w styczniu 2009 roku Sąd powierzył mi sprawowanie nadzoru nad podopiecznym, ktory został zobowiązany do podjęcia leczenia w niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego. Mój podopieczny systematycznie uczęszczał na terapię w niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego. Nie uchylał się od kontaktów ze mną. Zauważyłam, że nie spożywa już alkoholu - zresztą nie pozwala mu na to wykonywana przez niego praca, gdyż jest kierowcą pracującym od samego rana. Terapeuta, który prowadził mojego podopiecznego stwierdził, że nie ma podstaw do kontynuwacji terapii. Czy w takiej sytuacji można wnisokować do Sądu o zakończenie prowadzenia nadzoru nad podopiecznym? Czy trzeba czekać te 2 lata, kiedy to z urzędu zakończy się nadzór?
Z góry dziękuję za odpowiedź...
Pozdrawiam
Wprawdzie sprawa dotyczy osoby dorosłej, jednak zakresem kompetencji przynależy do kurateli rodzinnej. Przenoszę zatem do odpowiedniego działu. Bartłomiej