---------- 20:50 14.10.2008 ----------
Witam zgdazam się z praktyką polegającą na motywowaniu dozorwoanego do podjęcia dobrowolnego leczenia-ma to swoje uzadadnienie w praktyce lecznictwa odwykowego jak równeiż związane jest z braniem przez podopiecznego odpowiedzialności za decyzje. Zależy to niewątpliwie od relacji kurator a dozorowany, a e to już sam kurator wie najlepiej. I powiem, że to sie udaje. Oczywiście jeżeli ktoś nie chce zmieniać swojego zycia-to i tak sami nic z tym nie zrobimy. Ma wybór albo zk albo szansa na wolności. Myślę, że kurator może składać wnioski a ocena i orzeczenie należy do Sądu. Powodzenia
---------- 20:52 ----------
Witam zgdazam się z praktyką polegającą na motywowaniu dozorwoanego do podjęcia dobrowolnego leczenia-ma to swoje uzadadnienie w praktyce lecznictwa odwykowego jak równeiż związane jest z braniem przez podopiecznego odpowiedzialności za decyzje. Zależy to niewątpliwie od relacji kurator a dozorowany, a e to już sam kurator wie najlepiej. I powiem, że to sie udaje. Oczywiście jeżeli ktoś nie chce zmieniać swojego zycia-to i tak sami nic z tym nie zrobimy. Ma wybór albo zk albo szansa na wolności. Myślę, że kurator może składać wnioski a ocena i orzeczenie należy do Sądu. Powodzenia