Dzielnicowi - o co pytacie

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej w pionie rodzinnym.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Dzielnicowi - o co pytacie

Postautor: zła królowa » 15 maja 2013, 12:53

Jakie są wasze doświadczenia z dzielnicowymi ?

Ja pytam ich o wszystko - zatrzymania, interwencje, postępowania wykonawcze i w spr o wykroczenie. Nie wiem tylko czy nie wybiega to poza zakres moich obowiązków - np w nadzorze nad sposobem wykonywania władzy rodzicielskiej (ostatnio dzielnicowy skarżył się mi, że nadzorowana nieregularnie odhacza się na dozorach na komendzie)
Dzielnicowi bywają różni. Są i tacy co uciekają na wieść o tym, że jestem. Jedni udzielają informacji z głowy (!), inni zabierają mnie do komputera, jeszcze inni chcą porozumiewać się za pomocą pism na które nie odpowiadają.
Może jestem nadgorliwa? ale mojemu KZ nadmiar informacji nie przeszkadza.
A jakie są Wasze doświadczenia? Jak często kontaktujecie si? z dzielnicowymi ?jakie formy pozyskiwania informacji są prawidłowe i o co pytacie dzielnicowych jako kuratorzy z pionu rodzinnego?
zła królowa
 
Posty: 16
Rejestracja: 06 sty 2013, 22:31
Lokalizacja: ?ÓD?
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Ashka » 12 sie 2013, 18:50

Minimum raz w miesiącu. Jeśli sytuacja kryzysowa i mój nadzorowany rozrabia to potrafię i co tydzień być u dzielnicowego. A jacy są? faktycznie różni. Są i tacy, że poinformują bo znają sprawę, są tacy, którzy robią wielką łaskę a są też tacy dla których to kolejny numerek do odhaczenia na magicznej liście którą trzeba w miesiącu zapełnić i ich informacje są tak skąpe, że ograniczają się np do info: była interwencja- zakłócanie ciszy nocnej. Koniec. Kropka.
Ashka
Ashka
 
Posty: 2
Rejestracja: 22 cze 2013, 2:00
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: zła królowa » 15 sie 2013, 22:35

Ok, ale o co dokładnie pytacie ?

Ja pytam o
nowe napływające zgłoszenia

nowe postępowania

interwencje policji

stawianie się na dozorze policji, jeśli jest.

we wszystkich rodzajach nadzorów wobec zarówno dorosłych jak ich małoletnich\ no wiadomo, że nieletnich też i zastanawiam się czy nie naginam swoich uprawnień na przykład wobec ALK. w temacie tocznego postępowania.

W dodatku policja zażyczyła sobie w tych sprawach pism. Może to i lepiej, bo muszą mi odpowiedzieć. Muszę tylko chyba za każdym razem lecieć po pieczątkę do sądu.
zła królowa
 
Posty: 16
Rejestracja: 06 sty 2013, 22:31
Lokalizacja: ?ÓD?
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Kuratorzy rodzinni

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron