Problem jest ciekawy. Z jednej strony warunkowo zwolnić można jedynie z kary pozbawienia wolności (art. 77 § 1 k.k.). Z drugiej strony w art. 164 § 1 k.k.w. mowa jest także o okresie „przed wykonaniem kary”. W komentarzu Lelentala czytamy: „Przez okres czasu, o którym mowa w art. 164 § 1 KKW, należy rozumieć czas poprzedzający datę realnie przewidywanego lub faktycznego zwolnienia skazanego z zakładu karnego, niezależnie od tego, czy data ta poprzedza odbycie kary zasadniczej, czy również kary zastępczej, jeżeli ta ostatnia została wprowadzona do wykonania”.
Ponadto, gdyby ustawodawca chciał ograniczyć ten artykuł jedynie do kary pozbawienia wolności, musiałby wyraźnie to zaznaczyć.
Z tego można wywnioskować, iż w kontekście art. 164 różnicy pomiędzy zasadniczą karą pozbawienia wolności a zastępczą karą pozbawienia wolności żadnej nie ma.
Dodatkowo celem tej instytucji jest ułatwienie załatwienia spraw sprzyjających adaptacji społecznej skazanego, a taka potrzeba może dotyczyć każdego skazanego.
Praktyka woła jednak, by ograniczyć 164 jedynie do przypadków „prawdziwie potrzebujących”.
Czy celowe jest kierowanie skazanego, który ma do wykonania 180 dni kary zastępczej, na program??
Kiedyś dostałem w grudniu na Ps człowieka, którego koniec kary przypadał na początek lutego następnego roku. W odpowiedzi na pytanie o celowość otrzymałem hasło „statystyka”.