Pytanie mnie troszkę zdziwiło, ale... Uczymy sie przecież do końca życia. Nie napiszę wszystkiego, co robię w formie "recepty", bo to nie możliwe - sytuacje ludzi są różne. Co możesz:
1. Porozmawiaj z matką - zrób wywiad dotyczący przemocy bez obecności podopiecznego; dopytaj czy może bezpiecznie rozmawiać (formy, rodzaje, częstotliwość występowania, "na trzeźwo" czy pod wpływem środków psychoaktywnych);
2. Jak kobieta radziła sobie do tej pory - zbudujcie realny plan bezpieczeństwa, jesli to konieczne.
3. Kurator POWINIEN posiadac adresy instytucji pomocowych (pomoc psychologiczna, prawna, schronienie, itp.), działających na terenie miasta / gminy - wręcz je kobiecie; zachęcaj do skorzystania z pomocy.
4. Porozmawiaj z dozorowanym - jasno określ swoją rolę, powiedz "STOP" dla zachowań agresywnych; zrób wywiad; zachęć, by podopieczny opowiedział o sytuacji rodzinnej. Nie szantażuj i nie gróź, ale powiedz o konsekwencjach dalszego stosowania przemocy wobec matki. Możesz również zaproponować udział w zajęciach korekcyjno - edukacyjnych dla osób stosujących przemoc, jeśli takowe są w mieście. Jeśli nie - pozostaje wskazanie miejsca, gdzie uzyska pomoc psychologiczną. Zapytaj jakiej pomocy oczekiwałby od ciebie, jak możesz mu pomóc...
Pamiętaj też, że praca z rodziną, w której występuje przemoc to nie tylko jedno spotkanie i nie raz w miesiącu! Zbieraj informacje - sąsiedzi, policja (dzielnicowy Niebieska karta), inne.
Ja mogłabym tak długo. aha! nie demonizuj sytuacji, a jesli się boisz pogadaj ze swoim kuratorem zawodowym.
Pozdrawiam