Aktualny zapis art 75 par 1 kk niekonstytucyjny.

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: andrzej007 » 19 lip 2013, 9:17

Constantinie, jak zmieniamy prawo to zmieniamy po całości:) Odroczenie z dozorem kuratora proponuje. Sąd właśnie od kuratora będzie wiedział czy kolega skazany jest grzeczny czy nie.
Chodzi tylko o zakończenie dzielenia włosów na czworo jak wyżej.
Proces się odbył. Procedura odwoławcza była otwarta. Dalej to juz tylko dobrodziejstwo i dobra wola państwa.

Niech lepiej się zastanowią, czy wcześniej, w czasie trwania postępowania karnego nie są łamane prawa i wolności obywatelskie oskarżonego, bo dostęp do pomocy prawnej w naszym kraju to w dużej mierze fikcja. często metody prokuratury i policji - szkoda gadać itp.
Biedny człowiek w starciu z systemem nie ma żadnych szans.

Jakby mnie kto pytał, to uważam że wolności i swobody ulegają radykalnemu ograniczeniu dla osób prawomocnie skazanych wszak na karę pozbawienia czy ograniczenia wolności własnie.

Jak pięknoduchy z Warszawy i Brukseli chcą mniej ludzi odwieszonych w kryminałach, to niech zmienią prawo tak, żeby radykalnie ograniczyć liczbę orzekanych zawiasów.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2013, 9:20 przez andrzej007, łącznie zmieniany 1 raz
Im więcej praw tym większe bezprawie.
Awatar użytkownika
andrzej007
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 512
Rejestracja: 09 lut 2012, 11:55
Podziękował : 36 razy
Otrzymał podziękowań: 61 razy

Postautor: Deck » 19 lip 2013, 9:18

Zobaczymy jaki będzie ruch ustawodawcy, uwzględniający konstytucyjne "prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd".

Osobiście uważam, że w obligatoryjności względnej tkwi jakaś wewnętrzna sprzeczność: bo z jednej strony wymiar sprawiedliwości/sąd: zarządza/odwołuje (surowo pręży muskuły, robi groźną minę) a jednocześnie: może odstąpić gdy przemawiają za tym szczególne względy (niezdefiniowane pstryk i jedynie pogrożenie palcem) - taka pozorna surowość.
Moc sprawiedliwego osądu w postępowaniu wykonawczym powinna być skoncentrowana przede wszystkim na czynie i wyroku a nie na "niezdefiniowanej łaskawości sądu". A więc jeśli nie obligatoryjność bezwzględna, to fakultatywność.
Fakultatywność jawi mi się jako bardziej spójna i sprawiedliwa (od obligatoryjności względnej), choć "miękka".
Ostatnio zmieniony 19 lip 2013, 10:03 przez Deck, łącznie zmieniany 1 raz
Deck
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 907
Rejestracja: 15 mar 2012, 16:26
Podziękował : 190 razy
Otrzymał podziękowań: 73 razy

Postautor: spawacz » 19 lip 2013, 9:59

Najbardziej na tym zamieszaniu, po zmianach skorzystają adwokaci bo będą brać sprawy o zarządzenie jak leci. Obecnie obligów (przynajmniej u mnie) nie biorą. Nam wzrośnie ilość wywiadów, upomnień, a przede wszystkim obciążenie. Chyba, że ustawodawca pójdzie po rozum do głowy i przy kolejnym skazaniu w okresie próby za to samo przestępstwo lub podobne będzie walił kary bezwzględne. Raz dostał skazany szansę i dostał karę w zawieszeniu. Prognoza nie była trafiona bo w okresie próby zrobił to samo to sru z grubej rury, i oblig i drugi wyrok na twardo. Przy poszerzeniu katalogu kar wolnościowych, przy rozwoju dozoru elektronicznego, przy nacisku na karę ograniczenia wolności nie widzę przeszkód, aby niektóre przepisy prawa karnego zaostrzyć.

Pracuję już parę lat i jak dotąd nikt nie wytłumaczył mi dlaczego poszczególni skazani mają po 5,6 a nawet i więcej kolejnych wyroków w zawieszeniu. Nie ogarniam tego.
spawacz
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 201
Rejestracja: 25 paź 2012, 8:11
Podziękował : 17 razy
Otrzymał podziękowań: 71 razy

Postautor: Aurelius » 19 lip 2013, 12:58

Zgadzam się z Andrzejem007, który pisze, że
(...) niech zmienią prawo tak, żeby radykalnie ograniczyć liczbę orzekanych zawiasów.
... jak i zgadzam się z Deckiem, który z kolei pisze (pogrubienie moje):
Zobaczymy jaki będzie ruch ustawodawcy, uwzględniający konstytucyjne "prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd".

Powyższe, czyli zbyt dużo i lekką ręką orzekanych kar p.w. w zawiasach, jak i permanentna przewlekłość toczących się postępowań karnych, licząć od dokonania czynu do zapadnięcia prawomocnego rozstrzygnięcia, to zmora polskiego wymiaru sprawiedliwości, która przede wszystkim bije w obywatela. Dopóki jednak tego nie ograniczy się i nie wyeliminuje w jakimś stopniu, to istnienie takich przepisów, jak art. 75 p.1 kk będzie zawsze - co najmniej - wątpliwe.

Kij ma zawsze dwa końce. Nietrudno sobie wyobrazić sytuację (zresztą po co wyobrażać sobie, jak takie sytuację po prostu są), że mamy człowieka, który np. w styczniu 2009 roku został skazany na karę p.w. w zawiasach i poddany 5 letniemu okresowi próby. W kwietniu 2009 roku popełnia jednak przestępstwo umyślne i podobne, za które jest ponownie skazany na karę p.w. w zawiasach. Szkopół w tym, że wyrok, którym udowniono temu człowiekowi popełnienie przestępstwa umyśnego i podobnego z kwietnia 2009 roku zapadł i uprawomocnił się właśnie teraz. W lipcu 2013 roku. Człowiek ten jednakże od kwietnia 2009 roku nie wszedł już więcej w konflikt z prawem. Skończył studia, ustatkował się, żyje zgodnie z prawem, otworzył własną działalność, płaci podatki. Słowem stał się przykładnym obywatelem. No i teraz Państwo wypomina mu występek z kwietnia 2009 roku i w sposób całkowicie automatyczny, maszynowy, w oderwaniu od indywidualnych okoliczności, wchodzących w skład tego przypadku "odwiesza" karę p.w. Odwiesza karę, bo musi. Mimo, że okres próby, któremu został poddany niedługo kończy się, a jego przebieg, nie licząc tego incydentalnego zdarzenia z kwietnia 2009 roku (właśnie incydentalnego) jest prawidłowy. Czy w tej sytuacji Państwo jest w porządku, do tego człowieka? Można pokusić się nawet o tezę, że Państwo potraktowało tego człowieka w sposób nieludzki, wbrew zapisom Konstytucji, czyli ustawy zasadniczej, jak i przepisom już KKW. Pozwoliło mu uporządkować sobie życie, a jak to zrobił, zrozumiał swoje błędy, to teraz tak po prostu czysto technicznie odwiesza mu wyrok, bez podmiotowego pochylenia się nad nim.

Można pójść dalej i zarzucić Państwu dyskryminację tego człowieka. Bo załóżmy, że ten nasz gość w styczniu 2009 był wspólnie skazany za ten sam czyn ze swoim kolegą. Kolega jednakże również w początkowym okresie próby popełnia przestępstwo, lecz niepodobne, którego popełnienie także zostaje mu przypisane dopiero w lipcu 2013 roku, kiedy zapada wyrok. Sąd procedując w stosunku do kolegi tego naszego bohatera, stwierdza, że mimo, iż ten kolega popełnił w okresie próby przestępstwo, czym naruszył porządek prawny, to jest to przestępstwo niepodobne, a mając na uwadze dotychczasowy przebieg okresu próby, należy uznać, że miało ono charakter incydentalny i nie stanowiło rażącego naruszenia porządku prawnego. Finalnie sąd postanawia nie zarządzać kary.
Czyli ten nasz człowiek popełnia w okresie próby przestępstwo, które ma w świetle przebiegu okresu próby charakter incydentalny i trudno mu przypisać rażące naruszenie porządku prawnego, ale z przyczyn technicznych musi mieć zarządzoną karę. A jego kolega w tych samych okolicznościach (poza tylko podobieństwiem) może mieć karę zarządzoną, ale wcale nie musi i zanim sąd podejmie merytoryczną decyzje w jego sprawie, to się nad nim pochyli, nad jego osobistymi warunkami i właściwościami.

Z tych też względów mimo wszystko art. 75 p.1 kk w takiej formie nie powinien funkcjonować. Dlatego mimo wszystko uważam, że jeśli już podobieństwo przestępstwa wymaga większego penalizowania, niż brak tego podobieństwa, to niech to będzie zróżnicowanie w relacji fakultywność do obligatoryjności względnej. Sąd powinien mieć możliwość stwierdzenia, czy zachodzą jakieś szczególne okoliczności, przy spełnieniu których, miałby możliwość odstąpienia od dyspozycji nakazanej przepisem. Okoliczności szczególnych niestety, ale nie da się do końca zdefiniować, bo są one zawsze warunkowane danym przypadkiem. Podobnie jak ma się sprawa z fakultatywnym odroczeniem od kary, czy też przerwą. Tam też nie da się do końca zdefiniować, co to są te zbyt ciężkie skutki dla skazanego lub jego rodziny.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: Deck » 19 lip 2013, 13:30

Aurelius pisze:Sąd powinien mieć możliwość stwierdzenia, czy zachodzą jakieś szczególne okoliczności, przy spełnieniu których, miałby możliwość odstąpienia od dyspozycji nakazanej przepisem. Okoliczności szczególnych niestety, ale nie da się do końca zdefiniować, bo są one zawsze warunkowane danym przypadkiem. Podobnie jak ma się sprawa z fakultatywnym odroczeniem od kary, czy też przerwą. Tam też nie da się do końca zdefiniować, co to są te zbyt ciężkie skutki dla skazanego lub jego rodziny.
Chodziło mi o zdefiniowanie rodzaju względów/okoliczności - czy miałyby być one: prawne, czy wychowawcze, czy też może rodzinno-bytowe, czy jeszcze inne.

Kończę zajmowanie się spekulowaniem w tym wątku. Trzeba przyjąć do wiadomości i jechać dalej. Nie wiem, nie znam się... "Więksi" zdecydują.
Szanujmy swój drogocenny czas.
Hej.
Deck
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 907
Rejestracja: 15 mar 2012, 16:26
Podziękował : 190 razy
Otrzymał podziękowań: 73 razy

Postautor: Orange » 19 lip 2013, 14:26

andrzej007 pisze:...Proces się odbył. Procedura odwoławcza była otwarta. Dalej to juz tylko dobrodziejstwo i dobra wola państwa.

Niech lepiej się zastanowią, czy wcześniej, w czasie trwania postępowania karnego nie są łamane prawa i wolności obywatelskie oskarżonego, bo dostęp do pomocy prawnej w naszym kraju to w dużej mierze fikcja. często metody prokuratury i policji - szkoda gadać itp.
Biedny człowiek w starciu z systemem nie ma żadnych szans...

Andrzej, szacun :!:
panta rhei
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1201
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Postautor: spawacz » 19 lip 2013, 14:31

Nie do końca się zgodzę z Tobą Aureliusie bo w mojej ocenie obecny zapis art. 751kk jest sprawiedliwy dla wszystkich obywateli bez względu na sytuację w której się znalezli. Nie ma (powiedzmy w uproszczeniu) równych i równiejszych i to jest konsekwencja przestrzegania prawa. Bo jeśli podając za Twój przykład skazany stanie się przykładnym obywatelem to po zmianach prawa każdy "cwaniak" będzie płacił podatki, miał 4 dzieci na utrzymaniu i żonę która nie pracuje, a on jest jedynym żywicielem rodziny i miał dziadka w armii krajowej. To będzie otwarta furtka do manipulowania wymiarem sprawiedliwości. A do zakładów karnym będą trafiać wyłącznie Ci, który są wykluczeni społecznie, nie mający pieniędzy na adwokatów, bez tzw. głowy na karku. Ci którzy mają fundusze prawie zawsze się wywiną. Co teraz dzieje się z odroczeniem kary? Na potęgę wszyscy prawie bez wyjątku dostają bo w zakładach karnych jest przeludnienie. Obawiam się, że zmiany pójdą w złym kierunku, a jak dla mnie jest to idealna sytuacja, aby zaostrzyć kodeks karny.

Tak na marginesie chylę czoła przed tym skazanym, który złożył skargę do TK. Zawsze uważałem, że to skazani mogą storpedować pracę wymiaru sprawiedliwości w tym kuratorów. Nie przepisy, a właśnie skazani. Trzeba podpuścić skazanych w całym kraju, aby zaskarżali kategoryzację. Myślę, źe dopiero wtedy przyniosło by to jakikolwiek odzew.
spawacz
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 201
Rejestracja: 25 paź 2012, 8:11
Podziękował : 17 razy
Otrzymał podziękowań: 71 razy

Postautor: andrzej007 » 19 lip 2013, 19:14

Dzięki Orange. Każdy by tak zrobił na moim miejscu;)
Im więcej praw tym większe bezprawie.
Awatar użytkownika
andrzej007
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 512
Rejestracja: 09 lut 2012, 11:55
Podziękował : 36 razy
Otrzymał podziękowań: 61 razy

Postautor: ulka » 19 lip 2013, 21:27

Z rodzaju wniosków, najbardziej lubię pisać obligi, lecz tylko i wyłącznie z powodów techniczno-statystycznych. Nigdy nie stawiałam sobie za punkt honoru, przyczynić się do posadzenia podopiecznego. Niemniej, trafia mnie kolejny dozór danej osoby [też tego nie zdołałam do końca zrozumieć] lub kolejne kary ograniczenia wolności, aby czasem nie ''zaszkodzić''. A kurator ma to jakoś mądrze ogarnąć! Natomiast niejednokrotnie piszę obligi [z bólem serca] i od razu informuję skazanego co ma robić, aby mieć szansę uniknąć więzienia [cóż za konsekwencja...hehe]. Dobrze , jak da się coś zrobić, gorzej jak i tak w efekcie będzie musiał siedzieć...Pomijam fakt, że często ''robimy'' za adwokatów [i to społecznie!]. jednocześnie sami dajemy sobie robotę; dziesiątki wywiadów w sprawie.... Lecz są i takie sytuacje, gdy już samo nazwisko wykaligrafowane na kolejnej teczce doprowadza mnie prawie do omdlenia. Lub zgrzytam zębami, że fakultetu nijak nie da się ''przerobić'' na oblig. I to nawet nie ze względu na to, że popełnianie przestępstw jest dla skazanego pasją życiową, tylko za tzw. całokształt. Więc dobrze, że coś w temacie zaczyna się dziać [mam nadzieję]
ulka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 167
Rejestracja: 30 mar 2012, 1:35
Podziękował : 15 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: VIOLA » 19 lip 2013, 23:51

spawacz pisze: Trzeba podpuścić skazanych w całym kraju, aby zaskarżali kategoryzację. Myślę, źe dopiero wtedy przyniosło by to jakikolwiek odzew.


Otóż to :-)
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 798
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Postautor: lucinda » 20 lip 2013, 11:19

VIOLA pisze:
spawacz pisze: Trzeba podpuścić skazanych w całym kraju, aby zaskarżali kategoryzację. Myślę, źe dopiero wtedy przyniosło by to jakikolwiek odzew.


Otóż to :-)

Dokładnie!
Ja już podpuszczam :D
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1681
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: kgb14 » 20 lip 2013, 18:38

Aurelius przeczytałem twój wywód i ... filozofujesz. :wink:

Ja mam dużo prostsze lekarstwo na ten problem prawno/wolnościowo/moralny.

W przypadku kiedy delikwent raz został skazany np za złodziejstwo w ..zawiasach'' to należy wprowadzić zakaz orzekania kary p.w w ,,zawiasach'' drugi raz, jeśli przestępstwo zostało popełnione w okresie próby. Albo wyrok bez zawieszenia wykonania albo kara łagodniejszego rodzaju, grzywna czy organicznie wolności. Wtedy też zarządzenie pierwszego wyroku nie musiałoby być obligatoryjne tylko fakultatywne.

Bardzo proste rozwiązanie. Problem polegałby tylko na tym, że nie ma tylu miejsc w ZK :lol:
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Aurelius » 20 lip 2013, 22:34

Kgb14, to nie jest filozofowanie, tylko przykład z życia wzięty... a takich przykładów jest dużo więcej ;-)
Tutaj podkreślę jeszcze raz, że nie chodzi o to, aby ktoś unikał kary, tam gdzie jest to zasadne, lecz chodzi o to, aby ktoś nie ponosił kary tam, gdzie jest to niezasadne.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: tulipanna555 » 23 lip 2013, 16:46

Ja tam zgadzam się z ostatnią wypowiedzią kgb. Do szału doprowadzają mnie poczwórne dozory, kolejne orzekane kary w zawieszeniu wobec osób z mega bogatą przeszłością kryminalna. Dojdzie do tego, że w zakładach karnych będą lądować tylko ci, którzy od razu orzeczoną mieli karę bezwzględną i to taką, której nie można odroczyć... ¯adnego "bata" nie będziemy mieli na podopiecznych... teraz to jeszcze niektórzy ze strachu nie popełniają przestępstw, przynajmniej tych podobnych...już ja widzę jak mój Sąd będzie dawał wszystkim szansę... Już teraz nie zdarza się aby z 75 par. 2 zarządzał karę, nawet gdy po raz 4-ty składamy wnioski.. bo skazany przychodzi i mówi, że on "nie pije".. I wierzy się skazanemu a nie kuratorowi...nawet zawodowemu...
Nie ma bardziej stronniczego świadka i okrutniejszego oskarżyciela niż sumienie dręczące każdego z nas - Polipiusz
tulipanna555
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 337
Rejestracja: 23 lip 2011, 8:45
Podziękował : 4 razy
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Postautor: andrzej007 » 23 lip 2013, 18:40

Aż w końcu Tulipanno mu to odwieszają i chłopak idzie od razu na 7 lat do paki, prawie jak za zabójstwo. A on złoczyńca bez biletu jeździł, ukradł trochę złomu z nieczynnej od lat budowy itp, itd. Bardzo często są to ludzie uzależnieni, których powinno się leczyć a nie zamykać w kryminale. Zasada "albo albo" jakoś się w Polsce nie przyjmuje. Ustawodawcy chyba są zbyt pryncypialni albo z Wenus.
Im więcej praw tym większe bezprawie.
Awatar użytkownika
andrzej007
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 512
Rejestracja: 09 lut 2012, 11:55
Podziękował : 36 razy
Otrzymał podziękowań: 61 razy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość