Witam, proszę pomóżcie w jaki sposób mogę rozwiązać problem który odbiera mi cheć dalszej egzystencji.
Do kogo mogę zwrócić się o zredukowanie, umorzenie długu wobec funduszu alimentacyjnego. Historia trochę zawiła ale po krótce opowiem. Rodzi się dziecko w konkubinacie, ja nie pracuję fundusz wypłaca świadczenie. Potem rodzi się drugie dziecko, zawieram związek i stanowimy rodzinę. Ironia losu sprawia że w chwili obecnej moje dzieci cierpią za głupotę ojca (czyli mnie) bo komornik zabiera nam 60% pensji z najniższej krajowej, żona nie pracuje nigdzie, a nam brakuje na podstawowe świadczenia. Pytanie brzmi w jaki sposób wyjść z tej sytuacji, do kogo się zwrócić o pomoc. Komornik twierdzi że go taka sytuacja nie obchodzi. Proszę o jakąś radę i kolejność postępowania w tej sprawie.