pomocy-dozór za znęty!!!

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

pomocy-dozór za znęty!!!

Postautor: ruska_spirala » 29 gru 2009, 20:47

witam wszystkich!!!jestem poczatkujacym kuratorem spolecznym.ostatnio dostalam nowy dozor nad chlopakiem '87 za znecanie sie nad swoja matka.sytuacja jest oczywiscie taka ze dozorowany i jego matka mieszkaja pod jednym dachem...napiszcie prosze jak postepujecie w dozorach za znety...chodzi o to ze ta matka zglasza ze sytuacja pozostaje bez zmian, punktu widzenia dozorowanego jeszcze nie znam gdyz jade tam jutro!!!czy ja powinnam znac miejsca gdzie udzialana jest pomoc ofiarom przestepstw, co poradzic tej matce?co moge zrobic, uczynic?no i jak nie dac sie wmanewrowac w caly ten system rodzinny-by nikomu nie wyrzadzic krzywdy?napiszcie prosze o swoich doswiadczeniach w tym zakresie, bede bardzo wdzieczna!!!pozdrawiam cieplutko-p.k. :)
ruska_spirala
 
Posty: 70
Rejestracja: 22 lip 2008, 12:27
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Orange » 29 gru 2009, 22:03

Pytanie mnie troszkę zdziwiło, ale... Uczymy sie przecież do końca życia. Nie napiszę wszystkiego, co robię w formie "recepty", bo to nie możliwe - sytuacje ludzi są różne. Co możesz:
1. Porozmawiaj z matką - zrób wywiad dotyczący przemocy bez obecności podopiecznego; dopytaj czy może bezpiecznie rozmawiać (formy, rodzaje, częstotliwość występowania, "na trzeźwo" czy pod wpływem środków psychoaktywnych);
2. Jak kobieta radziła sobie do tej pory - zbudujcie realny plan bezpieczeństwa, jesli to konieczne.
3. Kurator POWINIEN posiadac adresy instytucji pomocowych (pomoc psychologiczna, prawna, schronienie, itp.), działających na terenie miasta / gminy - wręcz je kobiecie; zachęcaj do skorzystania z pomocy.
4. Porozmawiaj z dozorowanym - jasno określ swoją rolę, powiedz "STOP" dla zachowań agresywnych; zrób wywiad; zachęć, by podopieczny opowiedział o sytuacji rodzinnej. Nie szantażuj i nie gróź, ale powiedz o konsekwencjach dalszego stosowania przemocy wobec matki. Możesz również zaproponować udział w zajęciach korekcyjno - edukacyjnych dla osób stosujących przemoc, jeśli takowe są w mieście. Jeśli nie - pozostaje wskazanie miejsca, gdzie uzyska pomoc psychologiczną. Zapytaj jakiej pomocy oczekiwałby od ciebie, jak możesz mu pomóc...
Pamiętaj też, że praca z rodziną, w której występuje przemoc to nie tylko jedno spotkanie i nie raz w miesiącu! Zbieraj informacje - sąsiedzi, policja (dzielnicowy Niebieska karta), inne.
Ja mogłabym tak długo. aha! nie demonizuj sytuacji, a jesli się boisz pogadaj ze swoim kuratorem zawodowym.
Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1210
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Postautor: ruska_spirala » 29 gru 2009, 22:59

dziekuje bardzo za tak szybki odpis i cenne wskazowki.
pozdrawiam :)
ruska_spirala
 
Posty: 70
Rejestracja: 22 lip 2008, 12:27
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 30 gru 2009, 10:34

może jeszcze dodam,ze powinnaś zachęcic matke (lub zwrócic się sama) do OPS i Policji by została uruchomiona procedura Niebieska Karta (lub przy kontynuacji współpracowac z dzielnicowym i pracownikiem socjalnym),a ponadto jeśli dozorowany popełnia czyny zabronione to jest to powód do złożenia zawiadomienia o popełnieniu kolejnego przestepstwa oraz powód do złozenia wniosku o posiedzenie w sprawie zarzadzenie wykonania kary.Co do propozycji Orange - jak najbardziej pożyteczne dla osoby doświadczającej przemocy.
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 566
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: ruska_spirala » 31 gru 2009, 0:13

dziekuje za posty!!!
jestem juz po wizycie....nie bylo tak strasznie.jedno jest pewna: na dzien dzisiejszy trudniej pracuje sie mi z rodzinami gdzie jest przemoc a scislej z przemocowcami:)
pozytywne jest to ze matka jest juz od jakiegos czasu w terapii!!!
syn z kolei zaprzecza wszystkiemu o co zostal skazany, podaje ze to matka go bije...
sytuacja jest o tyle "trudna" ze to warunkowe umorzenie.
jak naklonic dozorowanego zeby wybral sie na zajecia z zakresu przemocy, nieadekwatnego wyrazania emocji, skoro on temu zaprzecza?!
pozdrawiam-juz prawie noworocznie
ruska_spirala
 
Posty: 70
Rejestracja: 22 lip 2008, 12:27
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: pola76 » 31 gru 2009, 13:52

Jeżeli sam dozorowany nie przyznaje się do stosowania przemocy do bardzoooo długaaaa droga przed Tobą która niekoniecznie musi zakończyć się sukcesem w postaci przyznania się dozorowanego do winy. Nie wiem jak inni, ale większości spraw, w których miałam bądź mam do czynienia ze sprawcami przemocy, tylko znikomy procent z nich się do tego przyznawał. Spróbuj podejmować działania, które na bieżąco będą wskazywały mu zachowania przemocowe jakie stosuje, może nie w formie "wytykania ich", a raczej wskazywania, być może w toku waszej "współpracy" gość "dojrzeje" do decyzji terapii. A jeżeli nie i nadal jego zachowane nie zmieni się, sąd zawsze może podjąć warunkowo umorzone postępowanie, skazać za przestępstwo i przy założeniu, że będzie to kara wolnościowa nałożyć obowiązek uczestniczenia w programie korekcyjno-edukacyjnym. Na obowiązek taki niestety skazany musi się zgodzić, ale zazwyczaj jeżeli w perspektywie mają możliwość wyboru pomiędzy obowiązkiem, a pobytem w zk, wybierają obowiązek. Są też wyjątki od tej reguły, ale to inna bajka...

Pozdrawiam - jeszcze SYLWESTROWO :lol:
pola76
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 100
Rejestracja: 27 lis 2009, 22:52
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron