Czy to mobbing?

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Czy to mobbing?

Postautor: HannaCicha » 04 gru 2005, 12:19

Kumpela z Bydgoszczy powiadomiła mnie o sytuacji, niezdrowej moim zdaniem, panującej w Jej zespole.
Otóż Okręgowa zdemolowała nieoficjalnie naszą ustawę ustanawiając kolejny warunek awansu - podjęcie studiów podyplomowych. Z początku kuratorzy się nie zgadzali, między sobą pyskowali. Potem zrobił się wyłom, jeden, drugi. Teraz połowa z nich studiuje, żeby zarobić na starszego albo specjalistę. I już żaden nie powie: "robię to dla awansu". Nagle, rozumiem sporo kasy trzeba było zainwestować w przyszły awans, wszyscy, jakby planowali to razem, podjęli podyplomowe dobrowolnie, żeby się rozwijać, lepiej pracować, po objęciu dozoru prowadzić od razu terapię żeby nie przeciążać odpowiednich ośrodków.
Ci, którzy się nie zgodzili na to, są pomijani w awansach. W tej grupie są kuratorzy z kilkunastoletnim stażem, którzy spełniają kryteria wymienione w Ustawie. Dobre? A żeby było lepiej Okręgowa głosi, że to kuratorzy nałożyli sami na siebie taką powinność. Nie ma to, jak krótko, za pysk. I nie wychylać się.
Hanka
Ostatnio zmieniony 05 gru 2005, 8:38 przez HannaCicha, łącznie zmieniany 1 raz
HannaCicha
 
Posty: 2
Rejestracja: 04 gru 2005, 11:41
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 04 gru 2005, 12:55

Nie jest to żaden mobbing, kurator okręgowa realizuje jeden z art. naszej ustawy, gdzie jest mowa o podnoszeniu kwalifikacji przez kuratorów. Kuratorzy z okręgu bydgoskiego mogą miec teraz pretensje sami do siebie, ponieważ sami sobie wybrali takiego kuratora okręgowego. A jak komuś nie chce się uczyć, to może czekać do następnych wyborów kuratora okręgowego i liczyć na zmianę personalną na tym stanowisku :)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: ewka » 04 gru 2005, 14:03

Powiem jakie jest moje rozumienie tej sprawy. Mianowicie podnoszenie kwalifikacji przez kuratora to tak naprawdę leży w jego osobistym interesie.
Ustawa nam daje prawo do tego, od nas zależy czy chcemy z tego prawa skorzystać. W każdym razie, w razie nieprzychylnej postawy przełożonych ( a z taką jeszcze kilka lat temu się można było spotkać) - może być dodatkowym argumentem.
A czy kończenie kolejnych studiów, kursów ma wpływ na przeszeregowanie? Jak się okazuje w moim okręgu nie koniecznie (mam nadzieje, że napisałam poprawnie).

Ps. mam fajną oferte Towarzystwa Psychoprofilaktycznego : Studium Profilaktyki Uzależnień
Jak ktoś będzie zainteresowany to prosze o sygnał na prv, prześlę materiał informacyjny. Od jutra mnie nie ma, a zgłoszenia przyjmowane są do 10.12.2005 roku.
ewka
 
Posty: 50
Rejestracja: 16 lis 2005, 19:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: finale » 04 gru 2005, 15:18

Taka ciekawostka: gdy w trakcie rozmowy z kuratorem okręgowym pada pytanie o dofinansowywanie do szkoleń i innych form doskonalenia, np. studia podyplomowe, to odpowiedź brzmi: kurator jest odpowiednio przygotowany z racji zdobytego wykształcenia i odbytej aplikacji; natomiast równolegle kurator okręgowy bacznie obserwuje wszystkie formy dokształcania kuratorów w okręgu i prosi o nadsyłanie kopii dokumentów potwierdzajacych nabyte umiejętności. Innymi słowy, nasz kurator okręgowy lubi jak brać kuratorska kształci się za własne pieniądze ...
finale
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 33
Rejestracja: 27 kwie 2005, 21:06
Podziękował : 29 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: kesey » 04 gru 2005, 17:26

Nigdzie w ustawie nie ma mowy o tym, że awans kuratora ma być związany ze spełnieniem warunku podjęcia studiów podyplomowych. Przysługujące kuratorowi prawo do kształcenia w różnych formach i tym samym podnoszenia kwalifikacji, w kontekście zapisu art. 10 Ustawy ma charakter fakultatywny i bardziej należy je rozumieć jako przywilej, a nie obowiązek. Samokształcenie też jest formą kształcenia i każdy z kuratorów może je realizować własnym sumptem, np. poprzez częste obcowanie z literaturą fachową. Podjęcie studiów, na zasadzie zrobienia "sztuki dla sztuki" (jedna sztuka studiów- jeden szczebelek awansu) jest z gruntu rzeczy założeniem chorym. No chyba, że weźmie się pod uwagę tak szczytne cele, jak dofinansowanie budżetu uczelni wyższych :lol:.
Natomiast, jedynym kryterium, branym pod uwagę przy awansie jest wyróżniający sposób wykonywania obowiązków przez kuratora zawodowego. Jeśli dobrze rozumiem chodzi chyba o umiejętność przełożenia posiadanej wiedzy na czynności praktyczne, a nie na kompletowaniu coraz to nowych papierków, potwierdzających zdobycie nowych (ale czy zawsze przydatnych :?:) zasobów wiedzy. Przy ujęciu "dokumentalnym" bardzo szybko doszlibyśmy do metody awansu zawodowego, obecnie obowiązującego nauczycieli. Proponuję już teraz zaopatrzyć się w opasłe segregatory i dużą ilość koszulek, w których przechowywać będziemy zgromadzone kwity :evil:
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: Zet » 04 gru 2005, 18:15

kesey. Pięknie to skomentowałeś.Zgadzam się w 100%. Komuś pomyliły się prawa z obowiązkami.A to, co dzieje się w Bydgoszczy nie wiem , czy jest mobbingiem, czy obrzydliwym "wyścigiem szczurów" pod dyktando okręgu.Pozostaje mieć nadzieję ,że kuratorzy których takie praktyki dotyczą szybko coś z tym zrobią.W każdym bądż razie współczuję atmosfery pracy w takim zespole.
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 474
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: koris » 04 gru 2005, 23:29

Nie można deprecjonować dyplomów. Fachowe, specjalistyczne wykształcenie z pewnością wpływa in plus na jakośc pracy kuratorów. Zaniepokoiłam się bardzo gdy w Ustawie, w przepisach przejściowych nie znalazłam zapisu o konieczności dokształcania kuratorów posiadających tylko wykształcenie średnie. U mnie w okregu zrobiono wszystko zaraz na poczatku wejścia w życie Ustawy aby awansować kuratorów z długoletnim stażem posiadających wykształcenie średnie - dla ich dobra. Wydawalo się, że podobnie jak w przepisach dot. nauczycieli, zapis o konieczności wykształcenie wyższego się znajdzie.
To, że kuratorzy sie dokształcają na studiach podyplmowych, szkoleniach opłacanych ze swojej kieszeni, że dyskutujemy sobie na tym forum na jako takim poziomie, że w ogole potrafimy korzystać z internetu (np. ja) to jest nasz przywilej a nie jakaś kara.
Kurator okregowy może wymyslac różne "sitka" do roznych zawodow (awansu, przyjęcia do pracy, dodatkow) ale zdaje sobie sprawę że jest wybieralny i powinno mu zależeń na popraciu. Tu ma dwie drogi albo populizm albo realistyczne zarządzenie.
koris
 
Posty: 28
Rejestracja: 23 lis 2005, 22:19
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 04 gru 2005, 23:58

Koris :!: Bez urazy, przecież taki zapis jest (art. 5.1 pkt 4 Ustawy) :shock:. Jeżeli chodzi o osoby, które zostały przyjęte do pracy przed wejsciem w życie Ustawy, to ich nabór określało rozporządzenie z 1986 roku i w nim również par. 4 pkt 6 istniał wymóg posiadanie wykształcenie wyższego. W przypadku osób, które rozpoczęły pracę jeszcze wcześniej obowiązuje ochrona praw nabytych i nie można kwestionowac ich przydatności do zawodu, jeśli były przyjęte do pracy z poszanowaniem obowiązujących wówczas kryteriów, opartych o istniejące unormowania ustawowe.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: virus » 05 gru 2005, 18:47

Koris:
Porównywanie kuratora z 30 letnim stażem "pracy kuratorskiej" do świeżoupieczonego absolwenta wymachującego dyplomem jest nieco śmieszne. A już zupełnie śmieszne (bez obrazy) jest twierdzenie, że dzięki papierkowi dyskutujemy "na poziomie" na forum i umiemy korzystać z internetu ;(. Kolejnym Twoim krokiem powinno być klasyfikowanie ludzi na podstawie posiadanych przez nich dyplomów. Np. Pan X z dyplomem studiów zaocznych w Pcimiu Dolnym (pozdrawiam mieszkańców Pcimia) nie powinien awansować wcześniej niż Pan Y, który skończył ( z pomocą tatusia) renomowaną uczelnię najlepiej w Warszawie...
virus
 
Posty: 38
Rejestracja: 27 kwie 2005, 23:10
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: goja » 05 gru 2005, 22:50

Witam
Poruszony problem dotyczy mojego okregu. Nie kwestionuje faktu, ze od chyba 2 lat kurator okręgowy postawił warunek posiadania studiów podyplomowych dla kuratorów ubiegających sie o awans na kuratora specjaliste. To nie znaczy , ze wcześniej nikt z kuratorów nie podnosił swoich kwalifikacji, ale wtedy ci kuratorzy mieli wieksze szanse na awans do innych osób. Myśle, ze problem w Bydgoszczy wynika z duzej ilosci kuratorów spełniających warunki do awansu ok. 50% a ograniczonej mozliwosci finansowej przeniesienia na wyzsze stanowisko. W ur.awansów było 18 na ok.120 kuratorów w okręgu w tym roku planowanych jest 23. Nie wiem czy to duzo czy mało , ale na tyle zostało środków finansowych.
goja
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 55
Rejestracja: 18 maja 2005, 19:15
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 06 gru 2005, 1:04

Kontynując wątki z poprzednich postów, pragnę zapewnić Koris, że moją intencją nie było deprecjonowanie wartości dyplomów, a bardziej rozgraniczenie motywów, popychających ludzi do ich zdobycia :!:. Karierowiczostwo i konformizm w najgorszym wydaniu nie powinny stać się czynnikami wartościowanymi pozytywnie :sad: Zdobywanie wiedzy i poszerzanie zdobytych umiejętności, realizowane w sposób spontaniczny i niewymuszony, ma zupełnie odmienny wymiar (nie mający namacalnego przełożenia na pobrzękującą w kieszeni mamonę :D). I w tym kontekście upatruję zagrożeń, wynikających z wprowadzenia tego dodatkowego kryterium.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: MAX » 07 gru 2005, 1:00

Watek ten rozpoczyna się juz w sposób który świadczy o nikłej znajomosci materii "Kumpela z Bydgoszczy powiadomiła mnie o sytuacji:) a temat niczym z brukowca. Aby dyskutować na temat porządków panujących w danym okręgu trzeba mieć o tym pojecie i dobrze sie zorientować. Niepisany wymóg podniesienia kwalifikacji zawodowych dla osób starajacych sie o awans istnieje. Nie oznacza to jednak że kuratora okręgowego nie obowiązuje Ustawa. Gdyby "koleżanka z Bydgoszczy" zaznajomiłaby się z procedurą występowania z wnioskami o awans i prześledziła każdy przypadek doszłaby do wniosku, że jednak są kuratorzy którzy nie mieli studiów podyplomowych i dostali wyższy stopień.Są to zwykle osoby faktycznie wyrózniające się. Wnioski o awans piszą w 90% kierownicy. Nic mi nie wiadomo, aby jakikolwiek wniosek od nich nie został przyjęty albo nawet negatywnie zaopiniowany z powodu nie spełnienia "kryterium wykształcenia". Proponowałbym aby nie demonizować kuratora okręgowego bo tak jest najłatwiej. Poza tym w mniejszości są nadal niestety starannie wykształceni kuratorzy. Gdyby w naszym środowisku było wiecej osób którzy maja ambicje ukończyć dodatkowo dobre studia uniwersyteckie, albo tytuł naukowy wzrastałby tez prestiz naszego zawodu.Tymczasem wiekszość z nas kończy jakieś śmieszne prywatne podyplomówki wymagające wpisowego i obecności na zajęciach:)Znam tez przypadki kuratorow ktorzy ukończyli np. wychowanie muzyczne... Wstyd!
MAX
 
Posty: 9
Rejestracja: 18 maja 2005, 22:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: koris » 07 gru 2005, 13:56

dzieki Max o to mi chodziło. Wzrasta prestiz zawodu wraz ze wzrostem wyksztalcenia i stawianymi wymaganiami (np prestiż kuratorów wzrósl dzieki samorządowi a ostanio kodeksowi etyki kuratora). Ktoś wczesniej pisał, że pod rządami dawnych przepisów kuratorzy musieli legitymowac się wykształceniem wyższem - to przeciez nieprawda. Wiekszośc kuratorów miała wykształcenie średnie (przynajmniej u nas). Czasami było to technikum samochodowe, elektryczne itp.
Zgadzam się z tym, że przepisy które wymusiły np na nauczycielach dokształcanie, w wielu przypadkach doprowadziły do absurdu (vide teczka kandydata na nauczyciela mianowanego).
Te osoby ze srednim tylko, nawet ścisle ukierunkowanym wykształceniem, które obserwuje, po kilku latach pracy kuratorskiej, moim zdaniem, nabywaja takich umiejętności, których pozazdrosściłby niejeden absolwent resocjalizacji.
Solidne wykształcenie albo dokształcanie kierunkowe zawsze daje czlowiekowi satysfakcję, nawet wtedy gdy tylko porządkuje wiedzę posiadaną.
koris
 
Posty: 28
Rejestracja: 23 lis 2005, 22:19
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Beata K » 07 gru 2005, 23:08

Witajcie!
Czyżby Max był z Bydgoszczy?Bo niby skad taka znajomość tematu... Odnośnie krytyki proponuję jeszcze raz przeczytać art.10 naszej ustawy i nie deprecjonować czegoś o czym ma się nikłe pojęcie.A jeżeli ktoś lubi wydawać pieniądze po to, by mieć papier i szanse awansu, to jego sprawa.Poza tym nie zapominajmy, że awans, to podwyżka (samo życie). Nie chcę występować tu jako obrońca skrzywdzonych,ale niektórym z nas przydałoby się trochę więcej pokory i tolerancji a mniej narcyzmu i poczucia omnipotencji.
A tak na marginesie: rok temu awansowałam, a podyplomowe zaczęłam, kiedy nie było mowy o dodatkowych kryteriach.I jeszcze jedno.W 99% w Okręgu Bydgoskim pracują kuratorzy z wyższym,w większości kierunkowym wykształceniem.
Z pozdrowieniami Beata.
Beata K
 
Posty: 36
Rejestracja: 23 maja 2005, 16:12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: omba » 08 gru 2005, 10:48

wchodzę w to furum bo wreszcie coś bardzo ciekawego... otóż szanowni kuratorzy. Jestem też z okręgu bydgoskiego i powiem Wam , że jest u nas taka ilość kandydatów na specjalistów , że gdyby nie dodatkowe kryteria to kuratorów - szaraczków byłoby na palcach jednej ręki... Kwestionuję kryteria kuratora okręgowego(k.o.), można by polegać na wnioskach kierowników (przecież to k.o. dobiera sobie kadrę)Nasza k.o.chyba jest przestraszona tym co powie... Najważniejszy w okręgu... No, wybory jak się nie mylę już za 2 lata... Co do wykształcenia to szefem psychologii naszego nowego Uniwersytetu jest prof. Osowski który na początku drogi naukowej ukończył ...wychowanie techniczne !!! . W bydgoskim też mamy ,,technicznych" i nie są wcale ogonami. Koniec roku blisko pozdrawiam wszystkich i tak nieśmiało pytam ... jak tam z premiami , kto odważy się podać kwoty jakie w okręgach czy sądach wypłacają... Co do bydgoskiego to jeszcze cisza...
omba
 
Posty: 19
Rejestracja: 08 gru 2005, 10:18
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Następna

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron