Pytanko... marihuana i nieletni...

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej w pionie rodzinnym.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Pytanko... marihuana i nieletni...

Postautor: ?ukasz1508 » 26 paź 2012, 22:17

Witam!!!
Czy jak szanowne koleżeństwo dowiaduje się, że nieletni pali marihuanę zgłasza to na policję? No bo, gdyż ponieważ… przestępstwo jak nic, ktoś sprzedał nieletniemu narkotyk… młody zapalił i popala więc ma problem. Leczenie jak najbardziej… co z faktem zgłoszenia? Zgłaszacie każdorazowo jak złapiecie nieletniego, czy piszecie tylko w karcie czynności?. Właściwie to mamy obowiązek ponieważ każdy kto dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa (a udzielanie, ułatwianie takim przestępstwem jest) itd.
Pozdrawiam.



Witaj! Temat przeniosłem do działu kurateli rodzinnej oraz dojaśniłem treść tematu dla tego wątku. Aurelius.
Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich. - Cyceron
?ukasz1508
 
Posty: 38
Rejestracja: 26 mar 2010, 23:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: constantine » 26 paź 2012, 22:43

To mi się kojarzy z sytuacją kiedy to mój dozorowany z zakazem prowadzenia pojazdów kupił sobie auto i generalnie nie ukrywał, że "czasami" nim kieruje. Dałem policji zgłoszenie wraz z dokładną rejestracją. Gdy go zatrzymali na drodze grzecznie go tylko pouczyli, żeby nie jeździł pod wpływem alkoholu.
Mam szczęście, że nie zaśmiał mi się prosto w nos.
Mam dozorowaną, o której wiem, że pali THC. Nie zgłaszam - to chyba bezcelowe.
Smutne, ale prawdziwe.
Tyle w tym temacie.

PS. A może macie pomysł jak z czymś takim walczyć.
Nie mam ochoty być Serpico...
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 27 paź 2012, 9:12

£ukasz, a jakbyś tak się zweryfikował na przykład i takie "trudne"pytania zadawał na FZ. Chętnie bym ci parę kwestii napisał, tylko jakoś tak mi się nie chce do publicznej wiadomości. Jeden telefon od admina, to nie boli. Do zobaczenia na FZ pozdrawiam.
Ps Constantine nie zgłaszasz do organów ścigania, że masz pewną wiedzę, tj widziałeś narkotyki (?), ktoś cię wiarygodnie poinformował (?), że twój dozorowany popełnia przestępstwo? Mam nadzieję, że policja tego nie czyta (żart oczywiście).
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: constantine » 27 paź 2012, 10:19

jarosj pisze: (...) nie zgłaszasz do organów ścigania, że masz pewną wiedzę, tj widziałeś narkotyki (?), ktoś cię wiarygodnie poinformował (?), że twój dozorowany popełnia przestępstwo? Mam nadzieję, że policja tego nie czyta (żart oczywiście).

A kto mówił, że widziałem? Pisałem, że wiem - takie newsy z ulicy.
Rozmawiałem o tym z sędzią, a on na to, że jak nie mam dowodów, np. pewności, że podczas przeszukania policja znajdzie jakieś fanty w domu, to żebym dał sobie spokój.
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 27 paź 2012, 11:42

Ale mam nadzieje, że się nie obraziłeś?
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: jazen » 29 paź 2012, 15:41

Po przeczytaniu w/w nasuwa mi się myśl , że zaraz trzeba by zgłaszać do urzędu skarbowego jeżeli dozorowany pracuje na czarno - nie płaci podatków - przestępstwo skarbowe. Ta naprawdę jak kontrolujący chciałby nas uziemić to przy wszystkich wpisach , z których wynika ,że skazani pracują ciągle dorywczo -, podają,że miesięcznie zarabiają ok. 2 tyś. zł. , nie są zarejstrowani ( a nie daj Boże są zarejstrowani w P.U.P. jako bezrobotni) a my nie powiadomiliśmy odpowiednich instytucji o popełnieniu przestępstwa .... nie chce mi się dalej już. nawet rozwijać myśli
jazen
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 58
Rejestracja: 03 lis 2011, 11:57
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował : 5 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy

Postautor: constantine » 29 paź 2012, 17:55

jarosj pisze:Ale mam nadzieje, że się nie obraziłeś?

Nie rozumiem pytania :wink:
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 29 paź 2012, 19:31

---------- 19:27 29.10.2012 ----------

jazen pisze: .... nie chce mi się dalej już. nawet rozwijać myśli


Popieram

---------- 19:31 ----------

W ogóle, to na jakiś grząski grunt tu wchodzimy.
Jazen, £ukasz - temat ciekawy, tylko ja go centralnie widzę na FZ. Byłoby fajnie pogadać, jakbyście się koledzy zweryfikowali, a wtedy admin jednym pociągnięciem myszki przerzuci to do właściwej rubryczki.
Consantine - wiesz, miłych chce być. Wiem, że wielu mnie tu uważa, za niemiłego, ale czasami mi się tak zdarzy, że chcę walczyć z tą opinią.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: tulipanna555 » 29 paź 2012, 19:35

Ja podejmuję działania zgodne z upn. Jeśli nieletniego mam pod nadzorem, to występuję z wnioskiem o zmianę środka wychowawczego. Jeśli jadę na wywiad i ustalam, że nielat jara, to w wywiadzie dobitnie wskazuje wszsytkie przejawy jego demoralizacji i dziewczę bądz młodzieniec trafia pod nadzór.
Nie ma bardziej stronniczego świadka i okrutniejszego oskarżyciela niż sumienie dręczące każdego z nas - Polipiusz
tulipanna555
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 338
Rejestracja: 23 lip 2011, 8:45
Podziękował : 4 razy
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Postautor: jarosj » 29 paź 2012, 20:09

Z tego co zrozumiałem, to kolega też podejmuje takie działania. Ale wątek główny tej kwestii jest taki - czy zgłaszać to na policję za każdym razem? I
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: kesey » 30 paź 2012, 2:54

Palenie marihuany nie wyczerpuje kryteriów czynu zabronionego, natomiast jej posiadanie tak. Zatem, jeśli nie ujrzę suszu u niego, a jedynie wyczuję woń ulotną w powietrzu- to dam sobie siana i nie będę zawracał policji gitary czymś, co wyłącznie nadaje się do umorzenia. Bo niby jak mieliby udwodnić, że posiadał ganję, a nie ściągnął bucha od przypadkowego zioma (próbki powietrza w ampułkach zabezpieczyć). Adnotacja w karcie i finito (na dodatek taka, że kurator odniósł wrażenie, iż poczuł ...). Fakultatywnie wniosek o nałożenie zobowiązania do skonsultowania się z terapeutą z zakresu uzależnień i zastosowanie się do sformułowanych przez niego zaleceń, także w odniesieniu do ewentualnego podjęcia cyklicznego uczestnictwa w zajęciach terapeutycznych z zakresu uzależnienia od substacji psychoaktywnych. Wniosek o zmianę środka, np. na MOW dopiero gdzieś na końcu, po wyczerpaniu innych środków.

Jak będę miał ochotę dodatkowo skomplikować sprawę, to jeszcze mogę zobowiązać nielata, aby stawił się następnego dnia w zespole i tam wykonać mu narkotest (przy okazji wypełnić tonę protokołów, zadbać aby nielat był tam z rodzicem i pouczyć go o możliwości przeprowadzenia dodatkowego badania weryfikacyjnego krwi w przychodni oddalonej o 90 km od siedziby sądu i przy złej karmie w badaniu weryfikacyjnym musieć uczestniczyć). Obsesyjnie pożądam takiej sytuacji :idea:
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: jarosj » 30 paź 2012, 20:27

Keseyu mój drogi, aleś zajechał. Palenie wymaga posiadania, chyba, że miałeś sytuację, że ktoś palił, a nie posiadał. Stawiam, że to niemożliwe. Więc jeżeli wyczujesz, że ktoś palił i masz w zw. z tym uzasadnione podejrzenie, że posiada, to powinieneś... No właśnie, tego już nie chce tutaj pisać. Bo wskazany przez ciebie kazus, zawiera haczyki, których tu nie ma co rozważać. Sytuacja jest bowiem z gatunku tych nie tyle teoretycznych, co praktycznych.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: kesey » 31 paź 2012, 0:29

No tak, pewnie moglibyśmy Kolego sympatyczny prowadzić akademicką dyskusję jaka jest definicja posiadania i czy posiadanie = krótkotrwałe użycie materii użyczonej. Zastanawiam się tylko dokąd by nas to zaprowadziło? :lol:
Wydaje mi się, że przede wszystkim nie to miejsce- nazbyt otwarte.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: jarosj » 31 paź 2012, 18:47

I tu jak zwykle zgoda. Jakoś tak generalnie się z tobą zwykle zgadzam. Trochę to budzi moje obawy, czy to twoje poglądy mi tak bardzo odpowiadają, czy tobie moje? Bo granica nam się już zatarła, chyba?
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: kesey » 01 lis 2012, 1:48

I nie odpowiem Ci, a co! Niech Cię zeżrą wątpliwości :D.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Następna

Wróć do Kuratorzy rodzinni

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości