przesłuchanie przez Policję

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

przesŁuchanie przez Policję

Postautor: sza sza » 01 sty 2008, 18:24

Witam, mam pytanie czy kurator może być przesłuchany przez Policję jako świadek w sprawie osoby nad którą sprawuje dozór (dodam, że nigdy nie był naocznym świadkiem zdarzenia), co z zachowaniem tajemnicy służbowej (czy w tym przypadku ona również obowiązkuje) i czy w sosunku do kuratorów stosuje się art 180 kpk.
sza sza
 
Posty: 10
Rejestracja: 25 lut 2007, 19:20
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jurek » 02 sty 2008, 18:34

Kurator jako organ wykonawczy moim zdaniem nie może być przesłuchiwany jako zwykły Kowalski (oczywiście na okoliczność informacji które uzyskał w związku z wykonywanymi obowiązkami). Miały już miejsca takie przypadki że wezwania (imienne) wystawiane były naszym koleżankom i kolegom na prywatny adresy, jest to niedopuszczalne i w takich wypadkach powinniśmy odmawiać składania zeznań. Jeżeli takie przesłuchanie jest niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości sąd może zezwolić na takie przesłuchanie, wezwania powinny być kierowane na ZKSS.
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 577
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: BartK » 02 sty 2008, 19:22

Mojej koleżance z pracy kiedyś wezwanie na świadka w służbowej sprawie przyniósł do domu dzielnicowy :)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: kgb14 » 02 sty 2008, 19:56

Witam . Jestem zwodowy dla dorosłych . To mój pierwszy post na forum ( ale czytam je ze 3 lata :) ) . Zapoznałem się z tematem jeszcze wczoraj i zrobiłem ,,wywiad wśród'' kolegów i koleżanek z zespołu mających chwilę czasu podczas sprawozdań rocznych . Chciałem się dowiedzieć jak to widzą .
W mojej ocenie jak i pozostałych z zespołu kurator może zostac przesłuchany jako swiadek . Policja może to zrobić , jednak kurator może nie odpowiedzieć na poszczególne pytania np. dotyczące źródła posiadanych informacji to w mojej ocenie już wkracza w tajemnice z art. 180 i inne . Ale ogólnie przecież wymieniamy się informacjami z policją więc nie widzę problemu . Nie wiem czy ,,sza sza'' to kurator zaw. czy społ. Chodzi mi o wypowiedź jurka i po niekąd Bartłomieja . Bo jeśli przesłuchiwany ma być ewentualnie kurator zawodowy to zgadzam się , że wezwanie powinno być wystawione na ZKSS jeśli natomiast kurator społeczny to w sumie wezwanie powinno iść na adres prywatny . Powód jest dość oczywisty , moze nie zostać przekazane kur. społ w zespole czy 100 innych powodów . Pozdrawioam w Nowym Roku i jak znajdę czas to będe aktywniejszy na forum .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: marekl9 » 02 sty 2008, 20:50

Hej temat jest śliski i nie do końca jasny jeśli chodzi o podawanie swoich danych osobowych i adresu zamieszkania przez kuratorów gdy np wzywają policję na interwencję. Policja żada od kuratora adresu domowego.
Kiedyś ten temat był już poruszany na forum ale z tego co pamiętam to problemu nie wyjaśniono. Jak to w końcu jest mamy obowiązek podawania prywatnego adresu jeżeli wzywamy policję jako kuratorzy i czy w razie odmowy popełniamy wykrocznie.

Co do wypowiedzi Jurka to jakie mogą być konsekwencje odmowy składania zeznań w takiej sytuacji.
„Ilu ludzi, tyle zdań”
Awatar użytkownika
marekl9
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 51
Rejestracja: 24 lip 2006, 23:13
Lokalizacja: ?ląsk
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 02 sty 2008, 22:19

Rozumiem , że jesli wzywamy policję tzn. że jesteśmy już swiadkiem jakiegoś ,,zdarzenia'' i wtedy mamy w mojej ocenie obowiązek podać dane personalne . Jednak jesli chodzi o wezwanie na policję w celu przesłuchnia to zawiadomienie jak pisłaem wcześniej ja i jurek powinno przyjść na adres ZKSS . Chociaż ja będąc kiedyś kuratorem społecznym w pionie rodzinnym wzywałem policję , legitymowałem się i w sumie to wystarczało choć chyba ..........raz byłem pytany o adres domowy .
Wydaje mi się , że każdy obywatel ma obowiązek podać dokument stwierdzający tożsamość jeśli policjant ma wątpliwości co do legitymującej się osoby .
Wydaje mi się jednak , że można odmówić podania danych innych niz w legitymacji , jednak wiąże się to z kłopotem ,,weryfikacji'' tzn. policja musi zadzwonić do sądu w celu np. sprawdzenia danych , a co w przypadku jeśli jest po 16 ?
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: kesey » 03 sty 2008, 2:16

Witam.

Popieram stanowisko wyrażone przez Jurka.
Jeśli w trakcie wykonywanych czynności służbowych wzywamy interwencję Policji, to nie czynimy tego jako "Jan Kowalski", tylko jako "kurator Jan Kowalski". Jedynym dokumentem, jaki wówczas jesteśmy winni okazać jest ważna legitymacja służbowa a tam widnieje adres sądu. Wezwania zatem, tak dla kuratorów zawodowych, jak i społecznych (w przypadku jeśli wzywają interwencję w związku z pełnioną funkcją) winny być kierowane na adres zespołu kuratorskiej służby sądowej jako jednostki organizacyjnej sądu. Policja dysponuje odrębnymi protokołami z przesłuchania kuratora (tak właśnie są zatytułowane). Jest oczywiste, iż art. 180 kpk ma zastosowanie.

Nie podając prywatnego adresu zamieszkania ryzykujemy wniosek do Sądu Grodzkiego o ukaranie za wykroczenie, przewidziane art. 65 kw. Pragnę, jednak zauważyć, iż konstrukcja tego przepisu jest alternatywą pomiędzy wskazaniem miejsca zatrudnienia bądź zamieszkania. Stąd wywieść można, iż podanie miejsca zatrudnienia- służbowego (potwierdzonego stosownym dokumentem) zwalania nas z obowiązku podania adresu zamieszkania- prywatnego.
Oczywiście jest to mój indywidualny pogląd na tą sprawę i nie jest poparty żadną obowiązującą wykładnią.

Pozdrawiam.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: Zet » 03 sty 2008, 10:46

Byłam wzywana przez policje w charakterze świadka w nowej sprawie mojego dozorowanego.Pan policjant zadzwonił do sądu , zapytał kiedy będe miała czas tak aby termin złozenia zeznań nie kolidował mi z pracą. Wezwanie przyszło na zespół.W protokole nie wpisano moich danych " prywatnych" tylko służbowe.Numer telefonu( prywatny- na w razie czego) również nie został wpisany do protokołu i zostałam pouczona ,że nie musze go wcale udostępniać. Wyrok skazujący zapadł ale do sądu nie bylam juz wzywana.
Co rusz( również na forum) słyszy sie narzekania na policję ,na współpracę na lini kurator- policja. ¯eby nie zapeszyć, ale ja nie narzekam. Pozdrawiam mundurowych :)
PS
Nagminnie w charakterze świadków wzywani sa policjanci dokonujący czynności w sprawach.
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 474
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: Taki » 04 sty 2008, 21:38

Dzielenie się informacjami na temat podopiecznych, pomiędzy kuratorem i policją powinno być czymś naturalnym wręcz obligatoryjnym.
Taki
 
Posty: 156
Rejestracja: 14 lis 2005, 20:49
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 29 sty 2008, 23:37

Taki napisał : Dzielenie się informacjami na temat podopiecznych, pomiędzy kuratorem i policją powinno być czymś naturalnym wręcz obligatoryjnym.

Zgadzam siew 100% . Uważam jednak że apel ten ( rozpatrująć w kategoriach apelu :) ) powinien być skierowany do niektórych komendantów posterunków i komisariatów lub komendantów woj. policji a także może do ustawodawcy .
Piszę w tym temacie , ponieważ udzielanie informacji kuratorowi pisemnej na podstawie art. 10 par. 4 w zw. z art 2 par 6 stało się nieco ostatnio ,,trudne'' .
Policja ( nie wszędzie ) odpisuje tylko , że brak podstawy prawnej do udzielenia informacji , po niekąd powołując siena art.10 par.1 .
Udzielają informcji nazwijmy to na podpis sędziego . Dla mnie , nie wiem jak dla koleżanek/kolegów prowadzących P jest to nieco ,,denerwujace'' :( .
A policja zdaje się w swojej ustawie ma obowiązek współpracy z kuratorem ( nie jestem pewny , nie zagłębiałem sie w ustawę o policji - może ktoś podpowie , łącznie z podaniem konkretnego art. ) . Oczywiście każdy posterunek lub komisariat podczas wizyty kuratora udzieli niezbednych informacji ale NIE na piśmie wysłanym z podpisem kuratora . Przecież w wiekszosci przypadków wystarczy włączyć komp. i sprawdzić RSD i to wystarcza . A osobiście nie bedę jechał na drugi koniec polski , żeby stawić sie osobiście i nie będę zlecał przeprowadzenie wywiadu w ramach pomocy prawnej innemu kuratorowi ( nie robię takich żeczy jak nie muszę ) .
Co o tym myślicie ?

do Admina - jak jest za bardzo OT to przenieś gdzieś to pytanie lub zrób nowy temat .

Pozdrawiam .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy


Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości