierpliwość abym pogodził się z tym czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość bym odróżnił jedno od drugiego"
selene_11
 
Posty: 36
Rejestracja: 03 sie 2008, 22:56
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

cron