WNIOSEK ART 75 1 a kk per analogiam OWZ 160 kkw...

[magdasia]

Ja miałam na myśli sytuację, że skazany znęcał się nad konkubiną powiedzmy Feliksą, za co został skazany z 207. Następnie związał się z inną kobietą i ma teraz konkubinę Aurelię, z którą jak najbardziej mieszka i nad Aurelią też się znęca. Czy mam rozumieć, że wtedy nie zachodzi przypadek, który kwalifikuje się na 1a?

[Orange]

Moim zdaniem kwalifikuje się na 1a.

[Morfeus2010]

Napiszcie proszę w jakich sytuacjach składaliście wnioski w tym trybie ultraszybkim tzn. co mieliście do wniosku do uzasadnienia: niebieską kartę (przecież tu można ściemniać), interwencje (słusznie ktoś zauważył iż to mogą być różne powody), wypis z izby przyjęć że jest złamana ręka?czy tylko oświadczenie pokrzywdzonego z art. 207?znam przypadek że sąd nie zarządził w tym trybie nawet jak była notatka od lekarza!!!(sic!) uprawdopodobnione zarzuty w prokuraturze w nowym postępowaniu np z 207 kk, 157 kk, etc? tak na prawdę to chyba trzeba by było być naocznym świadkiem owego ponownego użycia przemocy czyż nie?

[tulipanna555]

---------- 19:56 22.03.2012 ----------

Magdasia, dla mnie też było oczywistym, że 1a, w końcu dalej stosuje przemoc, w jego zachowaniu nic się nie zmieniło poza obiektem przemoc, np z konkubiny na rodziców (wszyscy zamieszkują wspólnie) Ale Sąd nie zarządził....

---------- 19:58 ----------

Morfeus2010, no już nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że gdy kurator jest świadkiem to Sąd nie zarządza kary... ale w naszym kraju chyba wszystko jest możliwe

[magdasia]

---------- 19:08 22.03.2012 ----------

Jak dostaję informację o interwencjach Policji, to jest to taka tabelka i tam są wpisy kiedy była interwencja, o której godzinie, kto zgłasza, co zgłasza i sposób zakończenia. I raczej nie ma wątpliwości o co chodziło kiedy wpisy brzmią np.:
"1.02.12, godz. 22.38, Jan Kowalski zgłasza, że konkubent bije konkubinę, zakończono przez pouczenie i założono NK" lub "2.02.12, godz. 18.09, Jan Kowalski zgłasza awantura domowa, zakończono przez pouczenie i przyjęcie zawiadomienia o przestępstwie".
Ja się też staram, żeby konkubina, matka, czy kogo to dotyczy, złożyły do mnie na piśmie skargę na zachowanie skazanego i opisały sytuację.

---------- 19:14 ----------

Też uważam, że kwalifikuje się na 1a, choć być może zamysł ustawodawcy był taki, żeby 1a chronił tego pokrzywdzonego, który już wcześniej był ofiarą.

[tulipanna555]

Raz zamiast zarządzenia kary mieliśmy "kwiatek" w postaci nałożenia obowiązku poddania się stacjonarnemu leczeniu odwykowemu
U mnie notatka o interwencjach z policji wygląda tak samo jak u Magdasi. Dołączone są jeszcze informacje o użyciu alkomatu. Jeśli ofiara zrobiła obdukcję, to oczywiście i ją załączamy do wniosku.

[Orange]

Po sytuacji zw. z przemocą – rozmawiałam z konkubiną, jej córką i synem. Opowiedzieli co się stało (rozmawiałam z każdym z osobna) – dokładnie opisałam to w karcie czynności, a posiłkowałam się cytatami we wniosku.
Byłam też u 3 sąsiadów, którzy opisywali jak widzieli, co pan robił na korytarzu córce, ponadto że słyszeli awanturę w domu. Miałam informacje z policji, że w tym dniu była interwencja zw. z przemocą ze strony X (nie wypełniono N.K!), zakończona wywiezieniem do I.W. Kolejny dokument, to potwierdzenie z I.W. Na posiedzeniu zeznawałam – wszystko starałam się zebrać w całość. ¦wiadkiem była konkubina – (odmówiła składania zeznań), córka – składała zeznania. Ponadto napisałam, by sąd wezwał na świadka także kuratora społecznego rodzinnego, która również posiadała wiedzę o przemocy w tej rodzinie – sąd przesłuchiwał też panią kurator. Zgłaszałam również sprawę do Prokuratury w oparciu o 12 ust. 1 uoppwr .
Dla mnie najważniejsze są rozmowy z osobami doznającymi przemocy i sąsiadami. Dlaczego? Na informacji z policji mam tylko suchy fakt – była interwencja, data, zgłaszający, sposób załatwienia. Od pani wiem, że była kopana po brzuchu i w podbrzusze, zaczęła krwawić z narządów rodnych, miała uszczerbiony ząb. Córka opowiedziała jak… Syn (lat 9) mówił np.– "mój tata kopie psa, ja pani pokażę, o tak … Mówi do nas wy ch…, skur".. Sąsiedzi mówią cyt „Pani kurator! on ją wziął za te włosy, ciągnął do dołu! Włosy mu w rękach zostały! Jak ona krzyczała. Kopał ją jeszcze. Myśmy mówili, żeby dziecku nie robił krzywdy. Pani ale on taki głupi jak pijany. Dobrze, że szybko przyjechała Policja”. Pisząc wniosek – chcę by sąd nie miał wątpliwości, że X ponownie używa przemocy, podobnie jak ja nie mam wątpliwości.
Poza tym jak mam dozór wobec X, to naturalne dla mnie jest, że rozmawiam z domownikami… czego by sprawa nie dotyczyła.

[magdasia]

To ja też tak robie, że opisuje bez ogródek, kawe na ławe razem z cytatami.
I już sama nie wiem, co gorsze, czy jak po całej tej mojej robocie (bo ile trudu i zachodu to kosztuje, to zrozumie tylko drugi kurator) sąd nie zarządza, czy jak pokrzywdzona się wycofuje i uprzejmie mi mówi, że ona go kocha i nie chce, żeby poszedł do więzienia......

[tulipanna555]

Ja też nie wiem co gorsze, ale z drugiej strony ona może i odmówić składania wyjaśnień. Ma prawo się bać. Uważam, że powinna zawsze być wysłuchiwana pod nieobecność skazanego na sali (jak jest u Was?) Sąd może ocenić inny materiał zgromadzony w sprawie. Przecież kurator nie występuje z takim wnioskiem ot tak sobie, dla zabawy

[Morfeus2010]

Raz zamiast zarządzenia kary mieliśmy "kwiatek" w postaci nałożenia obowiązku poddania się stacjonarnemu leczeniu odwykowemu
U mnie notatka o interwencjach z policji wygląda tak samo jak u Magdasi. Dołączone są jeszcze informacje o użyciu alkomatu. Jeśli ofiara zrobiła obdukcję, to oczywiście i ją załączamy do wniosku.

:

U nas Sąd Okręgowy (a propos leczenia) stwierdził w jednym z uzasadnień iż nakładanie obowiązku leczenia odwykowego stacjonarnego jest bezprawne gdyż nie będzie to już obowiązek probacyjny a obowiązek leczenia stacjonarnego będzie miał charakter środka zabezpieczającego

[vedder]

U mnie była szybka pilka, tzn od objecia dozorem do biletu do zk minelo rowno 2 tygodnie. W okresie proby skazany (znecacz) wszczal 3 awantury bedac pod wplywem alkoholu (dodatkowo mial obowiazek powstrzymania sie od naduzywania alkoholu) z ktorych mialem notatki i za kazdym razem trafial na izbe wytrzezwien. Do tego sporzadzilem 2 notatki urzedowe: jedna z rozmowy ze skazanym, a druga z rozmowy z sasiadmi ktorzy mieli naprawde duzo do powiedzenia na jego temat. Ponadto pokrzywdzona napisala oswiadczenie w ktorym to opisala zachowanie skazanego. Wniosek napisalem w srode i tego samego dnia trafil do Sadu, w czwartek dostalem telefon od pani z sekretariatu, ze posiedzenie w sprawie w/w jest w piatek i abym zawiadomil pokrzywdzona. W piatek z rana policja przyjechala po skazanego, przywiezli go do Sadu po poparciu wniosku przeze mnie i wysluchaniu pokrzywdzonej oraz odebraniu stanowiska od skazanego, sedzia odwiesila kare. Najmilsze w tej sprawie juz po wszystkim byly podziekowania od pokrzywdzonej i te pytania czy to juz koniec, czy on faktycznie juz tego dnia do domu nie wroci. Kobieta do dnia dzisiejszego jest mi wdzieczna, gdzie ja nie zrobilem nic wielkiego, wykonalem tylko swoja prace

[tulipanna555]

---------- 18:56 24.03.2012 ----------

i tak to powinno działać Vadderze

---------- 18:57 ----------

dobrze, że chociaż u Ciebie tak sprawnie idzie. Jest szansa, że i u nas z czasem taką sprawną ścieżkę się wypracuje...

[Morfeus2010]

vedderze gdzie jesteś? szacun dla Sądu