autor: jarosj » 10 lip 2012, 13:52
Dokładnie. Projekt jest jak pisze ultima. Zawału raczej się nie dostanie, bowiem tak ogólnie, to nie widzę tu ani szczególnie zaostrzenia, ani złagodzenia (cokolwiek to miałoby znaczyć) w porównaniu do projektu, który widziałem wcześniej.
Wprowadzenie tego rozporządzenia będzie dla nas skutkowało: 1. ograniczeniem uczestnictwa ks w postępowaniu, ale co to za różnica, jak tak właśnie ma być i tak się dzieje, bez rozporządzenia, 2. wprowadzeniem durnych przepisów o wyzywaniu i powiadamianiu telefonicznym, które są jakimś kulawym powieleniem uprawnień policji, a do nas, w mojej opinii, mają się nijak, 3. krążeniem akt, miedzy kuratorami a sądem, co z pewnością nie będzie sprzyjać naszej pracy, 4. wydłużeniem terminu wzywania dozorowanego, bo teraz wzywam raz, mam doręczone, albo awizowane, sprawa jasna; teraz będziemy wzywać po 2x, 5. oficjalnym (wreszcie) wprowadzeniu metodologii, która do tej pory funkcjonowała bez podstawy prawnej, tj. bezprawnie, co mnie doprowadzało czasami do używania słów powszechnie uznanych, 6. zwiększeniem naszych obowiązków w zakresie papierologii. Pewnie można byłoby dalej, ale po co. Ważne, że po tym, jak KRK napisał cud urody stanowisko, szczególnie trafnie piętnując idiotyczną klasyfikację, nic w tym względzie, co do ogólnych zasad, się nie zmieniło. Jest to dobry prognostyk na przyszłość, żebyśmy przestali się w końcu podniecać tym co można zrobić, usiedli na tyłkach bez emocji i korzystali z wakacji. Nikt się naszym zdaniem nie przejmie i koniec złudzeń, jeżeli ktoś je jeszcze miał.