Strona 1 z 1

wypalenie się - duchowość

Post: 10 lip 2006, 14:53
autor: commynes
Praca kuratora jest podobna do pracy... duchownego. Posłuchajcie, jak sobie radzić z wypaleniem zawodowym -przez analogię do wypalenia w pracy pastora ewangelickiego i nie tylko:

http://www.cme.livenet.pl/sluchaj//wyklady/sluchaj.html

WYK£AD nr 5 - Gdy gonisz resztkami sił...[i][/i]

Więcej tematów: www.sluchaj.cme.org.pl.

POLECANY PRZEZE MNIE TEMAT NIESTETY ZOSTA£ PO PARU DNIACH ZAST¡PIONY NOWYMI TEMATAMI. NIESTETY=zalezy co kogo interesuje...

Post: 11 lip 2006, 0:26
autor: Krokus
Jakby na to nie spojrzeć dyżuru sądowego nie traktuję jak nabożeństwa, a rozmowy z podopiecznym jak spowiedzi. Może nie ma w tym co napisałem zbyt wiele z obrzędów pastora, ale przed wypaleniem zawodowym można sie chronić w mnmiej uduchowiony sposób, choć chyba każdy jest dobry, jeśli skuteczny :)

Post: 11 lip 2006, 10:26
autor: commynes
Krokus pisze:Jakby na to nie spojrzeć dyżuru sądowego nie traktuję jak nabożeństwa, a rozmowy z podopiecznym jak spowiedzi. Może nie ma w tym co napisałem zbyt wiele z obrzędów pastora, ale przed wypaleniem zawodowym można sie chronić w mnmiej uduchowiony sposób, choć chyba każdy jest dobry, jeśli skuteczny :)


Nie sądzę, by polecany przeze mnie wykład był bardzo uduchowiony; raczej budujący ducha do pracy. Wykład jest do "wypalonych zawodowo" pastorów, ale nie jest kazaniem na nabożeństwie. Posłuchaj, to się przekonasz.