Akta P

[losica1]

Witam...To znowu ja. Mam pytanko prowadzę akta P dotyczące osoby skazanej za kradzież. Wystapiłam do Policji o opinię nadeszła zła (nie przestrzega porządku prawnego itp...) wezwałam człowieka nie zgłosił się, ponowne wezwanie również nie dało rezultatu. Zwróciłam się do policji ponownie o opinie przyszła idealna - tylko podpisana przez inna osobę. Co w tej sytuacji robić.
a) dać ponownie kalendarz
b) wezwać jeszcze raz osobę (choc po tej opinii to raczej dziwne by było)
c) zwrócić się ponownie o opinię
A wogóle jak to jest że w sprawie jednego człowieka mogą przyjść w odstępie miesiąca tak diametralnie różne opinie?
Potwierdza to tylko mój pogląd niestety że Policja zupełnie nie wie co ma na swoim poletku skoro diwe osoby wyastawiają mi tak krańcowe opinie. A jak Wy to widzicie?

[BartK]

Skoro wzywałaś skazanego, to domyślam się, iż mieszka on w obrębie właściwości Twojego sądu, zatem proponuję samemu przeprowadzić wywiad środowiskowy i wszelkie niejasności powinny zniknąć.

A wogóle jak to jest że w sprawie jednego człowieka mogą przyjść w odstępie miesiąca tak diametralnie różne opinie?

Przyczyn może być dużo:
- zmiana zachowania skazanego
- zmiana opinii na jego temat w środowisku
- nierzetelne przeprowadzenie jednego z wywiadów

[Becia]

Zdecydowanie należy przeprowadzić samemu wywiad (no chyba że skazany mieszka poza terenem właściwości sądu - wtedy należy zlecić wywiad kuratorowi). Przyznam, że u nas wywiady w większości są przeprowadzane przez kuratorów - czy to zawodowych czy też społecznych.

[Madzia]

Przepraszam bardzo , ale nie rozumiem co to znaczy;
a/ dać ponownie kalendarz
Oczekuję wyjasnienia

[kasica]

przyłączam się do przedmówczyni i z ciekawością czekam na odpowiedź.

[Girl whit pearl's hair]

Optuję za zdaniem Beci, przeprowadzenie wywiadu da Ci pewność. Poza tym jak znam życie w policji zmiany dzielnicowych są tak częste, ze mogłaś trafić przy pierwszej opinii na dzielnicowego, który zna teren jak własną kieszeń, a przy drugiej na "nowego",który dopiero zapoznaje sie z terenem. Ddatkowo wywiad da Ci pewność, że albo cos sie dzieje ze skazanym alo nie. Jeśli potwierdzi sie w wywiadzie pierwsza opinia to napisz wniosek...
Pozdrawiam

[probi]

A może tak lepiej złożyć wniosek o oddanie pod dozór. Domyślam się, że jak jest to P to ma też jakieś obowiązki, od kórych, tutaj teoretyzuje uchyla się. Można równeiż poprosić z policji o sprostowanie opinii, gdyż to co zrobili to brak profesjonalizmu.

[Pablos]

z mojego doświadczenia wiem że:
- na opinie z policji trzeba patrzeć przez grube szkło, często są sprzeczne same ze sobą lub z tym co sam zaobserwowałem u danego pacjenta
- oddawać tutaj kogoś pod dozór to raczej zły pomysł, bo na razie trudno stwierdzić kto to jest bo brak ze skazanym kontaktu,
- najlepiej samemu złożyć wizytę w miejscu zamieszkania skazanego lub zlecić wywiad kuratorowi społecznemu.

[farelq]

nie prościej napisać o przeprowadzenie wywiadu raz jeszcze z uwzględnieniem obydwu juz sporządzonych /ksero wyw.dołaczyć, by nie było wątpliwości/