Posiedzenie w sprawie zarzadzenia kary warunkowo zawieszonej

[ogladacz]

Witam
Przejrzałem wasze forum od stóp do głów ale kazdy chce usłyszec cos na swoje pytanie ...
A wiec tak w 2006 roku jakos w czerwcu zrobiłem glupote po alkocholu zrobiłem tak zwaną "10" miałem wtedy 20 lat
Jako , że byłem niekarany to dostałem wyrok w zawieszeniu 1 rok na 3 ...
Koniec zawiasów przewidziany jest/był na styczen 2010
Od poczatku miałem dobry kontakt z kuratorem , potem z drugim , potem z kolejnym (chyba najlepszy) no i teraz miałem panią kurator z , którą widziałem się raz w styczniu ...
No i po jakims czasie zmieniłem karte w telefonie , przyszło moze 1 wezwanie w maju ... na które z głupoty i przez problemy osobiste sie nie stawiłem ...
Dostalem wezwanie na posiedzenie na dzien jutrzejszy , na ktore napewno sie juz stawie "w sprawie zarzadzenia kary warunkowo zawieszonej" czy mam sie obawiac najgorszego ? czy tez okres od poczatku tez bedzie brany pod uwage , np czy beda wzywani moji starzy kuratorzy , z którymi mialem swietny kontakt ?
Czy tez jesli powiem ze zrobiłem to przez problemy osobiste tj mam windykacje na karku itp sprawy ... czy sad niewiem np przedłuzy kare zawieszenia czy da kare grzywny za olewanie dozoru ?
Oczywiscie przez cały okres od 2006 roku nie popełniłem zadnego przestepstwa ...
Prosze o porade i co najlepiej mam jutro mówic na posiedzeniu ...

[BartK]

Na pewno musisz się zgłosić na posiedzenie, na którym będziesz mógł przedstawić swoje wyjaśnienia. Raczej nie będą wezwani wszyscy kuratorzy sprawujący dozór, a jedynie kurator zawodowy, który złożył wniosek.

[ogladacz]

A co mi tak naprawde może grozic ?
Powiedzmy dobra zostane wezwany do powiedzenia swoich wytłumaczen ... powiem , że miałem problemy osobiste np wymienie windykacje to musze miec to udowodnione ? wziasc te pisma czy nie brac ich ? zreszta co to za wytłumaczenie dla sądu ... sad mi powie ze mogłem zadzwonic mogłem podjechac wszystko mogłem a tak naprawde nie mogłem , niechcialem , balem sie ...
Jak sądzicie mam mówic o poprzednich kuratorach ze z nimi wszystko było OK swietny kontakt mam to wspomniec i np dodac ze przepraszam ze teraz tak to wygladało napewno sie to juz nie powtórzy ...
Prosze o jakies rady

[kgb14]

Powiedz tak jak powiedziałeś tutaj.
Przede wszystkim prawdę .
Mam nadzieję , że przerwa w kontaktach z kuratorem nie była zbyt długa , no i coś mi się nie chce do końca wierzyć , że chodzi tylko o zmianę karty telefonicznej - wydaje mi sieże w grę wchodzi również zmiana miejsca pobytu - ponieważ kurator na pewno udał się do znanego mu miejsca pobytu i tam Pana nie zastał ani nie uzyskał żadnej informacji gdzie Pan jest .

[ogladacz]

Ale jak sądzicie beda wieksze problemy czy jakos w miare rozejdzie sie po kosciach ?
Tzn co sie może wydarzyc chciałbym wiedziec co mnie czeka tzn jak bedzie to wygladac te posiedzenie itp
Od 2006 roku jestem spokojny i nic poza może 1 mandatem za piwo nie wydarzyło sie ...

[blabick]

Ale jak sądzicie beda wieksze problemy czy jakos w miare rozejdzie sie po kosciach ?

może będą, a może nie będą. wszystko zależy od tego, co tak naprawdę jest w aktach.
tak jak napisali Bartłomiej i kgb14 - idź na posiedzenie, zabierz wszystkie dokumenty, które mogą Ci pomóc, powiedz prawdę, wyraź skruchę, obiecaj poprawę i bądź dobrej myśli!

[ogladacz]

Ufff udało sie ale to tylko dzieki Pani kurator , która mnie na korytarzu zrugała najpierw potem wysłuchała i obiecalem poprawe itp i przystała na to ... poszła do sali gdzie miało byc posiedzenie i porozmawiała z sedzią ... weszłem 1 po chwilki na ok 30 osob ... trawło to moze 2-3 minutki ... najpierw sedzia naskoczyła na mnie stanowczo pytajac co sie stało itp ... powiedziałem pare zdan ... powiedziałem ze rozmawiałem z Pania kurator i jest gotowa dac mi jeszcze szansę ... na co Pani sędzia przystała nakazała meldowanie sie u kuratorki co 2 tygodnie , a jezeli dalej beda problemy i mnie tam wezwie to nie bedzie sie wachała wsadzic mnie odrazu na ten zawieszony rok do wiezienia ...
A wiec dobra rada dla wszystkich "obiboków" , którzy maja podobna sprawe do mojej za tzw uchylanie sie od dozoru ... nie róbcie tego ... kontaktujcie sie z kurator jak najczesciej a bedzie wszystko OK
Musze isc na piwo odreagowac bo tak naprawde byłem o włos od dostania sie do Zakładu Karnego
Dzieki wszystkim za dobre rady
Pozdrawiam

[kgb14]

ogladacz tylko to ma być jedno pifffo 0,5 l a nie beczka i w miejscu do tego przeznaczonym