autor: jarcar14 » 17 gru 2007, 12:07
Witam serdecznie , pochodzę z Wałbrzycha chciałbym włączyć się do dyskusji na temat OK . Tam z kąd pochodzę ośrodki zostały reaktywowane zaraz po wprowadzeniu reformy kurateli na przełomie lat 93 i 94 . Do okregu Wałbrzyskiego trafiło wówczas do pracy około 40 młodych ludzi ( w pionie rodzinnym) , jeszcze w okresie stażu ( bo tak sie nazywała dawniej aplikacja) zostaliśmy wypuszczeni na głęboki wody . Bez poczatkowego poparcia naszych starszych kolegów walczyliśmy o wszystko począwszy od ryczałtów a skończywszy na OK do których wówczas uczęszczała młodzież z Opm w większości . Zapaleńcy jakimi byliśmy w tamtych czasach nie liczyli na wynagrodzenie bo pieniądze wtedy były mizerne , borykaliśmy się zarówno z prezesami Sądów jak i z brakiem środków na funkcjonowanie ośrodków , jednak zdecydowaliśmy się na ich otwarcie . To kuratorzy przekonali do idei OK prezesów Sądów a także inne instytucje do udzielenia pomocy . Braliśmy środki od wszystkich instytuacji a nawet z czasem zostało powołane do życia stowarzyszenie za pośrednictwem którego mogliśmy przyjmować darowizny ( albowiem OK nie mają osobowości prawnej) dzięki zgromadzonym środkom organizowaliśmy dla naszych podopiecznych akcję letnia oraz wyjazdy na ferie zimowe. Później nastąpił złote czasy gdy na wszystko były pieniądze przy sprzyjajacej atmosferze w Okręgu ta atmosfera trwa do dnia dzisiejszego . Jak ją osiągnąć ? oto kilka rad na wigilie oraz inne święta zapraszajcie swoich szefów , wysyłajcie im kartki czy tez inne ozdoby świąteczne wykonane przez waszych wychowanków , nie zapominajcie o dyrektorach czy kierownikach finansowych , po prostu sami stwórzcie sprzyjającą atmosferę dla funkcjonowania OK , a profity przyjdą same (1000 zł. brutto wych. 1200 zł. brutto kier.)w rejonie Wałbrzyskim działa nadal 5 Ośrodków Kuratorskich.
A teraz co do pytania pawła , o dyscyplinowanie wychowanków to dwa stwierdzenia jesteśmy służbą i jak na służbę przystało jesteśmy dla naszych podopiecznych , a nie oni dla nas , ponadto gdy ma sie do zaoferowania odpowiednie warunki lokalowe , sprzetowe oraz kadrowe to na efekty nie trzeba długo czekać . Zawsze znajda się młodzi ludzie nastawieni na nie , ich nalezy przekonywać lub " nakłaniać" do uczestnictwa w zajeciach OK , gdy reguły są przejrzyste ( mówie tu o uświadomieniu konsekwencji z nie realizowania środka orzeczonego przez Sąd) to łatwiej wypracowac jakiś kompromis a gdy to nie da sie osiagnąć to należy zastosować wobec nich kolejny środek wychowawczy i skreślić ich z listy wychochawanków OK. Trzeba być wtedy konsekwentnym aby pozostali zrozumieli , iż należy przestrzegać reguł gry. To by było na tyle . Dobranoc państwu.