Wyrok z art. 207 kk bez dozoru

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Wyrok z art. 207 kk bez dozoru

Postautor: maki » 16 sie 2012, 21:16

chciałam zadać pytanie z trochę innej beczki.. zapadł prawomocny wyrok wobec skazanego z art. 207kk. Nałozono na niego obowiązek zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej osoby. Sędzia nie orzekł o dozorze. Co z tego wynika dla kuratora? bo wiadomo, że sprawa musiała być zarejestrowana w wykazie "Doz" gdzie jest obowiązej rejestracji osób wobec których orzeczony został obowiązek m.in. zakazu kontaktowania się z określonymi osobami. Czy mam równieć zwracać się do ZK po opinię? a co po wyjściu skazanego na wolność? czy mam kontrolować co jakiś czas np. raz na 3 m-ce czy wywiązuje się z nałożonego na niego przez sąd obowiązku? Proszę o odowiedź

Zdecydowałam o wyodrębnieniu zadanego przez Ciebie pytania poprzez utworzenie nowego tematu. ultima.
maki
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2012, 21:30
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Inka » 16 sie 2012, 22:11

Ja zawiadomiłam pokrzywdzoną , że prowadzę postępowanie wykonawcze w sprawie skazanego . W przypadku jak skazany będzie kontaktował się pokrzywdzoną ma powiadomić kuratora. Nie wiem jakie czynności trzeba podejmować w stosunku do skazanego , który nie mieszka na terene działania zespołu.
Inka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 168
Rejestracja: 05 cze 2012, 16:52
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy

Postautor: constantine » 16 sie 2012, 22:24

Jeśli ten "dozorowany" nie jest de facto dozorowanym, to jest przykład lapsusu prawnego. W tym wypadku wg mnie pomysł informacji od pokrzywdzonego ma sens, bo jak inaczej kontrolować w okresie próby czy skazany ma kontakt z pokrzywdzonym, jeśli tak naprawdę nie ma orzeczonego dozoru?
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: Natalia35 » 17 sie 2012, 7:19

Rozumiem, że nadzór nad wykonaniem tego obowiązku został Ci powierzony w związku z art. 181a parag. 2 Kkw? Jeśli tak to wskazane jest nawiązanie kontaktu z właściwą jednostką Policji, która powinna być powiadomiona poprzez przesłanie odpisu wyroku (art. 181a parag. 1 Kkw). Na pewno przesłanie informacji do osoby pokrzywdzonej jest czynnością właściwą. Taki nadzór wykonuje się wg miejsca pobytu skazanego. Mam gdzieś stanowisko MS w sprawie wykonywania takich nadzorów. Jeśli odnajdę to chętnie podzielę się informacjami:-).
Constatnine, to niestety nie jest lapsus, wg Instrukcji sądowej takie sprawy wpisuje się do wykazu Doz :-)
Nobody is perfect:)
Natalia35
 
Posty: 68
Rejestracja: 04 mar 2010, 15:10
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: constantine » 17 sie 2012, 7:37

Natalia35 pisze: (...) to niestety nie jest lapsus, wg Instrukcji sądowej takie sprawy wpisuje się do wykazu Doz :-)


W mojej opinii lapsusem jest to, że sprawa, w której nie jest orzeczony dozór jest mimo to wpisana do kontrolki "doz" - czyli nie prowadzimy dozoru, a jednak troszeczkę powinniśmy prowadzić, bo jest konkretny i dość poważny zakaz wydany wobec skazanego przez sąd.
Pomieszanie z poplątaniem. Wg mnie jeśli nie jest orzeczony dozór, to sprawa powinna być wpisana do kontrolki "O" i tyle, ale - jak rozumiem - zapis w rozporządzeniu o sekretariatach stanowi inaczej.
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: maki » 17 sie 2012, 21:00

---------- 19:46 17.08.2012 ----------

Bardzo dziękuję za wasze sugestie.. sama szukam rozwiązania dotyczącego tej sytuacji.. constantine, na zdrowy rozum nie powinno być problemów tak jak piszesz sprawę powinno się zakwalifirkować do O i postępować jak przy O chodzi jednak o to, że jak pisze Natalia35 wg Instrukcji sądowej takie sprawy wpisuje się do wykazu Doz pomimo, że nie orzeczono dozoru. Natalia oczywiście piszemy o dozorach a nie nadzorach :) jeśli jeszcze ktoś miałby jakieś rozwiązania w tej sprawie to chętnie poczytam.. Podoba mi się sugestia Inki, bardzo dziękuję. Dodam, że skazany po odbyciu kary wróci do miejsca zamieszkania mieszczącego się na terenie działania Zespołu. Natalia będę wdzięczna za stanowisko MS - jak się znajdzie.Pozdrawiam.

---------- 20:00 ----------

jeszcze muszę coś dopisać do Natalii35.. sprawdzam te art. co podalaś.. w wyroku nie pojawiają się one.. już wiem o jakim nadzorze Ty piszesz.. nie ma o nim w wyroku mowy.. wyrok trafił do Zespołu gdyż orzeczono ten zakaz, wpisano do Doz.. i tyle.. stąd moje pytanie co z tego wynika dla kuratora..bo o kuratorze w wyroku cisza.. i odpowiedz Inki..
maki
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2012, 21:30
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: ksb » 17 sie 2012, 21:51

---------- 21:50 17.08.2012 ----------

Sędzia Marek Siwek napisał taki artykuł pt. "Wykonanie niektórych środków karnych". Jest w pdf w internecie. Tam znajdziesz informacje na temat tego nadzoru ( str. 117).

---------- 21:51 ----------

mówię o nadzorze z art. 181 a kkw
ksb
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1066
Rejestracja: 19 lut 2008, 21:15
Lokalizacja: Galicja
Podziękował : 88 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: Ultima » 17 sie 2012, 22:35

Artykuł wymieniony przez Ksb tj.
"Wykonanie niektórych środków karnych" autor Marek Siwek, sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie
opublikowany został w miesięczniku PROKURATURA I PRAWO - nr 11 z 2010 roku.

Dostępny jest w formacie *doc na stronie internetowej Prokuratury Generalnej: KLIK!
Dziec­ko jest chodzącym cu­dem, je­dynym, wyjątko­wym i niezastąpionym. Phil Bosmans.
Awatar użytkownika
Ultima
Admin
Admin
 
Posty: 1352
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:58
Lokalizacja: UE
Podziękował : 754 razy
Otrzymał podziękowań: 488 razy

Postautor: jarosj » 17 sie 2012, 23:19

Ultima i Sasquach to mistrzynie. Mistrzynie w odnajdywaniu ważnych dla kuratorów treści w internecie. Oficjalnie to ogłaszam, jako stały bywalec tego forum. Administrator się stara, ale Wy jesteście the best (przepraszam, wiem, że to niezgodne z regulaminem, ale lepiej brzmi).
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Inka » 18 sie 2012, 8:04

Dzięki Ulltima.
Inka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 168
Rejestracja: 05 cze 2012, 16:52
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy

Postautor: maki » 21 sie 2012, 22:07

Bardzo dziękuję za podpowiedzi... muszę się jutro porządnie wczytać by wyczytać.. :), skoro ten temat już prawie zamknięty.. to jeszcze zadam jedno pytanie.. Skazany prawomocnym wyrokiem z art. 207 kk został oddany pod dozór i zobowiązany do opuszczenia lokalu mieszkalnego w trybie natychmiastowym.. zastosował się do obowiązku i wyprowadził się z bloku w którym zamieszkiwał.. teraz wrócil do piwnicy w tym samym bloku..zgłasza się jego żona do sądu i informuje kuratora, że skazany nie stosuje się do obowiązku.. pytanie brzmi.. czy piwnica to lokal mieszkalny? czy skazany faktycznie nie wywiązuje się z nałożonego na niego przez sąd obowiązku? co o tym sądzicie?
maki
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2012, 21:30
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jarosj » 21 sie 2012, 22:11

Jeżeli piwnica przypisana jest do lokalu mieszkalnego, to jest jego częścią. Trzeba spojrzeć w umowę najmu, czy przydział lokalu i będzie wiadomo. Jeżeli skazany wyprowadził się z lokalu, do piwnicy swojego mieszkania, a pokrzywdzona zgłasza to oficjalnie, to bym potraktował, jako naruszenie.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: maki » 21 sie 2012, 22:15

zaczynam się w sobie śmiać.. oczywiście z zadowolenia za odpowiedź.. spojrzę w tę umowę tu: własności chyba .. dziękuję za podpowiedź, mam nadzieję, że też komuś coś kiedyś podpowiem.
maki
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2012, 21:30
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: constantine » 22 sie 2012, 9:55

Ja bym przedstawił akta sądowi. Po co robić za biegłego - jak sąd będzie chciał powoła specjalistę który mu to ustali. A jak coś źle odczytasz w dokumentach, to jak myślisz - w razie wpadki kogo będą obwiniać? :wink:
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: maki » 22 sie 2012, 18:04

Pytanie jest bardzo oczywiste.. kogo.. kuratorzy są na topie przecież.. przedstawił byś constantine akta sądowi bez składania wniosku rozumiem..niech sami osądzą czy piwnica to mieszkanie :) Dzięki
maki
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2012, 21:30
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Następna

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości