pomoc pospenitencjarna

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

pomoc pospenitencjarna

Postautor: notburga » 15 lis 2008, 22:50

co zrobic, jeżeli pomyłkowo zostala wypłacona pomoc pieniężna rodzinie skazanego, po 9 miesiącach po osadzeniu w zakładzie karnym?
notburga
 
Posty: 1
Rejestracja: 15 lis 2008, 22:05
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 17 lis 2008, 0:24

Dlaczego została omyłkowo ta pomoc udzielona? Skoro jest osadzony i ma rodzinę to problemu nie widzę.
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: wojtek77 » 19 lis 2008, 10:11

Mnie nurtuje inny problem. Człowiek odbywa karę zastępczą za nieuregulowaną karę grzywny-np. 1 miesiąc, lub za nie wykonywaną karę ograniczenia wolności-np. dwa miesiące. Składa wniosek o pomoc postpenitencjarną. W myśl ustawy-może się o nią ubiegać. co Wy robicie w takich sytuacjach-ja zwykle robię wywiad i na jego podstawie, no właśnie albo udzielam albo i nie. a co u Was?
wojtek77
 
Posty: 42
Rejestracja: 15 paź 2008, 22:47
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: pomoc pospenitencjarna

Postautor: Bosman » 19 lis 2008, 20:53

---------- 19:40 19.11.2008 ----------

wojtek77 pisze:Mnie nurtuje inny problem. Człowiek odbywa karę zastępczą za nieuregulowaną karę grzywny-np. 1 miesiąc, lub za nie wykonywaną karę ograniczenia wolności-np. dwa miesiące. Składa wniosek o pomoc postpenitencjarną. W myśl ustawy-może się o nią ubiegać. co Wy robicie w takich sytuacjach-ja zwykle robię wywiad i na jego podstawie, no właśnie albo udzielam albo i nie. a co u Was?


Formalnie nie ma podstaw do odmowy udzielenia zapomogi w takiej sytuacji.

---------- 19:53 ----------

notburga pisze:co zrobic, jeżeli pomyłkowo zostala wypłacona pomoc pieniężna rodzinie skazanego, po 9 miesiącach po osadzeniu w zakładzie karnym?


W tym przypadku został przekroczony okres, w którym można udzielić pomocy rodzinom osób pozbawionych wolności, ujęty w ROZPORZ¡DZENIU MINISTRA SPRAWIEDLIWO¦CI z dnia 22 kwietnia 2005 r. w sprawie Funduszu Pomocy Postpenitencjarnej:
"§ 4. 3. Rodzinom osób pozbawionych wolności pomocy udziela się do czasu otrzymania pomocy na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, nie dłużej jednak niż przez 3 miesiące od dnia osadzenia członka rodziny w zakładzie karnym lub areszcie śledczym, chyba że konieczność przedłużenia tego okresu do 6 miesięcy wynika ze szczególnych okoliczności, takich jak choroba lub czasowa niezdolność do pracy".

Według mnie, trzeba przyznać się do błędu przed Kierownictwem i dojść do wspólnego rozwiązania tej sytuacji.
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 743
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: świeszak » 23 lis 2008, 22:51

jeśli osadzony został skazany z art 207 kk, wówczas członkowie najbliższej rodziny uznawani są za pokrzywdzonych, a wówczas ograniczenie okresu osadzenia stosownie do 3 miesięcy i 6 miesiecy nie obowiązuje,
a w nawiązaniu do postu Wojka77 musze stwierdzć, iż takiej pomocy bym nie przyznał z prostej przyczyny: jest to kara zastępcza, którą skazany w pierwotnej formia miał do wykonania. Jakie mogę być tłumaczenia co do nie wykonania kary ograniczenia wolności a tym bardziej pracy społecznie użytecznej, na którą skazany musi wyrazić pisemną zgodę? zatem nie dość, że skazany uniknął kary pierwotnej, to kara zastępcza w bezpośredni sposób wpływa na poprawę jego sytaucji materialnej lub finansowej. formalnie, czytaj wg konkretnych przepisów może nie wynika, że nie można odmówić takiej pomocy, jednak należy zawsze odnosić się do genezy powstania przepisu, a ten został opracowany na rzecz osadzonych w zakładach karnych, czytaj odbywających zasadniczą karę pozbawienia wolności a nie osadzonych w aresztach śledczych, czytaj tymczasowo aresztowanych lub odbywających zasadniczą karę pozbawienia wolności. [/quote]
świeszak
 
Posty: 4
Rejestracja: 21 wrz 2008, 9:28
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

pomoc postpenitencjarna

Postautor: wojtek77 » 28 lis 2008, 19:46

Dlatego moim zdaniem, ustawa o pomocy postpenitencjarnej powinna iść do poprawki. ale tu znów ironizuję, czy nasi posłowie mają czas na "takie błahostki"? a MS? są ważniejsze sprawy...
wojtek77
 
Posty: 42
Rejestracja: 15 paź 2008, 22:47
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Bosman » 28 lis 2008, 20:32

wojtek77 pisze:Mnie nurtuje inny problem. Człowiek odbywa karę zastępczą za nieuregulowaną karę grzywny-np. 1 miesiąc, lub za nie wykonywaną karę ograniczenia wolności-np. dwa miesiące. Składa wniosek o pomoc postpenitencjarną. W myśl ustawy-może się o nią ubiegać. co Wy robicie w takich sytuacjach-ja zwykle robię wywiad i na jego podstawie, no właśnie albo udzielam albo i nie. a co u Was?


Właśnie dzisiaj miałem taki przypadek. Skazany odbywał karę zastępczą 10-dni pozbawienia wolności, za nieuiszczoną grzywnę. Udzieliłem mu zapomogi, ponieważ nie znalazłem podstaw, żeby jej nie udzielić (trudna sytuacja materialna, utrata pracy - zarejestrowany w PUP, nie pracująca, z uwagi na zły stan zdrowia, żona).
Dyskutowaliśmy ten przypadek w kilkuosobowym gronie kuratorów. Zdania były podzielone. W mojej ocenie należy oddzielić całkowicie 2 niezależne kwiestie:
1) to że skazany nie wykonał kary (w tym przypadku nie uiścił w całości grzywny) - i takie postępowanie spotyka się z moją negatywną oceną
2) skazany opuścił zakład karny - i jestem zobowiązany poddać merytorycznej analizie przede wszystkim jego obecną sytuację materialną i życiową.
Kwestia udzielenia lub nie pomocy z Funduszu Pomocy Postpenitencjarnej nie może być rozpatrywana jako środek wychowawczy-resocjalizacyjny, mimo negatywnej oceny postawy skazanego (sformułowanej przez kuratora), w związku ze stwierdzeniem nie wykonania kary (grzywny, ograniczenia wolności), które to doprowadziło do zarządzenia i wykonania kary zastępczej. Obowiązujące przepisy prawa w powyższej materii nie uzależniają udzielenia/lub nie pomocy od tego czy skazany odbywał karę zasadniczą czy zastępczą (czy też zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania) - po prostu opuścił ZK/A¦.

W takich sytuacjach zadaję sobie pytanie: jak merytorycznie mógłbym uzasadnić swoją odmowę udzielenia pomocy (gdy aktualna sytuacja materialna, zdrowotna, życiowa skazanego przemawia za jej udzieleniem)?

ps. sporo myślałem już wcześniej na temat poruszony w tym wątku i wymyśłiłem sobie taką (oto) konstrukcję - idąc dalej do zdecydowanej karykatury: warunkując udzielenie pomocy ustosunkowaniem kuratora wobec przyczyn osadzenia skazanego - można by dojść do sytuacji kiedy, żaden skazany, opuszczający ZK/A¦, nie powinien uzyskać zapomogi - ponieważ każdy swoim postępowaniem, ocenianym negatywnie z punktu widzenia procesu resocjalizacji, doprowadził do osadzenia go w izolacji więziennej.
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 743
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: kgb14 » 28 lis 2008, 22:44

Sławek Kacicki dla mnie sprawa prosta . Człowiekowi zdecydowanie bym odmówił , natomiast kazał przyjść , żonie lub komukolwiek z rodziny z kim utrzymuje dobre stosunki lub wręcz zapytałbym co potrzeba rodzinie i poszedłbym to razem z nim kupić lub zapłacić za co tam trzeba. Można też by było kazać mu przynieść rachunki do opłacenia lub recepty - wsiąść i iść z nim aby to zapłacić .
Wtedy faktycznie ,,przesłanie'' tej pomocy miałoby jakiś wymiar ,,wychowczo nazwijmy to humanitarny'' czyli wilk syty i owca cała .

tylko ile to wymaga czasu.....
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

pomoc postpenitencjarna

Postautor: wojtek77 » 28 lis 2008, 23:46

Dla mnie nie ma wątpliwości, gdy człowiek odbywał karę pozbawienia wolności np. powyżej 3 lub 6 miesięcy. ale właśnie te kary zastępcze za nieuiszczoną grzywnę lub nie wykonywanie kary...tego ustawa nie precyzuje, mówi o osobach zwalnianych z jednostek penitencjarnych (piszę w skrócie)...jasne, że pomocy udziela się i rodzinom osób pozbawionych wolności, pokrzywdzonym przestępstwem...nie mam problemu z interpretacją ustawy, ale o jej wymiar techniczny i etyczny...i ten co odbywał 10 lub 30 dni aresztu za nie wykonywanie kary lub ni uiszczenie grzywy i ten co np. 1 rok lub 5, mogą otrzymać pomoc...dlatego wywiad stosuję u siebie jako oblig...jadę do domu, oceniam stan faktyczny na miejscu...jak podejmuję decyzję, jestem w 99,99% pewien, czy odmówić czy udzielić pomocy i jakiej (w porozumieniu np. z wnioskodawcą).
wojtek77
 
Posty: 42
Rejestracja: 15 paź 2008, 22:47
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: noelka » 21 lut 2009, 14:52

Mam wątpliwości do sformułowań "zwalniany" i "zwolniony". Zwalniani o pomoc występują do właściwego dyrektora ZK, a zwolnieni do kuratora. Jak traktować osoby, które opuszczają ZK w ramach przepustki oraz przerwy w wykonywaniu kary. Czy mają one prawo występować do kuratora z wnioskiem o udzielnie pomocy? Czy są to osoby zwalniane czy zwolnione w myśl przepisów? Przykład: człowiek otrzymuje 5-dniową przepustkę. Z ZK dostaje 100 zł na przejazdy. Do kuratora zgłasza się z wnioskiem o pomoc, ponieważ jego potrzeby są większe (jedzenie, ubranie, leki, opał do domu). Czy w związku z tym formalnie kwalifikuje się do udzielenie takiej pomocy?
noelka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 40
Rejestracja: 04 cze 2007, 12:56
Lokalizacja: Dolny ?ląsk
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Aurelius » 21 lut 2009, 20:30

---------- 19:17 21.02.2009 ----------

Z wnioskiem wystąpić zawsze mają prawo. Inna kwestia, jak Ty się do tego wniosku ustosunkujesz.
Wg obowiązującego aktu wykonawczego dot. Funduszu Pomocy Postpenitencjarnej osobie pozbawionej wolności lub zwalnianej z zk pomocy post. udziela z urzędu lub na wniosek właściwy dyrektor.
Dla kuratora podstawą, aby udzielić skazanemu pomocy w ramach funduszu pomocy postpenitencjarnej jest świadectwo zwolnienia, które skazany otrzymuje właśnie przy zwolnieniu. Osoba króra opuszcza zk w ramach przepustki termiowej lub przerwy w karze nie posiada takiego dokumentu. Rozstrzyga to nadto wprost § 3 ust. 3 stosownego rozporządzenia, wskazując, iż "Osoby zwolnione z zakładów karnych lub aresztów śledczych przedstawiają także dokument zwolnienia".
Dlatego też uważam, iż osoba, która korzysta z przepustki lub przerwy w karze nie kwalifikuje się do tego, aby otrzymać pomoc postpenitencjarną (zupełnie na margieniesie, nie koniecznie w postaci świadczenia pieniężnego) od kuratora zawodowego.

---------- 19:30 ----------

Sławek Kacicki pisze: Właśnie dzisiaj miałem taki przypadek. Skazany odbywał karę zastępczą 10-dni pozbawienia wolności, za nieuiszczoną grzywnę. Udzieliłem mu zapomogi, ponieważ nie znalazłem podstaw, żeby jej nie udzielić (trudna sytuacja materialna, utrata pracy - zarejestrowany w PUP, nie pracująca, z uwagi na zły stan zdrowia, żona).
Dyskutowaliśmy ten przypadek w kilkuosobowym gronie kuratorów. Zdania były podzielone. W mojej ocenie należy oddzielić całkowicie 2 niezależne kwiestie:
1) to że skazany nie wykonał kary (w tym przypadku nie uiścił w całości grzywny) - i takie postępowanie spotyka się z moją negatywną oceną
2) skazany opuścił zakład karny - i jestem zobowiązany poddać merytorycznej analizie przede wszystkim jego obecną sytuację materialną i życiową.
Kwestia udzielenia lub nie pomocy z Funduszu Pomocy Postpenitencjarnej nie może być rozpatrywana jako środek wychowawczy-resocjalizacyjny, mimo negatywnej oceny postawy skazanego (sformułowanej przez kuratora), w związku ze stwierdzeniem nie wykonania kary (grzywny, ograniczenia wolności), które to doprowadziło do zarządzenia i wykonania kary zastępczej. Obowiązujące przepisy prawa w powyższej materii nie uzależniają udzielenia/lub nie pomocy od tego czy skazany odbywał karę zasadniczą czy zastępczą (czy też zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania) - po prostu opuścił ZK/A¦.

W takich sytuacjach zadaję sobie pytanie: jak merytorycznie mógłbym uzasadnić swoją odmowę udzielenia pomocy (gdy aktualna sytuacja materialna, zdrowotna, życiowa skazanego przemawia za jej udzieleniem)?

ps. sporo myślałem już wcześniej na temat poruszony w tym wątku i wymyśłiłem sobie taką (oto) konstrukcję - idąc dalej do zdecydowanej karykatury: warunkując udzielenie pomocy ustosunkowaniem kuratora wobec przyczyn osadzenia skazanego - można by dojść do sytuacji kiedy, żaden skazany, opuszczający ZK/A¦, nie powinien uzyskać zapomogi - ponieważ każdy swoim postępowaniem, ocenianym negatywnie z punktu widzenia procesu resocjalizacji, doprowadził do osadzenia go w izolacji więziennej.


Sławek również sporo rozmyślałem na ten temat. Oczywiście wykonywanie zastępczej kary pozbawienia wolności samo w sobie nie stoi na przeszkodzie, aby udzielić takiemu skazanemu pomocy, tym bardziej mając na uwadze art. 242 par. 3 k.k.w., który mówi, iż
Jeżeli niniejszy kodeks używa w znaczeniu ogólnym określenia "kara pozbawienia wolności", należy przez to rozumieć również zastępczą karę pozbawienia wolności (...)


Inna sprawa, to taka, że raczej w tym konkretnym przypadku poważnie zastanowiłbym się rozstrzygając wszystkie za i przeciw, czy takiej pomocy udzielić z urzędu. Raczej skłaniałbym się do tego, aby skazany złożył mi wniosek, argumentując w nim okoliczność uzasadniające, iż takowa pomoc mu się należy. Szczególnie, iż jego warunki osobiste na tyle uległy w ciągu tych 10 dni pogorszeniu, iż taka pomoc mu się należy.
Tutaj musimy zachować zdrowy rozsądek i do przepisów prawa nie podchodzić tylko i wyłącznie z punktu widzenia wykładni językowej. Ale także funkcjonalnej. Można łatwo sobie wyobrazić taką oto sytuacje, iż człowiek idzie do zk na 5 dni zastępczej k.p.w. za niewykonaną grzywnę 10 stawek po 10 zł. Wychodzi po wykonaniu i otrzymuje pomoc w wysokości 100 zł. Gdzie tutaj jest logika. SKarb państwa poniósł spore koszty administracyjne z wykonaniem 5 dniowej kary przez skazanego, a sam skazany za to, że uchylił się od kary otrzymał nagrodę w postaci świadczenia pieniężnego.
Dlatego, jeśli taki skazany potrafiłby mi wykazać, iż poniósł istotne straty dla swojej sytuacji osobistej poprzez wykonanie 10 dni pozbawienia wolności, to OK udzielę pomocy, ale na pewno nie z urzędu.
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2836
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: Bosman » 21 lut 2009, 21:23

Aurelius pisze:---------- 19:17 21.02.2009 ----------

Dlatego też uważam, iż osoba, która korzysta z przepustki lub przerwy w karze nie kwalifikuje się do tego, aby otrzymać pomoc postpenitencjarną (zupełnie na margieniesie, nie koniecznie w postaci świadczenia pieniężnego) od kuratora zawodowego.


Rafał,
Osoba, której udzielono przerwy w karze otrzymuje świadectwo zwolnienia z adnotacją "przerwa w karze" - wydaje mi się więc, że powinno się ją zaliczyć do kategorii "osób zwalnianych (zwolnionych) z zakładów karnych". Co więcej, w wyniku zastosowania art. 155 par 1 k.k.w. taki skazany może nie powrócić już do ZK.
Prawdopodobnie praktyka udzielania (lub nie) pomocy z F.P.P. takim osobom jest różna.
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 743
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: noelka » 21 lut 2009, 21:23

Dziękuję, Aurelius, za odpowiedź. W zupełności zgadzam się z Tobą co do konkluzji, zarówno jeśli chodzi o moje pytanie jak i Sławka Kacickiego. Jednak nie rozwiałeś moich wątpliwości, co do argumentacji, jaką należy zastosować przy wydawaniu takiej decyzji. Przepis mówi o "dokumencie zwolnienia" - a to chyba jest pojęcie szersze niż świadectwo zwolnienia. Wychodzący na przepustki też dostają stosowny dokument. A za tym, że rozporządzenie miesza pojęcia zwalniany i zwolniony świadczy wg mnie fakt, że w paragrafie 4. mówi się o osobach "zwalnianych", choć z pewnością ustawodawca ma na myśli osoby zwolnione...

§ 4. 1. ¦wiadczeń w ramach pomocy udziela się przez okres niezbędny dla zrealizowania celów tej pomocy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
2. Osobom zwalnianym z zakładów karnych i aresztów śledczych, a także ich rodzinom, pomocy udziela się do czasu otrzymania pomocy na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593, Nr 99, poz. 1001 i Nr 273, poz. 2703 oraz z 2005 r. Nr 64, poz. 565), nie dłużej jednak niż przez 3 miesiące od dnia zwolnienia, chyba że konieczność przedłużenia tego okresu do 6 miesięcy wynika ze szczególnych okoliczności, takich jak choroba lub czasowa niezdolność do pracy.
noelka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 40
Rejestracja: 04 cze 2007, 12:56
Lokalizacja: Dolny ?ląsk
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Bosman » 21 lut 2009, 21:39

Aurelius pisze:---------- 19:17 21.02.2009 ----------

Można łatwo sobie wyobrazić taką oto sytuacje, iż człowiek idzie do zk na 5 dni zastępczej k.p.w. za niewykonaną grzywnę 10 stawek po 10 zł. Wychodzi po wykonaniu i otrzymuje pomoc w wysokości 100 zł. Gdzie tutaj jest logika. SKarb państwa poniósł spore koszty administracyjne z wykonaniem 5 dniowej kary przez skazanego, a sam skazany za to, że uchylił się od kary otrzymał nagrodę w postaci świadczenia pieniężnego.
Dlatego, jeśli taki skazany potrafiłby mi wykazać, iż poniósł istotne straty dla swojej sytuacji osobistej poprzez wykonanie 10 dni pozbawienia wolności, to OK udzielę pomocy, ale na pewno nie z urzędu.


Rafał,
Moim zdaniem, "koszty", czy brak wpływów (poniesione przez Skarb Państwa), związane z nie uiszczeniem przez skazanego kary zasadniczej czy zastępczej (grzywny), a następnie koszty, związane z wykonywaniem kary zastępczej w ZK - nie powinny warunkować udzielenia lub nie pomocy z F.P.P. O jej udzieleniu decydują przecież inne względy - zgodnie z przepisami określonymi w Rozporządzeniu w sprawie FPP.

Pozdrawiam Kolegę

---------- 20:39 ----------

noelka pisze: A za tym, że rozporządzenie miesza pojęcia zwalniany i zwolniony świadczy wg mnie fakt, że w paragrafie 4. mówi się o osobach "zwalnianych", choć z pewnością ustawodawca ma na myśli osoby zwolnione...


Wydaje mi się, że rozróżnienie pomiędzy "zwalnianym" a zwolnionym" jest raczej nieistotne i tylko czysto techniczne:
Zwalniany - to osoba, która poddawana jest "procedurze zwalniania"
Zwolniony - to osoba, która fizycznie opuściła ZK/A¦ ("jest już na powietrzu")
Pozdrawiam
Bosman
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 743
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:55
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Aurelius » 21 lut 2009, 22:35

Witam Sławek, witam Noelka, (btw - ostatki w domku ;))

Faktycznie z przerwą zagalopowałem się, masz tutaj rację Sławek, że taki skazany otzymuje dokument zwolnienia, a poza tym, słusznie piszesz i przy spełnieniu warunków formalnych na zasadach szczególnych może już nie wrócić do zk.
Oczywiście zgadzam się także z tobą Sławek, iż koszty, związane z wykonywaniem wpkz w ZK - nie powinny warunkować udzielenia lub nie pomocy z F.P.P. Wskazuje tylko, iż w takim przypadku na skazanym leży głównie ciężar, aby wykazać, iż pomoc takowa mu się należy.

Noelka, co do przepustek, to nie wiem, czy zaświadczenie, które posiada skazany, przebywający na przepustce można uważać za dokument zwolnienia. Wg mnie nie. Przepisy kkw, traktują przepustkę, nie jako zwolnienie z jednostki, lecz jako zezwolenie na opuszczenie zk bez dozoru na wskazany okres lub z dozorem - np. art. 140, 141a kkw. Więc taki dokument, który posiada przy sobie skazany, przebywajacy na przepustce, będzie zezwolnieniem na czasowe opuszczenie zk.

W kwestii określenia "zwalniany", "zwolniony", to rzeczywiście ustawodawca jest tutaj nieprecyzyjny w posługiwaniu się tym zwrotem. Generlanie wg mnie nalezy to rozumiec w ten sposób, że, tak jak podal Sławek - w toku procedury związanej ze zwolnieniem, skazany ma prawo zwrócic się o pomoc z FPP do dyrektora, po przejściu tej procedury i znalezieniu się "na powietrzu" w zakresie pomocy z FPP przechodzi już pod kuratora zaw.

Ja osobiście natomiast chętnie przeczytałbym, czy zdarzyło Wam się odmówić udzielenia pomocy z FPP (na pewno tak), ale czy w takim przypadku, odmowę z uzasadnieniem swojej decyzji dostarczaliście skazanemu z pouczeniem o trybie skargowym. Jeśli tak, to czy kierowaliście się treścią art. 7 kkw. W końcu, jaki sąd będzie właściwy do rozpatrzenia takiej skargi na decyzję organu.

Pozdr.
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2836
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Następna

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron