Problem.

[JarOO86]

Witam mam problem. Dostałem dozór kuratora sądowego jednak niechciałbym aby on przychodził mi do domu, bo mój ojciec niewie o niczym i wolałbym zeby sie nie dowiedział. Moje pytanie. Jak to bywa z kuratorami? czy jest szansa załatwienia tak z kuratorem ze bede się sam u niego stawiał raz lub 2 razy w miesiacu? Byle by mi nie przychodził do domu.
Prosze o szybka odp. Pozdrawiam

[kesey]

Przykro mi JarOO. Kuratorzy sądowi realizują czynności, związane z dozorami/nadzorami w środowisku podopiecznych a nie przy biurku (choć niektóre czynności kontrolne można załatwić i z takiej pozycji- zwłaszcza jeśli coś da się stwierdzić, np. na podstawie dokumentów).
Terminy wizyt w środowisku podopiecznych (także w miejscu zamieszkania) nie są ustalane na określony termin- tutaj inicjatywa w pełni leży po stronie kuratora.
Reasumując- wizyt domowych nie da się uniknąć.

A tam na zakończenie- chyba nie najlepiej świadczy to o tak dużym chłopcu, jeśli nie potrafi przyznać się do błędu, nawet osobie najbliższej. Proponuję szybko nadrobić to "niedopatrzenie".

Pozdrawiam.

[JarOO86]

A czy moge wogóle pisac podanie o zniesienie mi kuratora??
PS. Zostałem skazany o błachostke( jedno kopniecie w rolete)

[BartK]

Art. 6. § 1. (7) Skazany może składać wnioski o wszczęcie postępowania przed sądem i brać w nim udział jako strona oraz wnosić zażalenia na postanowienia wydane w postępowaniu wykonawczym, chyba że ustawa stanowi inaczej.
§ 2. Skazany może składać wnioski, skargi i prośby do organów wykonujących orzeczenie.
§ 3. Jeżeli wnioski, o których mowa w § 1 i 2, oraz skargi i prośby, o których mowa w § 2, oparte są na tych samych podstawach faktycznych, właściwy organ może wydać zarządzenie o pozostawieniu ich bez rozpoznania.

[labla]

Przykro mi JarOO. Kuratorzy sądowi realizują czynności, związane z dozorami/nadzorami w środowisku podopiecznych a nie przy biurku (choć niektóre czynności kontrolne można załatwić i z takiej pozycji- zwłaszcza jeśli coś da się stwierdzić, np. na podstawie dokumentów).
Terminy wizyt w środowisku podopiecznych (także w miejscu zamieszkania) nie są ustalane na określony termin- tutaj inicjatywa w pełni leży po stronie kuratora.
Reasumując- wizyt domowych nie da się uniknąć.

A tam na zakończenie- chyba nie najlepiej świadczy to o tak dużym chłopcu, jeśli nie potrafi przyznać się do błędu, nawet osobie najbliższej. Proponuję szybko nadrobić to "niedopatrzenie".

Pozdrawiam.

A ja właśnie jestem w trakcie pisania skargi na Kuratora, który swoje obowiązki ograniczył do ustalenia z podopiecznymi, w trakcie pierwszego kontaktu, że mają stawiać się u niego w siedzibie raz w miesiącu. Nie dozorował w "środowisku", nawet sporadycznie.

[JarOO86]

I taki własnie sposób dozoru by mi odpowiadał:( no ale nic zobacze co da sie z nim załatwic.

[labla]

Taki dozór jest niezgodny z prawem.

[jurek]

No to labla wyjaśnij dlaczego według Ciebie jest nie zgodny z prawem ?

[JarOO86]

A jakby mnie np nie było w polsce a kontaktowałbym sie z kuratorem telefonicznie to co ? tez niezgodne z prawem. Własnie planuje wyjazd do anglii i wiem ze tez musze to uzgodnic z kuratorem ale nie widze tu jakiejs niezgodnosci z prawem zeby stawiac sie u kuratora samemu

[labla]

No to labla wyjaśnij dlaczego według Ciebie jest nie zgodny z prawem ?

Może źle się wyraziłem.
Oczywiście zawezwanie skazanego (nawet cykliczne) do siedziby nie jest niezgodne z prawem.
Niezgodne z prawem jest stosowanie dozoru ograniczając się wyłącznie do takiej formy kontaktu ( Art. 169 par. 4 k.k.w.)
Wg. mojej interpretacji jest to co najmniej niedopełnieniem obowiązków służbowych.

[jurek]

No nie bez jaj labla jesteś prawnikiem i nie łap się kiepskich chwytów dobrze wiesz że - art. 169 par. 4 kkw mówi o właściwości sądu a nie o tym że dozór sprawuje się w domu skazanego. labla kombinuj dalej bo to to niewypał.

[labla]

Ja mam odmienne zdanie na ten temat.

[jurek]

Miałem labla nadzieje na jakąś mądrą dyskusje w tym temacie bo to temat bardzo ciekawy ale widzę że Twoja argumentacja jest tak "mocna" że nawet nie będę powoływał się na doktrynę, komentarze i orzecznictwo (dot. art 169 kkw.) wszystko to co jest tam napisane obaliłeś jednym zdaniem – „Ja mam odmienne zdanie na ten temat” ot i rzeczowa argumentacja.

[labla]

Postaram się Jurku coś więcej wypowiedzieć w tym temacie. Teraz z uwagi na sobotę i moje weekendowe lenistwo dalszej dyskusji nie podejmę.

[jurek]

Ok. pozdrawiam miłego odpoczynku