może chwyci ten pomysł: anegdoty o nas, niezwykłe historie z naszej pracy (moga byc ubarwione dla niepoznaki - sa tak nieprawdopodobne że wszystkie prawdziwe)
zaczynam: robie wywiad Npw, czyn karalny:jazda 15 - latka samochodem bez uprawnień,cała rodzina zapewnia: on jest dobry chłopak, ojca z wesela maluchem przywiózł do domu, nie pił chłopak na weselu żeby porozwozić rodzinę samochodem a traktorem to zarabia we wsi przez całe wakacje przy zwózce zboża, orce, jesienią z miasta wozi węgiel itd.
może ktoś lepiej umie opowiadać ode mnie?