kurator "kolega"

[eagle]

Jest następująca sytuacja:
1) sprawa o rozwod wraz z ograniczeniem praw rodzicielskich ojca policjanta
2) zostały ustanowione widzenia ojca policjanta z dziecmi w obecności kuratora
3) podczas wizyty okazuje się że:
___a) kurator ma nieważna legitymacje
___b) kurator JEST policjantem !!!
4) zostal wykonany telefon na policje gdzie dyżurny powiedział że mamy prawo wyprosić takiego kuratora, a jak niechce wyjśc to że przyjedzie patrol
5) przyjeżdża patrol z tego samego komisariatu z ktorego jest kurator policjant i stwierdza ze wszystko jest ok

Co robic w takiej sytuacji ??? Jakie są możliwości ukrucenia tego nieuczciwego procederu ???

[Andy1]

Kurator powinien mieć ważną legitymację. Jeśli nie ma, to strona ma prawo nie wpuścić go do mieszkania.

A co do tego ma policja? Tyle samo co kurator do policji!

[Natalie]

Kurator zawodowy orientuje sie zapewne, jakimi profesjami legitymują się podlegli mu kuratorzy społeczni. Wysyłać "kolegę" po fachu do drugiego na takie spotkanie to duże faux-pas. Poza tym obecność przy takich kontaktach obliguje kuratora do wykazania się taktem, profesjonalizmem. Powierzyłabym je tylko doświadczonemu kuratorowi społecznemu, ale w moim zespole nie praktykujemy takowych. Uczestniczą w tym tylko zawodowi i nie ma większych problemów z ich wykonywaniem.