---------- 16:44 24.03.2012 ----------
Widzę, że zainteresowanie tematem rośnie
.
Viola, Probation na ogół zaczyna wkraczać wtedy, gdy ktoś zostanie skazany przez sąd lub zostały mu postawione zarzuty i oczekuje na sprawę. Wtedy zostajemy poproszeni o napisanie raportu dla sądu (tzw pre-sentence report) w którym opisujemy przestępstwo popełnione, motywację, podejscie osoby do sprawy, piszemy o jego sytuacji domowej ,zawodowej itp,. Mysle że jest to coś jak wyzyad środowiskowy. Zawieramy w takim raporcie również propozycje kary z którą sąd albo się zgadza, albo sugeruje inna karę. Czasami osoby są skazywane bez takiego raportu jeśli jest cały proces. Jak już wposmniałam, nie ma w UK odpowiednika kuratora rodzinnego.
---------- 16:54 ----------
tulipanna555 pisze:Dodam, że u nas kurator rodzinny zajmuje się także sprawami osób ubezwłasnowolnionych częściowo i całkowicie, opiekami prawnymi małoletnich, rodzinami zastępczymi, placówkami
Vanquardisto, ciekawi mnie jeszcze tryb zarządzania wykonania kary np. jeśli ktoś się do Ciebie nie stawia. Proszę powiedz też jak wygląda u Was sprawa badania skazanego na obecność narkotyków.
W przypadku niestawienia się bez uzasadnionego powodu dwa razy rozpoczyna się proces kierowania sprawy do sądu w celu dodania dodatkowej kary. W przypadku prac społecznych może być to zwiększona liczba godzin. Jeśli taka sytuacja powtarza się kilkukrotnie lub wyrok jest niemożliwy do wykonania dla skazanego to wnioskuje sie o jego odroczenie i ponowne skazanie. Wtedy może to być wyrok w zawieszeniu, bądź areszt.
Jeśli mamy pod sobą osoby uzależnione od narkotyków możemy wnioskować o DTTO (Drug treatment and Testing Order) lub DRR (Drug Rehabilitation Order) podczas których przy każdej wizycie testujemy ich na obecność narkotyków (testy na ślinę bądź mocz). W przypadku alcoholu możemy korzystać z alkomatów (ale na ogół osoby z uzależnieniami są nadzorowane przez dany zespół który wtedy wykonuje testy).
---------- 16:56 ----------
Morfeus2010, Twoja propozycja jest świetna
. Chętnie zapoznam przyjrzałabym się jak wygląda ta sama praca w Polsce
. Może uda nam się coś zorganizować