śmiesznostki z pracy

Z życia wzięte. Nietypowe sytuacje, anegdoty, żarty - tylko na wesoło. "Smutne wątki" blokujemy bez ostrzeżenia :)

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

śmiesznostki z pracy

Postautor: palabu » 15 mar 2006, 23:42

Melina straszna tylko prycza i stól na której stoi pół butelki denaturatu. dzieci wszystkie w placówkach. na pryczy siedzi matka dzieci i jej pzryjaciel. Wcześniej wniesli o zezwolenie na przepustki. Ze wględów bezpieczeństwa wchodzę z dzielnicowym i słyszę jak matka mówi do przyjaciela "schowaj bo nam wychleją"

cytat z wniosku: "proszę o ograniczenie władzy rodzicelskiej mojemu mężowi bo moje córki nazywa młodymi k...wkami a mnie starą k... szmatą i notowaną prostytutka"

z rozprawy o ustalenie ojcostwa w której uczestniczyłem. sędzia pyta czy pozwany współżył z powódką cisza, czy pan utrzymywał stosunki płciowe z powódką chwila ciszy a potem " dziabnąłem ze dwa razy"
palabu
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 50
Rejestracja: 27 kwie 2005, 22:58
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

uczestniczka

Postautor: Mariusz_Ka » 16 mar 2006, 22:28

Nadzór Alk . Staje uczestniczka w sprawie mojego wniosku o ograniczenie władzy rodzicielskiej i zanim Sędzie rozpoczęła formalności ta podciągnęła kieckę w górę ściągnęła częściowo majtki i ...pokazała ,,wszywkę" (obracając się pokazała go wszystkim na sali w hiszpańskim :roll: stylu ,,ole")...
Mariusz_Ka
 
Posty: 19
Rejestracja: 17 maja 2005, 20:31
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: joko » 16 mar 2006, 23:33

Podjeżdża kuratorka samochodem pod dom w bardzo biednej dzielnicy miasta. Budynki stare, brud, smrud i ubóstwo. Samochód nowy, błyszczący, ogólnie znany wśród tubylców. Dzieci tubylców w sporej ilości podchodzą do pani kurator i pytają, czy w czymś jej nie trzeba pomóc,powiedzieć, gdzie ktoś mieszka itp. Kurator jak to kurator samodzielny jest , więc odpowiada,że da radę sam. Na co jeden z dzieciaków odpowiada-"tak poradzi sobie, tylko ciekawe, dlaczego ostatnio do kibla zamiast do mieszkania pukała"
joko
 
Posty: 34
Rejestracja: 16 sty 2006, 22:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: joko » 16 mar 2006, 23:43

Nawiązując do poprzedniej wypowiedzi, "smród" oczywiście, bo smrody. Zgłupiałam juz totalnie , sorki.
joko
 
Posty: 34
Rejestracja: 16 sty 2006, 22:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: ataka » 17 mar 2006, 20:29

Wchodzę do podopiecznego o godz. 20.00 a ten na mnie, że sobie nie życzy,żeby o tej porze bo on mógłby juz spać a co by bylo gdyby był w sytuacji intymnej? Mówię: nie otworzyłby mi pan i musiałabym przyjść jeszcze raz. Po chwili rozmowy spostrzegam, ze jest sam w domu i pytam: a gdzież ta osoba od sytuacji intymnej? A on: a samemu to już nie wolno?
ataka
 
Posty: 15
Rejestracja: 06 mar 2006, 9:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: anca » 24 mar 2006, 18:06

Cyt. :” Sąd Okręgowy w….zwraca się prośba o przeprowadzenie wywiadu w celu ustalenia sytuacji bytowej rodziców skazanego……,a szczególności:
-czy rodzice skazanego są opiekunami nieletniego wnuka ,
dlaczego i czyje jest to dziecko ,
czy skazany ma jakieś zaciągnięte długi ,w jakiej wysokości…”.itp.
……Hmm… .nie wiem czy kurator wyrobi się w 14-dniowym terminie….na razie myśli jaką przyjąć strategię w dokonywaniu powyższych ustaleń..:)..
A może ktoś ,w ramach pomocy między sądowej ,podrzuci jakiś pomysł???
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 408
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: zolza » 25 mar 2006, 22:28

Nie wiem czy ci poradzę bo ja już przeprowadzałam wywiad środowiskowy do sprawy rozwodowej na okoliczność - czy dziecko jest zorientowane w sytuacjii rodzinnej,z którym z rodziców jest bardziej związane - niby nic ale dziecko miało 7 miesięcy.Niestety trudno pogadać .
zolza
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 71
Rejestracja: 16 lis 2005, 22:31
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 11 razy

Postautor: kesey » 26 mar 2006, 1:46

To z pewnością było mocno zorientowane w sprawie i miało bardzo dużo do powiedzenia, tyle że ze zrozumieniem mogło być trochę problemów :lol:
Anca, nie przejmuj się czyje dziecko, wszak "wszystkie dzieci są nasze" :D. Ważne, aby ustalić czy są opiekunami dla wnuka (jest szansa, że mają tylko jednego i ma on coś wspólnego ze skazanym) :lol:
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: BartK » 28 mar 2006, 18:49

anca pisze:A może ktoś ,w ramach pomocy między sądowej ,podrzuci jakiś pomysł???


Dobre, ja w ciemno zapytałbym w firmie lichwiarskiej Prowident oraz w okolicznych lombardach :)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: anca » 28 mar 2006, 19:17

hmmm....widzę ,że nasze myślenie poszło bardzo róznymi torami. Jedni potraktowali temat na pół ....inni prawie serio...:):).
Nas w zespole najbardziej zainteresowała częśc pytania "dlaczego"?/ w domyśle ..wogóle jest dziecko???/
I tak sobie kombinujemy ...zastanawiamy się czy pisac o bocianach czy może pszczółkach...????? i jak to zbadać??...na szczęście bociany powoli przylatują juz ....może sąd poczeka...:):)
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 408
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: joko » 28 mar 2006, 19:23

Dziecko , jak powszechnie wiadomo, jest dlatego, że becikowe się należy...( z takimi relacjami spotykam się niestety w srodowisku coraz częściej)
joko
 
Posty: 34
Rejestracja: 16 sty 2006, 22:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: zolza » 28 mar 2006, 22:16

A jesteś pewna,że to dziecko????
zolza
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 71
Rejestracja: 16 lis 2005, 22:31
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 11 razy

Postautor: BartK » 29 mar 2006, 7:53

anca pisze:Nas w zespole najbardziej zainteresowała częśc pytania "dlaczego"?/ w domyśle ..wogóle jest dziecko???


Dziecko jest po to, żeby sąd i kurator mieli zatrudnienie, tak samo po to są przestępcy - NASZ KLIENT - NASZ PAN :)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: kur@tork@ » 29 mar 2006, 18:05

dzwoni skazana do więzienia i pyta co ze sobą wziąść, w jakich godzinach się stawić, jakie ubrania ze sobą wziąć czy raczej eleganckie czy może na sportowo no i czy parking więzienny jest strrzeżony (bo ona ma do odsiadki 2 lata).
kur@tork@
 
Posty: 72
Rejestracja: 26 sty 2006, 15:19
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Barbara » 29 mar 2006, 21:37

:D
Barbara
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 209
Rejestracja: 09 mar 2006, 1:00
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Następna

Wróć do Z życia wzięte

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości