autor: Nabi » 01 gru 2008, 23:36
Pierwszą rzeczą jaką musisz pamietać, to że fakt oddania pod dozór (zapewne wynikający z odpowiedniego wyroku sądowego) stanowi, i zgodnie z prawem ma stanowić, dla Ciebie okres próby, a zatem pewną dolegliwość i jednocześnie ograniczenie w porównaniu z osobami, które nie miały konfliktu z prawem.
Drugą rzeczą, o której powinieneś wiedzieć (zapewne Twoja ulubiona pani kurator pouczyła Cię także i o tym obejmując dozór), że to kurator decyduje jak prowadzi dozór (oczywiście w granicach okreśonych przez odpowiednie akty prawne).
Zatem w tym zakresie ma swobodę działnia i ma prawo odwiedzać Cię tak czesto jak uzna to za właściwe - np codziennie i to w godzinach od 7.00 do 22.00 (dlatego ja byłbym zadowolony z tego 1 razu w miesiącu). I rzeczywiście - masz obowiązek każdorazowo (nie raz w miesiącu) wpuszczać kuratora do Twojego miejsca zamieszkania.
Jedną z rzczy wynikających z dozoru jest np. kontrola - dlatego zazwyczaj nie praktykuje się "umawiania" bądź "informowania" dozorowanego o wizytach. U nas praktycznie nikt nie praktykuje jakiekolwiek formy umawiania czy uprzedzania o wizycie.
Oczywiście Twoim obowiązkiem (także wynikającym z faktu oddania pod dozór) jest informować kuratora o każdej dłuższej zmianie miejsca pobytu, a jeśli chcesz (a powinieneś chcieć) uniknąć konfliktu z pracą kuratora, to powinieneś po prostu poinformować w jakich przedziałach czasowych pracujesz i nie można Cię zastać (wątpię, abyś pracował 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu), a kiedy można Cię zastać w miejscu zamieszkania - kurator sam wybierze odpowiedni czas wizyty.
Jesteś osobą, która weszła w konflikt z prawem, dlatego nie ma być "super", ale zgodnie z prawem i zasadami prowadzenia dzoru - i powtórzę, sam fakt oddania Cię pod dozór już stanowi ograniczenie nałożone przez sąd w związku z popełnionym czynem zabronionym (zatem nie ma powodu żebyś przed zakończeniem dozoru odczuwał brak jakichkolwiek ograniczeń, a wręcz przeciwnie).
Z Twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie negatywnego stosunku do dozoru i kuratora - to bardzo źle rokuje dla Ciebie, radzę szybko zmienić postawę we własnym interesie.
Taka postawa może spowodować nieprzemyślane działania z Twojej strony (może nawet nieumyślne), które mogą skutkować przerwaniem okresu próby i wykonaniem kary orzeczonej przez sąd (ta zależy od kwalifikacji czynu, o której nie piszesz, dlatego szczegółów nie jestem w stanie Ci podać do Twojej sprawy) .