autor: kesey » 26 lip 2008, 0:20
Nie znam sprawy, ale wydaje mi się, iż kurator literalnie potraktował zarządzenie Sądu- widziałem już mnóstwo takich zarządzeń "Zlecić kuratorowi przeprowadzenie wywiadu na okoliczność ustalenia stosunku małoletniego do stron, czy wie, iż rodzice się rozwodzą, oraz z którym z nich chciałby mieszkać po rozwodzie".
Niekoniecznie pytał o co chce, ale niewykluczone, że jeśli przebieg był taki jaki opisujesz, to zarządzenie potraktował dosłownie i bez wyobraźni.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.