Czytanie wywiadów kuratorskich przez osadzonych.

[bardito]

Witam Serdecznie. W dniu dzisiejszym zostałem przesłuchany w charakterze świadka na Policji w postępowaniu wyjaśniającym wobec dzielnicowego. Postępowanie jest prowadzone z uwagi na napisaną skargę na dzielnicowego przez osadzonego. Po przeczytaniu skargi stwierdziłem, że osadzony cytuje wprost zadania z mojego wywiadu, który przeprowadziłem na okolicznośc starania się osadzonego o przerwę w karze. Chciałbym uzyskać odpowiedź czy jest dopuszczalne by osadzony miał dostęp do wywiadów pisanych przez kuratorów, czy nie jest to czasem przekroczenie pewnych uprawnień i łamanie tajemnicy przez wychowawców w Zakładzie Karnym lub inne osoby mające dostęp do wywiadu sporządzonego przez kuratora. Czy są jakieś przepisy to regulujące. Chcę coś w tym temacie zrobić, chodzi przecież też o nasze bezpieczeństwo. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[Aurelius]

Witaj Bardito na Forum!

Odnosząc się do Twoich wątpliwości, to moim zdaniem administracja ZK może udostępnić skazanemu na jego prośbę wgląd do treści wywiadu środowiskowego przeprowadzonego przez kuratora w jego sprawie. Prawa skazanego pozbawionego wolności reguluje ogólnie art. 102 k.k.w. Punkt 9 tego przepisu wskazuje, że Skazany ma prawo w szczególności do: zapoznawania się z opiniami, sporządzonymi przez administrację zakładu karnego, stanowiącymi podstawę podejmowanych wobec niego decyzji.
Oczywiście zawsze można powziąć wątpliwości, czy chodzi tutaj o wywiad kuratora, który nie jest sporządzany przez administrację ZK, a przez kuratora? Jednakże po pierwsze, warto zwrócić uwagę na zwrot - w szczególności - który mówi, że wymienione prawa skazanego w art. 102 kkw nie są zamknięte, a przykładowe, a po drugie skazany ma prawo zwrócić się z prośbą w trybie art. 6 par. 2 k.k.w. np. właśnie o udostępnienie mu wglądu w wywiad kuratora i odpowiednio uzasadnić taką prośbę. Jeśli administracja ZK przychyli się do takiej prośby, to wglądu udziela i nie może tutaj być mowy - wg mnie - o żadnym przekraczaniu uprawnień i łamaniu tajemnicy.

Pozdr.

[bardito]

Dzięki za odpowiedź. Temat będe dalej drążył. W moim odczuciu coś jest nie tak. Wywiad jest zlecony przez Sąd Okręgowy Wydział Penitencjarny i moim zdaniem powinien być do wglądu tylko i wyłącznie sędziego. Pozdrawiam

[Aurelius]

W moim odczuciu coś jest nie tak. Wywiad jest zlecony przez Sąd Okręgowy Wydział Penitencjarny i moim zdaniem powinien być do wglądu tylko i wyłącznie sędziego. Pozdrawiam

O to sytuacja jest jeszcze bardziej oczywista... Skazany jest stroną w postępowaniu i co do zasady, ma prawo wglądu w swoje akta sprawy. Ma równiez prawo do obrony, a tym samym, aby się do niej najlpiej przygotować, ma prawo przeglądania akt i sporządzania z nich odpisów.

Bardito, ja zapytam inaczej - jeśli robisz wywiad dla "swojego" SR np. w sprawie zarządzenia wykonania kary lub oddania pod dozór, to też wgląd do tego wywiadu ma tylko sędzia?