PROSZ? O POMOC!!!!

[M&M&M&M]

Witam serdecznie. Mam kilka pytań. Moja sytuacja rodzinna jest następująca, mieszkam z mężem i dwoma synami u męża w domu(dom jest podzielony tak, że każdy ma swoją 1/3-mąż, szwagierka i teściowa). Szwagierka mieszka na górze a my na dole. Felerem jest to, że jest jedno wejście i każdy przechodzi przez nasz przedpokój. Teściowa ma jeden pokój na górze a drugi u nas. Teściowa swój pokój oddała mojemu synowi (z pierwszego małżeństwa) ponieważ 3 lata temu przeprowadziła się do swojego konkubenta i tam mieszka. Więc mieliśmy cały dół dla siebie. Do czasu... gdy poinformowała mnie, że doniosłam(czego nie zrobiłam) na nią do MOPS-u, że tu nie przebywa(a pobierała pieniądze). Kazała wynieść wszystkie rzeczy mojego syna... Mój syn obecnie mieszka w kuchni... Cały czas utrudnia nam życie. W styczniu była w sądzie z wnioskiem o odebranie nam praw rodzicielskich (powód-alkoholizm). Przyszedł kurator, rozeznał się ze sprawą i sprawę umorzono z braku dowodów. Lecz na tym się nie skończyło bo we wrześniu skierowała mnie (tylko mnie) na Komisję alkoholową-także nic nie stwierdzono. Po ostatniej awanturze(która oczywiście była spowodowana teściową) pojechała na policję zgłosić, że pobiłam jej syna(faktem jest, że uderzyłam męża i do tego się przyznaję). Niestety ale moja psychika jest już na wyczerpaniu. Na domiar złego poszła do szkoły mojego syna(którego traktuję jak śmiecia) i powiedziała Dyrektorce szkoły, że chciałam udusić jej syna i że mój syn w tym uczestniczył... Po rozmowie z Dyrektorką szkoły poprosiłam o interwencję Kuratora. Mam pytanie, co mogę zrobić by w końcu teściowa przestała "mącić"? By dała nam w końcu spokój? Czy w przypadku gdy groziłam mi śmiercią mogę to zgłosić? Jestem już na skraju wyczerpania psychicznego!!! POMOCY!!!

[Peu]

Każda groźba (w przypadku uzasadnionej obawy, że zostanie spełniona) posiada znamiona przestępstwa ściganego z urzędu. Takimi sprawami zajmuje się prokuratura lub policja. Tam proszę zaistniały fakt zgłosić

[M&M&M&M]

Dziękuję bardzo za odpowiedz. Czy jest jakiś "sposób" by chociaż nastraszyć teściową by w końcu dała nam spokojnie żyć? Przecież takie zachowanie przechodzi ludzkie pojęcie. Ja już na prawdę nie wiem co mam robić... Boję się, że w końcu ktoś jej uwierzy i mogę stracić dzieci przez rzekomy mój alkoholizm. Jak może nam pomóc Kurator? Nadmienię jeszcze raz, że już interweniował w tej sprawie.

[Aurelius]

Peu udzielił informacji, jak należy postąpić w przypadku kierowania gróźb karalnych (co to jest groźba karalna można znaleźć w Interncie; pewną podpowiedź podał też już Peu).

Nie znajdzie Pani tutaj sposobu, aby nastraszyć teściową, albowiem byłoby to namawianiem być może do czynienia gróźb karalnych.

Jak może pomóc Wam kurator, to najlepiej wie sam kurator, który zna Państwa środowisko itp. Nadto, jeśli:

Jestem już na skraju wyczerpania psychicznego!!! POMOCY!!!

to proszę skorzystać z pomocy w realnym świecie, a więc np. z ośrodka interwencji kryzysowej itp., gdzie znajduje się na pewno psycholog, prawnik, mediator itd.

pozdr.

[Natalia35]

Proszę wejść na link poniżej:
http://www.pokrzywdzeni.gov.pl/?lang=1&art=417&kat=95'
znajdzie tu Pani namiary na ośrodki, które mogą udzielić Pani pomocy prawnej i psychologicznej.