Stosując już nawet nie normy prawne, a po prostu zdrowy rozsądek- jak ma się polecenie wykonanie czynności urzędowej na terenie, w którym jurysdykcja, na podstawie której to polecenie sformułowano, nie obowiązuje. To tak, jakby premier RP mógł zadecydować o dymisji ministra rządu Belgii, powołując się na to, iż to też państwo UE i należy do strefy Schengen.
Black Fox, tylko tak sformułuj zapytanie, aby nie było wątpliwości, że nie chodzi o samo zlecenie czynności wywiadu (tu podstawa jest zwykle jasna), lecz podstawę wykonywania czynności służbowych poza granicami kraju, skoro Twoim miejscem pracy jest konkretny sąd rejonowy, o ograniczonym zasięgu terytorialnym (tzw. właściwość miejscowa). Kurator też czasem musi się czymś różnić od kury, choć jak mawiał mój nieżyjący już kolega z pracy "Kurator i g...., to równo".
Pozdrawiam serdecznie.