LIST DO KURATORA prosze o odp

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

LIST DO KURATORA prosze o odp

Postautor: mis4444 » 24 kwie 2007, 10:01

osoba ma wyrok w zawieszeniu i dozor kuratora, w tym miesiacy wyjechala za granice i nakazano jej pisanie listow do kuratora raz w miesiacu; o tym co robi, no i mam pytanie Panstwo Kuratorzy jak ma wygladac taki list? co dokladnie ma zawierac? jak dlugi ma byc?
bardzo prosze o odpowiedz i z gory dziekuje
mis4444
 
Posty: 2
Rejestracja: 24 kwie 2007, 9:54
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 24 kwie 2007, 20:45

Podobnie jak się pisze listy do ¦więtego Mikołaja, tylko bez wymieniania prezentów jakie chce się dostać :)
Lepsze moim zdaniem byłyby maile z załącznikami zawierającymi fotki z zagranicznego pobytu :)

A TAK NA SERIO mis4444 ... taka forma kontaktu dozorowanego z kuratorem nie zostala przewidziana przez ustawodawcę, skoro dany kurator tak wymyslił, to najlepiej tego konkretnego kuratora zapytać jak to ma wyglądać ....
P.S. Czy ten kurator nie ma na imię Jurek?
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1232
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: Taki » 24 kwie 2007, 21:35

Kto konkretnie nakazał pisanie listów?
Taki
 
Posty: 154
Rejestracja: 14 lis 2005, 20:49
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: bratek13@op.pl » 24 kwie 2007, 21:41

Cóż za kuriozum! Chciałbym, w imieniu osoby dozorowanej, która wyjechała za granicę, zapytać o podstawę prawną do pisania tych listów, ponieważ każdy list powinien rozpoczynać się od słów: na podstawie ... informuję Pana kuratora, iż .... Bratek.
bratek13@op.pl
 
Posty: 16
Rejestracja: 07 sty 2006, 21:17
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Zet » 25 kwie 2007, 9:39

mis4444

Raczej nie list a pismo urzędowe skierowane do Zespołu Kuratorskiej Służby Sądowej w SR............ , które może wyglądać np. tak:
Imie, nazwisko , adres osoby skazanej.
Data , miejscowość.
Sygnatura akt.

" Zgodnie z obowiązkiem wynikjącym z art 169 par. 1, 3 kkw informuje że od dnia.... przebywam w ...... gdzie wyjechalem w celach zarobkowych. Od dnia ... podjąłem pracę zarobkową w ... . Z zarobionych pieniedzy utrzymuje żonę i dzieci ktore pozostały w kraju. Ponadto zgodnie z orzeczonym wyrokiem reguluję swoje zobowiązania finansowe. Dnia... dokonałem wpłaty:
- 100 zł grzywny
- 500 zł z tytułu obowiązku naprawienia szkody ( w załączeniu kopie dowodów dokonanych wpłat)
Oświadczam ponadto,że przestrzegam nałożonych na mnie obowiązków oraz nie naruszam porządku prawnego.
Zgodnie z zaleceniem kuratora kolejną informację o mojej aktualnej sytuacji prześlę w terminie... .
Podpis osoby skazanej "

Podstawą prawną dla kuratora żądania takich informacji jest choćby art. 169 par 1-3 kkw zobowiązujący skazanego do informowania kuratora o miejscu zamieszkania, pobytu,udzielania wyjasnień co do przebiegu okresu próby i realizacji nałozonych obowiazków itd , oraz art. 173 par 1. 1) , który w zakresie działań kuratora zawodowego wyminia w szczagólności " kontrolowanie zachowania skazanego".

W sytuacji kiedy życie kolejny raz przerosło przepisy ( brak szczegółowych unormowań prawnych co do postępowania wobec osób wyjeżdzających za granicę,) zastanawiam się , w jaki sposób radzą sobie w takich sytuacjach kuratorzy, w szczególności : Bartłomiej , Taki i bratek13
( Mówię oczywiście o sytuacji w której okoliczności sprawy nie uzasadniają wystąpienia z wnioskiem o zwolnienie od dozoru lub wręcz przeciwnie , o zarządzenie wykonania kary pozb. woln. ? ) Jak prowadzicie takie sprawy? Proszę o odpowiedź wymienione osoby :)
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 473
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: BartK » 25 kwie 2007, 10:33

Zet pisze:zastanawiam się , w jaki sposób radzą sobie w takich sytuacjach kuratorzy, w szczególności : Bartłomiej , Taki i bratek13


W przypadku, kiedy dotychczasowy okres próby przebiegał nieprawidłowo, zgody na wyjazd nie udzielam, a jak wyjedzie to wniosek z 75 § 2 kk.... w przypadku, kiedy okres próby przebiegał prawidłowo, udzielam zgodę na wyjazd pod warunkiem przedłożenia dokumentacji potwierdzającej fakt zamieszkania i wykonywania pracy poza granicami kraju, ew. do nadesłania takiej dokumentacji w określonym terminie... w dalszym etapie zobowiązuję do okresowego nadsyłania dokumentacji potwierdzających zatrudnienie oraz zamieszkanie... żadnych listów .... oczywiście każdorazowo rozważam zwolnienie z dozoru ... Nawiasem mówiąc takie listy nie są złym rozwiązaniem, jednak dużo ważniejsza jest stosowna dokumentacja.
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1232
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: Zet » 25 kwie 2007, 11:18

A ja zastanawiam się nad wprowadzeniem takiego rozwiązania, aby skazany co jakis czas przesyłal jednak pisemne oświadczenie( gdzie przebywa, co robi, itd ) do czego zostałby zobowiązany jeszcze przed wyjazdem. Chociaż z tymi pismami... różnie bywa...
Miałam sytuację, że skazany z własnej inicatywy napisał do sądu pismo miniej więcej takiej treści :

" Droga pani kurator ! Tu jest pięknie !!! .... "
I dalej poetycki opis godny Stepów Akermańskich. Całe pismo okraszone uśmiechami i bukietem kwiatów :lol:

Ponieważ pismo skierowane było na zespół, wpływ opieczętowany na biurze podawczym , nie miałam innego wylścia , jak dołączyc je do akt sprawy ku uciesze własnej i innych :lol:
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 473
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: Anna Witkowska-Paleń » 25 kwie 2007, 13:21

Ja takich dozorów z "nieobecnymi" podopiecznymi miałam i mam sporo (być może region szczególny, zwłaszcza jeśli chodzi o skalę bezrobocia i emigrację zarobkową). W takich sytuacjach prowadzę dozór w oparciu o kontakty z rodziną skazanego. Właściwie cała moja rola jako kuratora sprowadza się do okresowego zasięgania informacji o skazanym, bo o oddziaływaniach resocjalizacyjno-wychowawczych w takiej sytuacji raczej mowy być nie może.
Ale w tym kontekście nurtuje mnie jedno - w/po jakim okresie zwolnić "nieobecnego" skazanego od dozoru. Najlepiej przed jego wyjazdem (to oczywiste chyba), ale jeśli nie upłynął jeszcze tzw. okres połowy próby? Czy istnieje inny przepis, który dozwala zwolnić skazanego przed tym terminem?
Druga rzecz, z tego co się orientuję (choć zaznaczam mogę orientować się "źle" gdyż zaledwie społecznym kuratorem jestem, choć może nie jest to żadna okoliczność usprawiedliwiająca moją nie do końca pełną znajomość przepisów...), aby "uwolnić" podopiecznego od dozoru, musi on na stałe przebywać w kraju, więc takie "zwolnienie" nie będzie możliwe, jeśli podopieczny już wyjechał. Miałam taka sytuację, że podopieczny "tylko" sygnalizował chęć wyjazdu i raptem nie upłyneły dwa tygodnie a on nagle otrzymał propozycję "nie do odrzucenia" i po prostu wyjechał. Na moje pytanie dlaczego nie skontaktował się przed wyjazdem z kuratorem zawodowym jego żona odparła "nie było czasu...". W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak czekać aż dozór sam "wygaśnie". Mylę się?
Ania_społecznik
Anna Witkowska-Paleń
 
Posty: 12
Rejestracja: 24 lut 2007, 9:42
Lokalizacja: Stalowa Wola
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jurek » 25 kwie 2007, 14:38

Bartłomiej pisze:P.S. Czy ten kurator nie ma na imię Jurek?


Bez komentarza
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: jurek » 25 kwie 2007, 14:39

Bartłomiej pisze:
Zet pisze:zastanawiam się , w jaki sposób radzą sobie w takich sytuacjach kuratorzy, w szczególności : Bartłomiej , Taki i bratek13


W przypadku, kiedy dotychczasowy okres próby przebiegał nieprawidłowo, zgody na wyjazd nie udzielam, a jak wyjedzie to wniosek z 75 § 2 kk.... w przypadku, kiedy okres próby przebiegał prawidłowo, udzielam zgodę na wyjazd pod warunkiem przedłożenia dokumentacji potwierdzającej fakt zamieszkania i wykonywania pracy poza granicami kraju, ew. do nadesłania takiej dokumentacji w określonym terminie... w dalszym etapie zobowiązuję do okresowego nadsyłania dokumentacji potwierdzających zatrudnienie oraz zamieszkanie... żadnych listów .... oczywiście każdorazowo rozważam zwolnienie z dozoru ... Nawiasem mówiąc takie listy nie są złym rozwiązaniem, jednak dużo ważniejsza jest stosowna dokumentacja.


Bez komentarza
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: jurek » 25 kwie 2007, 14:46

Ciekawe na co Bartłomiej udziela jeszcze zgody a na co nie ???

Bartłomiej jak myślisz czy skazany np. na karę pozbawienia wolności z zawieszeniem jej wykonania na okres próby jeżeli nie ma orzeczonego stosownego zakazu opuszczania kraju musi Ciebie pytać o zgodę wyjazdu czy wystarczy że Cię o tym tylko informuje ???. Czy Ty jako Kurator możesz mu zakazać takiego wyjazdu lub wyrażać na nią zgodę ???
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Juna77 » 25 kwie 2007, 19:15

Witam,
podzielę się swoim doświadczeniem. Osoby wyjeżdżające za granicę przed opuszczeniem kraju składają do akt informację dotyczącą terminu, celu i miejsca wyjazdu oraz zobowiazanie, iż raz w miesiącu nawiążą z kuratorem kontakt telefoniczny, a raz na kwartał prześlą informację dotyczącą sytuacji życiowej( taką jak sugeruje Zet,może to być widokówka,krótko i na temat)-chodzi o potwierdzenie pobytu za granicą. Oczywistym jest, że dozór nie jest sprawowany,ale z uwagi na wyrok -skazany ma obowiązek raz w miesiącu kontaktować się z sądem (czyt.kuratorem). Oczywiście, jeśli który nie zadzwoni-nie wystepuję z mety z fakultetem,ale jeszcze kontaktuję się z rodziną i czekam, jeśli uchylanie się od dozoru przedłuża się do ok. 6 miesięcy wyst. z wnioskiem o zarządzenie. Pewnie moja praktyka nie jest idelana,ale jak na razie zarówno skazani jak i ja jesteśmy spokojni-ja wiem gdzie są i co robią, a oni mają poczucie wywiązywania się z obowiązku.
Absolutnie nie mamy prawa zabronić wyjazdu, o tym mówi uchwała SN.
Kontakt z sądem określa sam kurator, więc jego proponuję pytać o szczegóły.
Pozdrawiam
Juna77
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 42
Rejestracja: 07 lip 2005, 8:17
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Taki » 25 kwie 2007, 21:33

Przykład.
Dozorowany ma obowiazki sądowe:
nienadużywania alkoholu
podjęcie pracy
łożenia na utrzymanie rodziny
zobowiązania pieniężne
Poza tym oczywiście regularne kontakty z sprawującym dozór.
Następnie spokojnie wyjeżdza za granicę nikogo o tym nie informując i nie pytając o zgode, bo jak powiada jurek nie ma orzeczonego stosownego zakazu opuszczania kraju.
I kto tu jest smieszny?
Taki
 
Posty: 154
Rejestracja: 14 lis 2005, 20:49
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 26 kwie 2007, 9:50

jurek pisze: Czy Ty jako Kurator możesz mu zakazać takiego wyjazdu lub wyrażać na nią zgodę ???


Jurku posłużyłem się tutaj pewnym skrótem myślowym, który chyba wszyscy zrozumieli, ale widzę, że Tobie trzeba to jaśniej przedstawić.... Przede wszystkim chodzi tutaj o skazanych z warunkowym zawieszeniem oddanych pod dozór kuratora. Oczywiście nie maja oni zakazu opuszczania kraju, jednak pozostają oddani pod dozór kuratora i każdy dłuższy wyjazd bez zgody kuratora jest przeze mnie traktowany jako uchylanie się od dozoru kuratora. Wspomnę jeszcze, iż przed opuszczeniem kraju wymagam, żeby dozorowani uregulowali wszystkie obowiązki z wyroku. Zatem zakazać wyjazdu kurator nie może, ale może wyciągnąć konsekwencje w przypadku wyjazdu bez zgody. Już prościej tego wyjaśnić nie mogłem...
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1232
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: jurek » 27 kwie 2007, 1:26

Zgadzam się z wypowiedziami ZET i Juna77 dlatego nie będę powtarzał tego co już Oni napisali.
Natomiast „skróty myślowe” Bartłomieja (już nawet te jaśniejsze) są nadal dla mnie zbyt skomplikowane. :shock:

Bartłomiej pisze: Zatem zakazać wyjazdu kurator nie może, ale może wyciągnąć konsekwencje w przypadku wyjazdu bez zgody. Już prościej tego wyjaśnić nie mogłem...


Fajny ten skrót myślowy :P :P :P
Kurator niby zakazać i udzielać zgody nie może ale wyciąga konsekwencje w przypadku wyjazdu bez zgody. Dobre !!!
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Następna

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron