Przeprowadzanie wywiadów w czasie aplikacji kuratorskiej

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej w pionie rodzinnym.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: Adam » 18 lis 2005, 16:13

Ja rozumiem doskonale, że nie mogę przeprowadzać wywiadów w pionie karnym jako kurator społeczny rodzinny, ale dlaczego nie mogę ich przeprowadzać samodzielnie jako aplikant? Przecież będąc aplikantem nie muszę być jednocześnie kuratorem społecznym, a jednak jest to wskazane (przynajmniej w moim okręgu) żeby być kuratorem społecznym choćby po to aby móc przeprowadzać wywiady. Dla mnie to jest własnie niezrozumiałe, że kurator społeczny może przeprowadzać wywiady, a aplikant jest niejako "ubezwłasnowolniony" w tym przypadku, mając mniejsze uprawnienia niż kurator społeczny.[/u]
Adam
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 76
Rejestracja: 14 lis 2005, 23:23
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Zet » 18 lis 2005, 18:41

Bo takie bazsensowne są wytyczne z ministerstwa!W efekcie dochodzi do takiego aburdu , że aplikant w pionie karnym jeśli jest też kuratorem społecznym w pionie karnym wykonuje czynności w terenie(na użytek aplikacji)legitymując się legitymacją kuratora społecznego.Rozumiem , żę cię to irytuje -wszędzie chodzić z nianią w osobie patrona.Dla patrona też jest to uciążliwe.
A Krajowa Rada Kuratorów gwiżdże na to i na wiele innych problemów- chociaż ma prawo nie tylko opiniowania ,ale również występowania z inicjatywą opraowywania aktów prawnych(art.46.1).
U nas aplikanci przyjmowani są wstępnie do poszczególnych pionów, a i tak nie wiadomo gdzie wylądują po egzaminie.Czy to nie jest stresujące?Wcześniej obowiązujący program stażu był sensowny.Stażysta wiedział w którym pionie pozostanie,staż trwał 11 miesięcy, a w pionie przeciwnym odbywał tylko 1-miesięczną praktykę.Był czas na spokojna naukę i samodzielną pracę w terenie.I komu to przeszkadzało?
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 474
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: Zet » 18 lis 2005, 19:11

Aha zapomniałam dodać -powodzenia na egzaminie (za 5 miesiecy?).Jakoś przetrwasz tą aplikacje i będziesz "na swoim"
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 474
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: Adam » 18 lis 2005, 20:57

Narazie nie dziękuję :) ale też mam nadzieję, że będzie wszystko OK. Jeżeli chodzi o przebieg aplikacji kuratorskiej to też uważam, iż rozsądniejsze by było aby większa część aplikacji odbywała się w pionie w którym będę docelowo już jako kurator zawodowy. Jeżeli chodzi o mnie to początkowo zakładano, iż będę w pionie karnym po zdanym egzaminie, ale teraz słyszę już coś o pionie rodzinnym, także na chwilę obecną nadal nie wiem w którym pionie będę docelowo, co także myślę jest nie tylko dla mnie ale dla większości aplikantów trochę stresujące. W każdym razie dzięki wszystkim za opinie. Pozdrowienia dla wszystkich aplikantów i kuratorów też!
Adam
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 76
Rejestracja: 14 lis 2005, 23:23
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 19 lis 2005, 13:03

Witam! Jestem przeciwny "ubezwłasnowalnianiu" aplikantów i sprowadzania patrona do roli "niańki". Uważam, że aplikant kuratorski ma prawo do wykonania każdego wywiadu bieżącego (nieistotne czy w pionie karnym czy też w rodzinnym), o ile został on mu zlecony przez kuratora patrona, bądź kierownika zespołu (art. 83 pkt 8 Ustawy o kuratorach sądowych stanowiący w sposób jednoznaczny odwołanie do art. 1 i katalogu czynności, które wykonują kuratorzy sądowi). Zdecydowanie bardziej wartościowe pod względem edukacyjnym jest dla aplikanta przeprowadzenie wywiadu, niż np. zszywanie akt w sekretariacie (i tak się zdarza :wink: ). Jeśli chodzi o kwestię samodzielności w wykonywaniu tego wywiadu, to istotnym wydaje się stwierdzenie, iż patron nadzoruje pracę aplikanta. Wydaje się, iż przez nadzór, w tym przypadku, nie należy rozumieć "trzymania aplikanta za rączkę" w trakcie wykonywania czynności, lecz nadzór merytoryczny, sprowadzający się do omówienia technicznej części zrealizowania wywiadu (sposób jego przeprowadzenia, źródeł informacji i sposobu ich pozyskiwania), pomocy przy opracowaniu sprawozdania, w zakresie uwzględnionych w nim treści i faktów, oraz ewentualnego sfromułowania wniosków końcowych. Gotowy wywiad, opracowany w formie pisemnej, jest zatwierdzany przez osobę, która go zleciła i pod względem formalnym wszystko jest ok' :D . Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: Zet » 19 lis 2005, 23:39

Kesey
Ale czy mam rozumieć , że w Częstochowie aplikanci pracują w terenie samodzielnie?
Ramowy plan aplikacji określa kurator okręgowy.Macie (jak mi się wdaje) fajną kuratorkę okręgową.Czyżby wyłamała się z zaleceń ministerstwa w tej kwestii?
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 474
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: kesey » 20 lis 2005, 1:18

Niestety, również w Częstochowie aplikanci nie pracują w terenie, w pełni samodzielnie. Jednak wspólny wyjazd w teren nie musi sprowadzać się do chodzenia parami (nasuwa mi to jednoznaczne skojarzenia z oklepanym dowcipem o dwóch policjantach, z ktorych jeden umie czytać, a drugi pisać). Uprzedni post to raczej efekt autorskiej interpretacji przepisów i wyrażenia mojego osobistego zdania w tej kwestii.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: opener » 21 lis 2005, 19:19

Czy Adam może?
Adam nie może.
Adam nie powinien być kuratorem społecznym będąc jednocześnie aplikantem kuratorskim,a jako aplikant żadnych wywiadów przeprowadzać nie może, ponieważ nie jest kuratorem.
Z faktu, iż w ustawie o kuratorach brak jest zakazu sprawowania funkcji kuratora społecznego podczas odbywania aplikacji kuratorskiej nie wynika,że można te funkcje łączyć.W przeciwnym wypadku możnaby być kuratorem zawodowym i społecznym jednocześnie,bo przecież zakazu nie ma. Wynika to również z istoty aplikacji, ponieważ aplikant przygotowuje się dopiero do pełnienia funkcji kuratora zawodowego,a więc nie jest kuratorem, któremu przysługują określone uprawnienia i który ma określone obowiązki.
Nie można też podzielić poglądu,że aplikant może nauczyc się jedynie w drodze samodzielnego wykonywania funkcji kuratorskich. Dla przykładu - aplikanci sądowi czy prokuratorscy przygotowywani są do pełnienia funkcji sędziego lub prokuratora nie wykonując czynności, do których uprawnieni są tylko sędziowie lub prokuratorzy.
A teraz pod rozwagę wszystkich zwolenników "aplikantokuratorówspołecznych", a szczególnie ich przełożonych, którzy do tego dopuszczaja. Wykonawca wywiadu moze zostać wezwany przez prokuratora lub sąd do złożenia zeznań.Obawiam się,że trudno im będzie wytłumaczyć,że aplikant akurat w momencie przeprowadzania wywiadu był kuratorem społecznym.Co będzie działo się dalej, jeśli trafi na docielkliwego sędziego lub prokuratora, niech Wam Drodzy moi podsunie wyobraźnia.
W jakim czasie aplikant wykonuje czynności kuratora społecznego? W ramach obowiazującego go wymiaru czasu pracy, czy poza nim ?
Co sie stanie, jeśli aplikant ulegnie wypadkowi przy pracy, wykonujac samodzielnie jakąkolwiek czynność w terenie?
Jakie jest przygotowanie do zawodu pod względem etycznym, jeśli na początku przełożeni puszczają oko mówiąc: Ty sobie trochę dorobisz, a wszyscy skorzystają,bo od razu przejmiesz część kuratorskich obowiązków?
£ączenie tych funkcji może być też łakomym kąskiem medialnym pt.np:"Jak sie doi wymiar sprawiedliwości".
To tylko niektóre pytania i uwagi.
Na koniec.Cieszę się,co wynika z kilku wypowiedzi, że w swoim postrzeganiu tego problemu nie jestem sam,a jest to kwestia raczej moralna niz prawna.
opener
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 26 kwie 2005, 19:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 21 lis 2005, 19:36

Opener,
dziękuję za tę wypowiedź.Natomiast problem odnosi sie również do decyzji zwierzchników akceptujacych taka sytuację.
pozdrawiam,
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 566
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: kesey » 23 lis 2005, 0:12

Opener:!: Czy wskazując, iż aplikantowi nie przysługują pewne uprawnienia przynależne kuratorowi zawodowemu miałeś na myśli fakt, iż nigdzie w Ustawie o kuratorach nie ma w odniesieniu do aplikantów wskazania, że stosuje się wobec nich odpowiednio przepisy art. 9, a nie mogąc żądać informacji są pozbawieni możliwości ich uzyskiwania i tym samym nie mogą pozyskać materiału niezbędnego do sporządzenia sprawozdania z wywiadu :?: Jeśli nie jest to dla Ciebie problemem, rozwiń proszę nieco ten wątek swojej wcześniejszej wypowiedzi.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: kesey » 23 lis 2005, 0:25

Dodam jeszcze, iż w kwestii pełnienia przez aplikanta funkcji społecznego kuratora społecznego podzielam pogląd tych osób, które nie widzą możliwości takiego połączenia. Poza dwuznacznością moralną, grozi to również rozdwojeniem jaźni :lol:.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: opener » 23 lis 2005, 17:09

Do Keseya!
Jest właśnie tak jak napisałeś, dlatego nie mam właściwie nic do dodania może poza komentarzem,że taka jest konstrukcja ustawy i nie ma w tym niczego odmiennego od innych ustrojowych ustaw zawodowych.W innych zawodach:sędzia, prokurator, adwokat, komornik itd. aplikant także nie posiada żadnych uprawnień samodzielnego wykonywania jakichkolwiek funkcji. Jest on przygotowywany do pełnienia urzędu.
opener
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 26 kwie 2005, 19:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: ewka » 23 lis 2005, 20:21

Mam wątpliwości.
Aplikant kuratorski nie posiada uprawnień do samodzielnego wykonywania jakichkolwiek funkcji, pisze opener. Ok. Szyć akta też trzeba sie nauczyć pod czyimś bacznym okiem, przynajmniej u nas. I nie dyskutuję na temat odpowiedzialności, za wykonywane czynności.

Ale dlaczego, jako osoba z odpowiednim wykształceniem,
wiekiem, nieskazitelnym charakterem itd. nie może, oprócz codziennie wykonywanej pracy zawodowej ( bo jest zatrudniony na czas określony, na określonym stanowisku w określonej instytucji), pracować społecznie, poza godzinami swej pracy, za zgodą swego szefa? I pobierac z tego tytułu ryczałt jako zwrot kosztów?
Nie rozumiem.
ewka
 
Posty: 50
Rejestracja: 16 lis 2005, 19:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: opener » 23 lis 2005, 20:49

Ja również.
opener
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 31
Rejestracja: 26 kwie 2005, 19:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: koris » 23 lis 2005, 22:57

Ja uważam, że aplikant ma bardzo dużo pracy i sam rezugnuje z pelnienia funkcji społecznej. Fakt ze był społecznym pomogło mu w dostaniu się na aplikację. Teraz robi wywiady z patronem a usamodzielnia się np zbierajac informcje w szkole albo prowadząc rozmowę kierowną albo ma przeprowadzić samodzielnie np obserwację dziecka lub jednego z rodzicow.
koris
 
Posty: 28
Rejestracja: 23 lis 2005, 22:19
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kuratorzy rodzinni

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości