autor: kesey » 03 lut 2009, 0:20
A cóż można sądzić na podstawie publikacji prasowej i w zasadzie nie znając sprawy inaczej jak tylko z redakcyjnych szpalt? Jest postępowanie prokuratorskie i niezawisły sąd.
Na bazie tej sprawy nasuwają mi się jednak następujące spostrzeżenia:
- panuje stereotyp na temat tego, iż kurator rodzinny ma status domownika, bądź doznaje objawień i każdorazowo posiada pełną wiedzę, iż właśnie ma dojść do tragedii.
- sąd rodzinny w zasadzie nie ma możliwości formalnego podejmowania działań wobec konkubentów matek nie będących ojcami ich dzieci (nie są stroną w postępowaniu a w znacznej ilości spraw, zwłaszcza tych medialnych, to właśnie oni są sprawcami przemocy wobec dzieci).
Przykre jest tylko, iż sprawę bulwersującego zabójstwa dziecka zaczyna się nazywać bulwersującą sprawą kuratorki. Zapowiedź Pana Ministra jest raczej normalną reakcją- może przyglądając się zauważy, iż literalne traktowanie niektórych przepisów sprawia, iż kuratorzy rodzinni wykonują absurdalne czynności (np. kontrola warunków życiowych osób poddanych prawnej opiece, przebywających w placówkach opieki całodobowej, bądź w rodzinach zastępczych, powielając w zasadzie nadzór administracyjny), zamiast skupić się na realizowaniu postępowań wykonawczych.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.