RYCZA?T

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: VIOLA » 08 cze 2013, 7:51

magdasia pisze:Przejmuję taki dozór do osobistego prowadzenia i skazany kontaktuje się, przesyła dokumenty czy dowody wpłat do mnie. Jeśli dozorowany dzwoni do kuratora społecznego, to kurator nie ponosi przecież żadnych kosztów, to za co ryczałt?


Dokładnie,tak jak i u nas.
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 829
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Postautor: anca » 08 cze 2013, 8:28

Miałam na myśli sytuacje gdy skazany wyjeżdża za granicę na miesiąc, dwa.Wyjeżdzając nie jest pewien czy nie wróci np. już za tydzień. Przy krótkich wyjazdach nie przejmujemy dozorów. Moim zdaniem nie ma takiej konieczności...Skazany kontaktuje sie z kuratorem,kurator sporządza skrótową kartę...moim zdaniem winien otrzymać minmialny ryczałt.TYm bardziej ,że od czasu do czasu wykonuje czynności sprawdzajace na Policji,wmiesjcu zamieszkania.
Chciałam jednak zorientowac się jaka jest praktyka w innych sądach:)...i tak jak sadziłam..różna:)
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 408
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: kgb14 » 08 cze 2013, 9:53

u nas od roku i tak jest minimalny ,ludzie rezygnują lub chcą zrezygnować- nie bądźcie bardziej papiescy niż (...) - jeśli jest kontakt ze skazanym- osobisty- przynajmniej raz na dwa trzy miesiące nawet to nie zabieramy dozorów i polecam to Wam. Popatrzcie troszkę przez pryzmat tego co nasi społeczni otrzymują - jak wspomniałem - u nas od ponad roku kwota minimalna.
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: VIOLA » 08 cze 2013, 10:55

---------- 10:54 08.06.2013 ----------

Tylko jak to się ma do nowego Rozporządzenia do art. 176 kkw ?:

§ 13. W stosunku do skazanego zakwalifikowanego do grupy obniżonego ryzyka (A) oraz grupy podstawowej (B) kurator społeczny jest zobowiązany w szczególności do:
1) przeprowadzenia co najmniej raz w miesiącu wywiadu środowiskowego, w tym rozmowy ze skazanym w miejscu jego zamieszkania lub pobytu;
2) żądania od skazanego kontaktu telefonicznego co najmniej raz w miesiącu.

---------- 10:55 ----------

Sytuację może zmienić jeszcze fakt kwalifikacji skazanego do grupy najwyższego ryzyka :"C".
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 829
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Postautor: kgb14 » 08 cze 2013, 11:03

jak to sie ma - już odpowiadam- wywiad środowiskowy to nic innego jak odwiedziny u skazanego w domu . Tak odwiedziny nie wywiad w sensie rozumienia kwestionariusza wywiadu w trybie 14kkw.

¯ądania kontaktu telefonicznego - może nie miec lub nie wyrazić zgody lub nie posiadać w ogóle takiego obowiązku jeśli dozór został objęty na starych zasadach.
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: VIOLA » 08 cze 2013, 12:41

kgb14 , oczywiście,że TEN wywiad środowiskowy to nie wywiad w rozumieniu art.14 kkw :-)
W sytuacji 1-2 m-cznej nieobecności , o której pisze anca , odbieranie dozoru kuratorowi społecznemu też nie wydaje mi się konieczne. Jeśli jest wizyta w środowisku , kontakt telefoniczny z dozorowanym ( jeśli k.społeczny taki kontakt do siebie umożliwił i dozorowany kontakt utrzymuje/inicjuje) .
Specjalnie podkreślam -inicjuje.
Jednakże w sytuacji wyjazdu dozorowanego na długi okres - rok, dłużej...... ( powroty na święta, może jakieś dłuższe weekendy ) pozostawianie dozoru u k.społecznego , który ma obowiązek wywiadu w środowisku 1 raz na miesiąc ,nie jest wg mnie zasadne.

Przynajmniej u nas tego się nie praktykuje. Mamy coraz mniej kuratorów społecznych, rezygnują, więc tym bardziej są nam potrzebni w sprawach , w których dozorowany jest na miejscu .
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 829
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Postautor: anca » 08 cze 2013, 13:04

VIOLA pisze:....Jednakże w sytuacji wyjazdu dozorowanego na długi okres - rok, dłużej...... ( powroty na święta, może jakieś dłuższe weekendy ) pozostawianie dozoru u k.społecznego , który ma obowiązek wywiadu w środowisku 1 raz na miesiąc ,nie jest wg mnie zasadne.
.


To jest dla mnie oczywiste...ale krzywdzące dla k.zaw.
Nie funkcjonuje u nas na szczęście termin "dozór nie chodzony:)"
"Chodzony".. czy..."Krakowiak"...jakieś czynności sprawdzające należy i tak robić....a kurator to nie wielbłąd...więc nie dorzucajmy sobie sami roboty..przynajmniej przy krótkich wyjazdach.:))
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 408
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: kgb14 » 08 cze 2013, 13:28

VIOLA pisze:Jednakże w sytuacji wyjazdu dozorowanego na długi okres - rok, dłużej...... ( powroty na święta, może jakieś dłuższe weekendy ) pozostawianie dozoru u k.społecznego , który ma obowiązek wywiadu w środowisku 1 raz na miesiąc ,nie jest wg mnie zasadne.


to nie rozumiem o co się spieramy - w tej sytuacji oczywiście, że sprawę prowadzi K.Z
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: VIOLA » 09 cze 2013, 8:28

Oj tam , od razu spieramy...:-)

Ale ja też nie wiem o co :-) W sumie wszystko jasne .
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 829
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Postautor: Orange » 09 cze 2013, 11:17

---------- 11:11 09.06.2013 ----------

anca pisze:ale krzywdzące dla k.zaw.
Nie funkcjonuje u nas na szczęście termin "dozór nie chodzony:)"
"Chodzony".. czy..."Krakowiak"...jakieś czynności sprawdzające należy i tak robić....a kurator to nie wielbłąd...więc nie dorzucajmy sobie sami roboty..przynajmniej przy krótkich wyjazdach.:))

U nas nie funkcjonuje termin "krzywdzące dla k.zaw."
Od dłuższego już czasu na tabliczkach przed drzwiami do pokojów kuratorów widnieją napisy: "Wielbłąd X.Y. dyżury w poniedziałki i środy 8.00 - 15.00".
Choć kilkanaście kilometrów dalej może być zupełnie inaczej... bardziej oazowo...

---------- 11:17 ----------

kgb14 pisze:u nas od roku i tak jest minimalny ,ludzie rezygnują lub chcą zrezygnować- nie bądźcie bardziej papiescy niż (...) - jeśli jest kontakt ze skazanym- osobisty- przynajmniej raz na dwa trzy miesiące nawet to nie zabieramy dozorów i polecam to Wam. Popatrzcie troszkę przez pryzmat tego co nasi społeczni otrzymują - jak wspomniałem - u nas od ponad roku kwota minimalna.

U nas ryczałt 2,0 - 2,2. Więc jak mam porównać tego kuratora co podjął liczne i uzasadnione działania, a takiego co 1 raz w miesiącu (bo zwyczajnie - prosty dozór) to mam dosyć... Różnica 3 zeta. Niesmak.
Chętnie zastosowałabym się do Twojej opcji, ale nie ja tu rządzę.
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1210
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Poprzednia

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości