luźne uwagi:
- brzmienie artykułu 165 § 2 k.k.w. - cytuję: „Skazanemu można zezwolić na opuszczenie zakładu karnego, łącznie na czas do 14 dni, zwłaszcza w celu podejmowania starań o uzyskanie po zwolnieniu odpowiednich możliwości zamieszkania i pracy. Zezwolenie na opuszczenie zakładu można przyznać skazanemu, którego postawa w czasie odbywania kary uzasadnia przypuszczenie, że w czasie pobytu poza zakładem karnym będzie przestrzegał porządku prawnego. Zezwolenia udziela dyrektor zakładu karnego” nie do końca traktuje o prawach skazanego; gdyby tak użyto sformułowania: „skazanemu zezwala się na opuszczenie zakładu karnego ...” ( coś na podobieństwo: sąd zarządza i sąd może zarządzić ); co ważne, czasami spotykam się z sytuacjami określanymi, jako: wyznaczenie okresu przygotowania do wolności w kategoriach „politycznej poprawności”, komisja penitencjarna wyznacza okres przygotowania do wolności wszystkim, którzy wystąpią z takim wnioskiem ( mniej oficjalnie, wyznacza ponieważ i komisja penitencjarna, i dyrektor jednostki nie chcą skarg skazanych na odmowę wyznaczenia okresu ... )
- odnośnie podkreślania doniosłości roli kuratora, jako samodzielnego organu wykonującego orzeczenia sądu, warto zaznaczyć, iż tuż po wprowadzeniu nowej kodyfikacji część kuratorów zaczęła zlecać przeprowadzanie wywiadów środowiskowych Policji w trybie art. 14 k.k.w., na co szybko zareagował np. zespół prawny Komendy Głównej Policji, który w skrócie wskazał, że kurator, mimo, iż jest organem wykonującym orzeczenia sądu, nie ma takich uprawnień, gdyż nie wydaje zarządzeń, czym innym jest oczywiście prośba o nadesłanie informacji ( tutaj działa bez zastrzeżeń ); tak więc, organ wykonujący orzeczenia sądu i jego siła sprawcza to pojęcia względne;
- w kwestii samego przygotowywania do wolności bliższa mi jest idea pracy ze środowiskiem i rodziną podopiecznego,
pozdrawiam
