Witam wszystkich kuratorow.
na wstepie zaznaczam ze nie jestem kuratorem ale mam problem z tym zwiazany.
Otoz w 2005 roku zostalem skazany na kare pozbawienia wolnosci ( 6mcy ) w zawieszeniu na 3 lata z dozorem kuratora, nastepnie w grudniu 2006 roku wyjechalem za granice ( zlozylem pisemna prosbe o wyjazd na ktory moj kurator udzielil zgody )
- w roku 2005 prowadzona byla rownolegla sprawa ( za czyn popelniony przed rozpoczeciem pierwszej sprawy ) z tego samego paragrafu za ktore zostalem skazany na rok w zawieszeniu na 3 lata
- w czerwcu 2009 dowiedzialem sie ze Moj kurator w listopadzie 2006 wystapil z wnioskiem o zarzadzenie wykonania kary ze wzgledu na popelnienie tego samego przestepstwa w okresie po wydaniu wyroku a przed jego uprawomocnieniem sie
- i tu zaczyna sie problem otoz przestepstwo zostalo popelnione jeszcze przed skazaniem mnie za pierwsza sprawe - czyli kurator w wniosku klamal lub pomylil sie.
Dodam ze po moim wyjezdzie kontakt z kuratorem urwal sie i pomimo moich licznych prob kontaktu nie bylem w stanie uzyskac danych do naprawienia szkody w zadnej ze spraw ( kontakt z kuratorem poprostu sie urwal bez zadnej znanej mi przyczyny )
Obecnie od roku sa wydane listy goncze za obie sprawy.
Czy kurator powinien naprawic swoj blad, czy powinienem wystapic przeciwko niemu na drodze sadowej ?
Jakie sa procedury w takich przypadkach?