Strona 1 z 1

Prawo europejskie w praktyce- wywiad z PrzewodniczĄcym KRK

Post: 16 mar 2013, 14:24
autor: kesey

Post: 16 mar 2013, 23:02
autor: Deck
I o to chodzi.

Post: 16 mar 2013, 23:55
autor: Aurelius
Dodam tylko - gdyby ktoś przeoczył - że pod wywiadem z przewodniczącym KRK, znajduje się wywiad z naczelnikiem Wydziału Kurateli w DWOiP.

Post: 20 mar 2013, 0:09
autor: VIOLA
Przeczytałam oczywiście oba wywiady/rozmowy.

Bardzo mnie ciekawi i martwi zarazem problem , który pojawił się wraz z wejściem w życie zmian w USP, a mianowicie : kto jest dysponentem środków przeznaczonych na funkcjonowanie kuratorów: dyrektor sądu okręgowego czy rejonowego.
Powstało zamieszanie i jak na razie brak wykładni w tym zakresie.
Bo jeśli okaże się, że dysponentem jest ten drugi, to może dojść do sytuacji ,gdy w jednym okręgu w sądzie A w ramach powstałych oszczędności zostaną "wypracowane" fundusze na nagrody , będą dodatki , a w sądzie B - nie .

Post: 20 mar 2013, 1:15
autor: kgb14
Ja wiem tylko ,ze staliśmy się formalnie URZÊDASAMI .... , kiedyś urlopu udzielał prezes ..teraz dyrektor finansowy.....

Post: 20 mar 2013, 19:42
autor: jarosj
Wypowiedzi pana z emesa składają się z półprawd, niedopowiedzeń i kłamstw. To normalne. Gorzej, że wypowiedzi pana przewodniczącego krk składają się z uprzejmych informacji, które nie dotykają istoty problemu. Mniej mnie martwi niekonstytucyjność przepisów rozporządzenia, czy brak pomocy psychologicznej, a bardziej to, że nowe rozporządzenie w praktyce likwiduje kuratele społeczną (może trzeba zajrzeć na forum i przeczytać pierwsze wpisy, ile to dozorów będą musieli przejąć kz po wejściu klasyfikacji) oraz to, że brak jakiejkolwiek podwyżki wynagrodzeń, spowodował już nie tylko, że nie pasują one do co raz większej liczby zadań, ale po prostu do rzeczywistości. A żerowanie na kryzysie, który powoduje, że ludzie bez pracy gotowi są pracować za 500 zł, to mentalność feudalno-niewolnicza. A z takiego niewolnika nie tylko nie będzie dobrego pracownika, bo tym bardziej dobrego kuratora. Z ludzi bojących się o pracę i mających poczucie lekceważenia, także zarobkowo, nie będzie kuratorów wykonujących z pasją ukochany zawód. I o tym trzeba mówić, a nie o tym, jak to bardzo mamy dużo obowiązków. Już od dawna powtarzam, że nikogo to nie interesuje, że wykonujemy czynności w setkach tysięcy spraw. A trzeba powiedzieć, że ten system, przez obecnie podejmowane decyzje, właśnie się rozlatuje. Już mi się więcej pisać nie chce.

Post: 20 mar 2013, 20:07
autor: ksb
Drogi przedmówco! Ty, to umiesz człowieka pocieszyć, kurna... :(
Jak zawsze: istota problemu...
A ten drugi wywiad, to już kompletna załamka: demagogia, kłamstwo, manipulacja. Pisać się odechciewa...
Trzymajcie proszę jutro kciuki za sądy okupowane!

Post: 20 mar 2013, 20:13
autor: jarosj
Ja nieustająco od pewnego czasu, nie jestem w stanie otworzyć ręki, która automatycznie zaciska mi się w pięść. Nie wiem, czy będę w stanie wepchnąć do środka kciuk, ale się postaram.

Post: 20 mar 2013, 20:48
autor: VIOLA
Jarosj ,fajnie ,że "wróciłeś", ależ dawno Cię nie czytałam ;-)

Post: 20 mar 2013, 22:01
autor: jarosj
Dziękuję, ale ja tutaj jestem codziennie. Nie pisałem, bo czekałem na zmianę. Teraz wiem, że jej nie będzie.
Nie wierzyłem, że sprawy zaczną iść we właściwym kierunku, ale teraz już wiem, że nie ma szans, abyśmy cokolwiek zrobili w tym kierunku. Niestety, to nie nie motywuje mnie też do pisania. Bo już nie ma o czym. Krytykować? Po co? Kogo? Liczyć na cud? Nie będzie. Uprzejmie się nam wszystko rozleci. I jeszcze za to podziękujemy.