Nowelizacja kkw.

[Grease]

Witajcie.
Akurat u nas w zespole opiniowaliśmy ten projekt w tzw. grupie roboczej. To, co mnie osobiście ucieszyło, to fakt wycofania badania moczu. Uważałam, iż było to poniżej mojej godności. Za to w mojej ocenie sam projekt rozporządzenia, który opiniowaliśmy a dotyczył przeprowadzania badań, był sporządzony na kolanie, miał sporo luk - jak chociażby, kto i kiedy transportuje osobę do laboratorium, gdy nie zgodzi się z wynikiem testu. Odnośnie alkomatów, w uzasadnieniu wstępnym projektu było ujęte,że alkomat będzie przysługiwał jeden na zespół - czytaj, zapisy na jego używanie. Jeszcze nie czytałam, o ile wprowadzone przez nas korekty zostały uwzględnione. Może po lekturze dodam coś jeszcze. Pozdrawiam

[tulipanna555]

Ha! Zapisy na alkomat! Albo badanie wyłącznie w sądzie I kolejka panów do dmuchnięcia! To będzie dramat...Badanie moczu, całe szczęście, że odstąpili od tego szalonego pomysłu! Jeszcze trochę i dojdą może do wniosku, że kurator ma mieć wykształcenie wyższe o specjalności biologia albo studia podyplomowe z diagnostyki laboratoryjnej Póki co mają to być metody nie wymagające badania laboratoryjnego zaś weryfikacja ich może nastąpić drodze badań laboratoryjnych.

[Aurelius]

Aurelius a ja byłbym wdzięczny jednak jak byś zamieścił ten ,,znowelizowany'' projekt gdzieś na forum ,czy też choćby jednak te zmiany które po konsultacjach nas dotyczą .

Przygotuję coś takiego w najbliższym czasie.

Co się tyczy tego poddawania badaniu na obecność alkoholu lub innego środka, to chcę tylko zwrócić uwagę, że poddawanie podopiecznego takiemu badaniu jest fakultatywne - kurator może. Podzielam też zdanie Tulipanny, że na szczęście zrezygnowano z badania moczu z czego powinna cieszyć się szczególnie męska część zawodu , albowiem biorąc pod uwage, że większość podopiecznych, to mężczyźni, a większość naszego środowiska stanowią Panie, to bylibyśmy zarobieni, ponieważ próbkę moczu miał pobierać przedstawiciel tej samej płci
Dodatkowo takie rozwiązanie mogłoby prowadzić do "poniewierania" nas dumnych mężczyzn, bo większość koleżanek np. miałaby częsty kaprys pobrać próbkę moczu od swojego podopiecznego i wtedy kurator facet przybywałby z odsieczą

[Grease]

A jak miałbyś trudności, to jutro poproszę delegata o przesłanie tego projektu po poprawkach KRK.
Faktycznie moi koledzy z zespołu również podzielali Twoje nastawienie, może z deczka "przerażoną miną" i planowaną petycją do koleżanek o dozę rozsądku - o co nie zawsze nas można posądzać
A to, że możemy a nie musimy jest dla nas świetnym rozwiązaniem

[Aurelius]

A jak miałbyś trudności, to jutro poproszę delegata o przesłanie tego projektu po poprawkach KRK.

Bardzo chętnie, bo być może tego nie mam.

[Grease]

Nadam jutro. Pozdrawiam

[Orange]

ponieważ próbkę moczu miał pobierać przedstawiciel tej samej płci

Mogliście Panowie wnioskować, by próbkę moczu pobierał przedstawiciel płci przeciwnej

[kgb14]

a jak byłby to ktoś o orientacji seksualnej posła Biedronia ? i co wtedy Kto właściwie miałby pobierać tą próbkę

[tulipanna555]

hahaha! kgb14 ma rację! No i co by było w sytuacji gdy w domu nie ma łazienki, włazić do wychodka z podopiecznym, żeby sprawdzać czy nie podmienia próbki? :P:P Link do ustawy o zmianie kkw podałam na stronie 1 tego tematu.

[Aurelius]

a jak byłby to ktoś o orientacji seksualnej posła Biedronia ? i co wtedy Kto właściwie miałby pobierać tą próbkę

To pewnie miałby to wypisane na czole.
Widzę, że na naszym Forum zawitało podobne poczucie humoru, jak w Sejmie

[Orange]

Kłania się art. 3 Kodeksu Etyki.
¯enujące.

[Grease]

Wracając do meritum. Rozmawiałam z delegatem i są w trakcie przygotowania oficjalnej opinii KRK odnośnie Rozporządzenia MS w sprawie sposobu przeprowadzania badań na obecność alkoholu itp. Wówczas się podzielę. Wiem, że już w wielu kwestiach proponowany projekt ulegnie zmianie. chociażby zakwestionowaliśmy obecność osoby trzeciej jako świadka w trakcie badania przez kuratora jako bezpodstawne, kto będzie dowoził w przypadku żądania badania do laboratorium i w jakim odstępie czasowym w przypadku alkoholu a narkotyków, pisaliśmy co powinno się znaleźć w takim protokole badania. Dokładne kwestie mogę opisać w przyszłym tygodniu. A zbieraliście się do opiniowania w waszych okręgach, czy istnieje coś takiego jak działanie wspólne tzw. reaktywacja?

[kuffs]

Brawo Orange. Z etyką ostatnio jest tu na bakier

[kgb14]

To pewnie miałby to wypisane na czole.
Widzę, że na naszym Forum zawitało podobne poczucie humoru, jak w Sejmie

Nie koniecznie , jednak mógłby być zdeklarowanym gejem jak poseł Biedroń - wiec skoro zarzuca mi się brak etyki - to proszę łaskawie odpowiedzieć na pytanie - kto miałby pobierać tę próbkę

dodam , że mam osoby o takiej orientacji w postępowaniach wykonawczych .... w dozorze mi się nie trafiło ...no i co jakby przyszło co do czego ...mam wołać koleżankę ?

Orange wcale nie widzę tu nic żenującego - chciałem troszkę żartobliwie ale widać się nie dało .....

[Aurelius]

Kgb14, czy słysząc słowo homoseksualista, gej itd. kojarzy Ci się taka osoba tylko z jednym? No proszę Cię!
Dlaczego miałbyś wołać inną osobę, np. koleżankę?! Czy to, że ktoś jest homoseksualistą, gejem, to oznacza dla Ciebie, że zmienił płeć?!

Wątek ten proponuję skończyć, bo raz, że nie ma już tematu pobierania próbki moczu, a dwa - nie jest to w ogóle związane z tematem.