A czy można dokumentować pracę kuratora w inny sposób?

[chaos56]

Są przypadki podważania ustaleń kuratora przez podopiecznych. Ostatnio zastawałem swojego podopiecznego leżącego na podłodze w mieszkaniu w stanie silnego upojenia alkoholem. fakty te opisałem w karcie czynności, a po miesiącu podopieczny zarzucił mi, że tego rodzaju fakty nie miały miejsca, a o pijaństwo jest pomawiany.
Jestem ciekawy czy w celu udokumentowania takich faktów mogę zrobić pijanemu podopiecznemu zdjęcie i załączyć do karty czynności. Zdjęcie wiele mówi np. obrażenia nad znęcanymi się dziećmi lub żonami, bałagan po libacji w mieszkaniu itd....
Co sądzicie na ten temat i czy wolno kuratorowi tak dokumentować swoje ustalenia.

[kgb14]

słyszałem o takich przypadkach zrobienia zdjęć tel. komórkowym ... zarówno przez np. przez kobiety nad którymi znęcał się mąż , słyszałem i o kuratorze które zrobił takowe zdjęcia .. ale były one bezpośrednio wykorzystywane w posiedzeniach wykonawczych ,,na sali'' , były też nagrania głosu na tel. ... ale żeby zdjęcia wywoływać i wklejać w akta to nie słyszałem i nie wiem czy nam wolno , wydaje mi się , że nie .... sam jestem ciekam , może ktoś mądrzejszy ode mnie sie tu wypowie .

[eipiem]

w moim zespole praktykujemy dokumentację fotograficzna.Zwykle odbywa sie to za zgodą osób,których
sprawa dotyczy np.kobiety pobitej przez męża.Ten materiał
przekazujemy również do org.ścigania.

[marekl9]

Pierwsze co bym zrobił w takiej sytuacji to wezwałbym pogotowie. Skąd wiesz czy dozorowany był w stanie upojenia alkoholowego? Mógł wypić kilka piw i dostać padaczki alkoholowej, jakiegoś udaru, uderzyć się podczas upadku itp. Przeczytaj sobie art 162 kk.
Po drugie pogotowie odnotuje Twoje zgłoszenie i pewnie zaznaczy, że pacjent był pod wpływem alkoholu. Wtedy masz wszystko czarno na białym. Pozdrawiam.

[Orange]

Moim zdaniem wszystko zależy od celu, jaki ma przyświecać owej dokumentacji.
Nie "uwieczniałabym" leżącego/śpiącego na podłodze podopiecznego, po to by mu coś udowadniać (pytanie też co - błogi sen, upojenie, czy jak pisał marekl9 -epilepsję?)

Jeśli chodzi o osoby doznające przemocy - jako kurator chyba poszłabym z panią na policję, obdukcję, etc.

Pozdrawiam:)