Zmiany w kk i kkw

[Weronika_]

... oj tam zaraz "nikt", ...mamy przecież "zwolenników" w ministerstwie....

[Hahment]

APEL DO MINISTRA SPRAWIEDLIWOSCI




Szanowny Panie Ministrze wnosimy o podjęcie działań w celu usunięcia osób w DWOiP, które szkodzą środowiskom kuratorskim w całym kraju wprowadzając zamęt i chaos poprzez propagowanie zachodnich metod resocjalizacji w naszym kraju, bez jakiegokolwiek przygotowania warunków do takich zmian. ¦rodowisko kuratorskie stara się zrozumieć, iż kilka osób pojechało za granicę pierwszy raz w życiu i zobaczyło jak się tam pracuje i jak tam wykonują swoje zadania kuratorzy sądowi. Ci sami ludzie przetłumaczyli druki zachodnie i nadali im nazwę metodologii, następnie chcą wprowadzić ich zakres obowiązków i badań jakie nasi zachodni koledzy przeprowadzają, jednakże nie zdają sobie sprawy jak jest to trudne do osiągnięcia w warunkach polskiej rzeczywistości. Być może Ci ludzie chcą dobrze, chcą się wykazać kopiując pomysły zachodnich sąsiadów, jednak skutek jest całkiem odwrotny. ¦rodowisko kuratorskie to we wspaniałej większości pedagodzy i jesteśmy naprawdę wyrozumiali, jednakże nawet nasza cierpliwość i zrozumienie ludzi nieśmiałych intelektualnie się kończy-niestety.
Dlatego prosimy Pana o pomoc i zrozumienie, ażebyśmy mogli spokojnie pracować, czerpać zadowolenie z pracy i dawać radość naszym przełożonym, prosimy więc o wsparcie i zrozumienie, poprzez zahamowanie zapędów twórczych ludzi pracujących w resorcie sprawiedliwości, ewentualnie o skorygowanie ich działań w kierunku zgodnym z możliwościami polskiej rzeczywistości.


Z poważaniem...
zdruzgotany kurator

[kuffs]

A ja jestem zdruzgotany bo właśnie przez takie wypowiedzi jak kolega powyżej (mam na myśli i formę i treść) środowisko kuratorskie nigdy nie będzie poważnie traktowane.

[Aurelius]

Hahment myślę, że Forum nie jest odpowiednim miejscem i formą do korespondowania z Ministerstwem. Rozumiem, że to wynika z tego, że faktycznie jesteś zdruzgotany. Lecz jeszcze raz powtórzę, takie spontaniczne reakcje na pewno nie wpłyną na rozwiązanie problemu. Choć nie mam nic przeciwko nim
Pozdr.

[Hahment]

Odnośnie wypowiedzi kolegi Kuffsa uważam, że środowisko kuratorskie nie jest poważnie traktowane takimi pomysłami jak ostatnie projekty rozprządzeń, więc reakcja jest odpowiednia do akcji i nie pozostaje nic innego jak tylko ironiczne traktowanie tego typu rozwiązań, które mają na celu uświadomić pewnym osobom że wystawiają siebie i Nas wszystkich na pośmiewisko. Bo takimi pomysłami i rozwiązaniami obrażają głównie siebie.
A drogi Aureliusie forum jest do dyskusji w każdej formie i nie widzę tutaj nic niestosownego i obraźliwego.
Pozdrowienia.

[Aurelius]

Przekonałeś mnie
Choć z tymi formami dyskusji trzeba uważać, aby czasem nie wylać dziecka z kąpielą...

Pozdrawiam ponownie.

[Alice]

Projekt tych zmian jest żałosny, to bubel prawny. ¯aden skazany tj, np. warunkowo zwolniony nie będzie mi sie stawiał 2 razy w sądzie w ciągu miesiąca (mieszkając 40 km od siedziby sądu), ponadto 2 razy na tydzień wykonywał tel. do kuratora. Bubel!!!!!!!!!!! Większość tych ludzi wróciłaby do ZK z prędkością światłą za uchylanie od dozoru... Ludzie w ministerstwie a konkretnie pan. Lew...
nie ma zupełnie pojęcia o rzeczywistości w jakiej pracę wykonują kuratorzy. Ja bardzo chętnie tego Pana L. zabrałabym w teren, bo pewnie nigdy nie był.

[Aurelius]

Alice, Naczelnikiem Wydziału Kurateli nie jest już Pan Lewoc. Funkcję tę od zeszłego roku sprawuje ponownie Pan Krzysztof Mycka.

[Peu]

Kompromitacja i tyle....

[BartK]

Alice z głupotą trzeba walczyć sprytem.... po prostu wszystkie dozory zakwalifikujemy do grupy łatwych i nikt nie będzie musiał przyjeżdżać 2 razy w miesiącu do kuratora, dzwonić itp... Projekt jest tak debilny, że nawet komentować się tego nie chce. Oczywiście są i właściwe zmiany jak art. 14 kkw oraz brak kary zastępczej grzywny za kow. Jednak niestety to są małe wyjątki. Dla mnie hitem sezonu jest projekt rozporządzenia w sprawie sposobu przeprowadzania badań ........, gdzie kurator zawodowy otrzymał uprawnienia do pobrania moczu od skazanego Oczywiście pobrania dokonuje osoba tej samej płci co skazany. Biorąc pod uwagę, iż zdecydowana większość skazanych to mężczyźni, a kuratorów zawodowych to kobiety, to panowie kuratorzy będą zajmować się głównie poborem moczu Oczywiście skazany może żądać przeprowadzenia badania w obecności osoby trzeciej, więc całe przedstawienie nam MS zafundowało. No i oczywiście mocz należy dostarczyć do laboratorium niezwłocznie po badaniu. Pomysłodawca projektu chyba nie wie, iż oprócz Warszawy są także w Polsce także mniej zaludnione rejony, gdzie od miejsca zamieszkania skazanego do laboratorium może być odległość nawet 100 km, a nie każdy kurator dysponuje autem czy też umiejętnościami prowadzenia auta. Inna kwestia to godziny, w których laboratoria przyjmują materiał do poboru. Przykładowo laboratorium w centrum Szczecina przyjmuje materiał tylko w godzinach 8.00-11.00. No i oczywiście do czasu rozpoczęcia badania mocz należy przechowywać w temperaturze 0-6 stopni. Zatem szykują się dla nas mobilne lodówki

[kuffs]

no wiesz Bartłomiej, czepiasz się normalnie.

Trochę chłodnej głowy i już Ci mówię jak logistycznie wybrnąć z całej sytuacji. Nasze koleżanki muszą zreformować swoich kuratorów społecznych i posiadać co najmniej jednego mężczyznę dyspozycyjnego 24 godziny na dobę. Najlepiej żeby był to młody idealista marzący o pracy zawodowego. Wiadomo, nie odmówi. Dochodzi do badania, przyjeżdża społeczny jako asysta, przyjmuje mocz (nie ważne czy do probówki, słoiczka, woreczka czy też skazany popuści na kuratora - bo przecież to jest możliwe. Skazany też człowiek, może nie trafić). Następnie kurator społeczny lub zawodowy bierze tą probówkę do domu i do dnia następnego przechowuje w swojej lodówce. Pomiędzy szynką i serkiem i kiełbasą. W następnym dniu zamiast lecieć na dyżur do Sądu ustawiasz się w kolejce do laboratorium. Dla chcącego nic trudnego.

Ale ja gadam bzdury, przecież laboratorium jest czynne całą dobę więc co za problem. Nie trzeba wstawiać probówki moczu w domowej lodówce.

A tak na poważnie. Już widzę jak nasi podopieczni będą poddawać się wszelkim badaniom. Odmówi co jest jednoznaczne, że jest pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych. I ja się pytam, i co z tego?? Będziemy pisać mnóstwo wniosków fakultatywnych a sądy i tak nie będą zarządzać/odwoływać. Już widzę te uzasadnienia w penitencjarnym "co prawda skazany w okresie próby nie wywiązywał się z obowiązku probacyjnego w postaci nadużywania alkoholu, co kurator wielokrotnie ustalał w trakcie badań na zawartość...., jednak nie ma to charakteru rażącego/okres próby jest jeszcze dosyć długi/względy penitencjarne przemawiają za tym, aby skazanemu dać jeszcze jedną szansę. Jeśli skazany nadal nie będzie realizował obowiązku to kurator ponowi swój wniosek"....... nauczyłem się już na pamięć bo u nas to jest standardowe uzasadnienie.

[BartK]

Niestety kuffs... z zapisu projektu rozporządzenia wynika, iż badanie, które polega na pobraniu próbek śliny i moczu, przeprowadza kurator zawodowy sądowy, zatem wydaje się, iż społeczni odpadają. Ciekawe co zrobią panie kuratorki w mniejszych sądach, gdzie brakuje mężczyzn - kuratorów zawodowych. Proponuję zakup przez MS zestawów przebraniowych, czyli wąsy i kapelusz Jedyna nadzieja, iż do rozporządzenia dobierze się sanepid, bo chyba do poboru śliny i moczu potrzebna jest książeczka zdrowia....

[Bosman]

Zgodnie z brzmieniem art.173a§1 (w projekcie zmian do k.k.w.):

kurator zawodowy może poddać skazanego oddanego pod dozór(...)

- może, a więc nie musi. Byłoby to więc uprawnienie kuratora zawodowego a nie obowiązek (abstrahując od absurdalności projektowanej zmiany).
A poza tym, nawet gdyby kurator zawodowy "się uparł" i pobrał próbkę (następnie poddaną badaniu) lub skazany odmówił poddania się badaniu, to jak słusznie zauważył kuffs, co wynik (pozytywny) lub okoliczność odmowy wnosiłyby do sprawy, oprócz "satysfakcji potwierdzenia".

[kuffs]

może, ale nie musi co w praktyce będzie oznaczało, że jedynie wynik badania będzie wiarygodny dla sądu, a nie nasze ustalenia pisane w wywiadzie, karcie, sprawozdaniu. Jak znam życie dojdziemy do takiego absurdu, że zamiast pouczać skazanego będziemy go najpierw "dmuchać". Bartłomieju masz rację, pewnie potrzebna będzie książeczka zdrowia i rękawiczki gumowe.

Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony najłatwiej wypunktować, objechać, skrytykować, a z drugiej jestem już tak tym wszystkim zmęczony, że nie wiem czy potrafiłbym wskazać inne, lepsze rozwiązania w naszych obowiązkach/ pracy.

Dobranoc i Wesołych ¦wiąt wszystkim

[Hahment]

Kolejny nieudany projekt rozporządzenia MS w sprawie sposobu przeprowadzania badań na obecność alkoholu, środków odurzających, lub substancji psychotropowych w organizmie skazanego oddanego pod dozór, lub zobowiązanego do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu, lub używania innych środków odurzających. Zauważyć trzeba, iż kurator sądowy zajmuje się głównie resocjalizacją skazanych poprzez nawiązanie z nimi swoistej więzi, zaufania, a następnie próbuje wpłynąć na zachowanie skazanego. Zmuszanie kuratorów sądowych do przeprowadzania badań na obecność alkoholu i innych substancji praktycznie niweczy ideę istnienia kurateli sądowej oraz wprowadza kolejną służbę(prawie mundurową) głównie o zadaniach represyjnych. Nie wspominając już o braku fizycznej możliwości przeprowadzenia takich badań w środowisku skazanego. Oprócz najważnijeszego faktu o którym wcześniej pisaliście, iż takie badanie nie będzie miało żadnej mocy dowodowej to nie wyobrażam sobie pobrania śliny, lub moczu od osoby pijanej, czy naćpanej w takim stopniu w jakim głównie zastajemy naszych podopiecznych. Ja myślę, że to jest jakiś absurd i napewno to nie przejdzie CHOCIA¯? W tym kraju nic nie wiadomo.
Pozdrowienia dla kolegów i koleżanek!