chodzi mi np. o kwalifikowanie wywiadu kontrolnego przy ubezwłasnowolnieniu - totalnie tak jak dawne "P" u dorosłych które robie 2 razy w roku a statystyka tego nie widzi i sprawozdanie z czynności przy kontaktach rodzica z dzieckiem - w tym rzecz moja koleżnka to liczyła choc do było odpłatne (czyli cos dodatkowego ponad pensje) i w pewnym sensie (zawodowy czas pracy) po godzinach pracy.
Zdziwienie jak zdziwienie ale to jest po prostu nie fair ze pojęcie wywiad jest tak szerokie.... Sam przeprowadzałem wywiady w spr. rodzinnych i wiem jak niektóre z nich są absorbujące - z całym szacunkiem czasem 1 skomplikowany wyw. rodzinny to jak 4 zwykłe u dorosłych. Irytuje mnei tylko to jak słysze ze kurator rodzinny przeprowadził np 300-400 wywiadów. Pytam sie wtedy siebie i kazdego jak to możlwe do zrobienia w rzetelny sposób....wg mnie możliwe przy zarywaniu nocek.....