autor: Reksio » 19 gru 2008, 23:36
Zdarzył się w moim terenie przypadek, że pijany tauś w dzień Wigilii ¦wiąt Bożego Narodzenia spostrzegł, że jego dzieci w wieku 6 i 7 lat są brudne i postanowił je umyć. Rzecz nie byłaby dziwna, gdyby nie robił tego obok studni na podwórku. Tatus wtedy był pod wpływem, a ja sporzadziłem wniosek o zmianę postanowenia na leczenie zamknięte oraz z urzedu została wszczęta druga sprawa o ograniczenie władzy rodzicielskie. Podczas rozprawy "tatuś" oponował wnioskowi na co sędzia poinformował , że kurator przedstawił nadużywanie alkohlu, co skutkuje zagrożeniami dla zdrowia małoletnich dzieci. Na co "tatuś" odparował: pani, co tam kurator. Kurator chodzi po wsi, bajki zbiera, a potem ludziom w papierach miesza.