autor: andrzej007 » 14 mar 2013, 20:35
Pamiętacie film "czy leci z nami pilot?" Była tam taka scena, kiedy nastąpiła awaria samolotu wyśwtlał się w samolocie napis informacyjny dla pasażerów - panikować, panikować, panikować.
Podobnie jest teraz. Do wejścia w życie zostało kilka dni. Autorzy MS jeszcze na dobre pewnie nie wytrzeźwieli po świętowaniu a na usta realizatorów ciśnie się dziesiątki pytań na które najwyraźniej nikt nie zna odpowiedzi.
Np. czy kwalifikujemy do abecadła wszystkich już, czy tylko nowe sprawy?. Jak tylko nowe to wtedy robi się galimatias w kwitach. Jeśli wszystkie to trzeba dać skazanym nowe pouczenia. Jakie i kiedy tego dokonać?
Co z curendą? Co ze statystykami. Tam nie ma żadnych alfabetów?
Jak się ma do nowego rozporządzenia lewocowa metodologia? W rozporządzeniu są druki takie jakie są i kropka
Zarysowałem tylko czubek góry lodowej. Można pytać tak długo tylko kogo?
Im więcej praw tym większe bezprawie.