Jakiś czas temu miałam obecność przy kontaktach raz w miesiącu: w sobotę od 10-tej do 18-tej (!) i w niedzielę (następującą po tej sobocie) od 11-tej do 16-tej. Tata przyjeżdżał do dziecka z Niemiec, około 700 km w jedną stronę
Do tego atmosferrrrrra....Zadanie powyższe dzielili pomiędzy sobą dwaj moi kuratorzy społeczni i do dziś je wspominają
Nie wiem, czy jest możliwa wycena godzinowa kontaktów, bo jak to wycenić: 50 zł ? 70 zł?, a może 30 zł za godzinę? Najkrócej: 10% kwoty bazowej niezależnie od czasu trwania. Może gdyby było 20%, to trudy uczestnictwa często w "ciekawej imprezie
" byłyby możliwe do zaakceptowania.